Padaczka u kota

Chcesz poplotkować o kotach? Pochwalić się swoim futrem? Masz jakieś pytania do naszej Fundacji? Zajrzyj!

Moderatorzy: Rita, Migotka

Renik0803
Posty: 175
Rejestracja: 10 maja 2014, 1:23
Lokalizacja: Lusowo

Post autor: Renik0803 »

Miał być wynik rozszerzony a tymczasem jest mniej badań niż poprzednio.
Różnica w wynikach to mocznik i T4 całkowita.
W badaniu 29.05 - mocznik 15,3 norma do 11,3, T4 całkowita 3,09 norma do 2,5
W badaniu 7.06 - mocznik 12,7 T4 całkowita 3,58
W gabinecie była inna lekarka i wdrożyła na tarczyce Thiefaline 2,5 g dwa razy dziennie i luminal 15 mg po 1,5 tabletki też dwa razy dziennie.
Koleżanka liczy że to pomoże. Nie było ataków od nocy i wreszcie zasnął bo wcześniej miał z tym problem, był stale pobudzony.
Jeśli leki nie pomogą to mówiła, że uda się do innego lekarza wskazanego w postach powyżej.
Puki co to bardzo dziękuje za zainteresowanie i rady.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Perła miała atak w nocy. 3ci w tym roku.
Najpierw koci krzyk, przeprost, który zrzucił ją z półki pod sufitem (na szczęście na łóżko), przechwyciłam ją od razu na siebie (z człowieka łatwiej zmyć koci mocz, niż z łóżka..), pechowo na tyle że wbiła mi zęba w szyję..
:(
nie mogę, Kot na mnie leży.
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

Eva pisze:Perła miała atak w nocy. 3ci w tym roku.
Najpierw koci krzyk, przeprost, który zrzucił ją z półki pod sufitem (na szczęście na łóżko), przechwyciłam ją od razu na siebie (z człowieka łatwiej zmyć koci mocz, niż z łóżka..), pechowo na tyle że wbiła mi zęba w szyję..
:(
Eva perła na pewno Tobie dziękuję za to co dla niej robisz :* trzymajcie się
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Dzięki :*
W przyszlym tyg pojade do dr Agi, moze przy tej częstotliwości napadów będzie wskazanie, by podać jakieś leki..
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Biedna Perła :(
Może faktycznie lepiej już wejść z lekami...
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

stety-niestety, wyniki Perły są idealne.
Robiłam badania na Dojeździe, (szerokie morfo+biochem z tarczycą) bo do Lubonia ciężko się dostać, więc chciałam najpierw mieć wyniki w ręce by ew. dalej z różnymi wetami konsultować.

Zacznę podawać Perełsonowi olej z cbd. Jest coraz szerzej dostępny i coraz bardziej zachwalany. Jestem umiarkowanie sceptyczna, jako że nie istnieją żadne badania potwierdzające jego skuteczność w epilepsji (co innego terapia uśmierzania bólu), ani też żaden wet go raczej oficjalnie nie zaleci... ale zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi, a może choć trochę pomoże...
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Cynamon
Posty: 3402
Rejestracja: 16 maja 2013, 19:09
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cynamon »

Eva, polecam:
https://indorshop.pl/pl/inne/4124-olej- ... d-10g.html
Taki dostawała Kitka [']. Na pewno nie zaszkodzi a słyszałam, że niektórzy ludzie z epilepsją, bólami migrenowymi etc pomagają sobie w ten sposób, bo działa też uspokajająco i odprężająco.
Kitka dostawała kropelkę dziennie, olejek starczył na rok. Jak czasem kropelka była delikatnie większa to była przez trochę bardziej wyluzowana, ogólnie żadnych skutków negatywnych nie zauważyłam. Trzymam kciuki!
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

:kwiatek:

No właśnie, słyszy się wiele dobrego o cbd, aż może zbyt wiele - jakby to było remediumna wszelkie dolegliwości, choć temat jeszcze dogłębnie niezbadany. Niemniej, jako że ogólnie jestem wyznawcą homeopatii, że w zasadzie wyboru nie mam i że wiem, że nie zaszkodzę, to spróbuję.
nie mogę, Kot na mnie leży.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 9091
Rejestracja: 23 wrz 2014, 22:30
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: Eva »

Perła właśnie miała napad, drugi od czasu podawania cbd.
Czułam autentycznie, że dziś coś się wydarzy, przez to czuwałam i jednak dobrze, że nie zasnęłam. To nie przeczucie, to dosłownie elektryczność

Chomiki się tak wystraszyły, że dobieg£y z dwóch stron i zaczęły ją tłuc :( musiałam przez to puścić Perłe z rąk by je odgonić i puściłam prosto w kałuże siura...
nie mogę, Kot na mnie leży.
ODPOWIEDZ