Myszkin, Dunia i Nastia

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jak tam Nastia?
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

:???:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

U Nastii powoli, ale do przodu - patrząc na nią obecnie widać, że zdecydowanie poprawiły jej się umiejki społeczne, zarówno w stosunku do kotów, jak i ludzi. Praktycznie nie zdarza się już, żeby nie wyszła do gości (chyba że zaśpi), a pod naszą nieobecność to ona najbardziej domaga się czułości od petsitterów (a w ostatnim miesiącu wyjazdów było niestety trochę).

Dużo lepiej "czyta" też koty - Nastia to taki stwór, który niestety w większość niefajnych sytuacji z kotami pakuje/pakował się przez swój nieogar i przekraczanie granic, często nieświadome. Częściowo nauczyła się na własnych błędach :P a częściowo nauczyła się hamować dzięki nam (zupełnym przypadkiem użyłam kilka razy w takich sytuacjach klikania palcami i teraz samo kliknięcie wystarcza, żeby ją zahamować, kiedy zaczaja się czy zaczyna skradać do innego kota).

Gniazdko pozostaje ulubionym miejscem - co prawda regularnie wydziera z niego kawałki, robiąc je coraz bardziej przewiewnym, ale to w końcu jej "mebel".

Kocie pobudki wyglądają tak:

https://www.youtube.com/watch?v=WqKu0RjMPvI
https://www.youtube.com/watch?v=h8I8osmXjPk

Jednym z hitów w naszym domu są ostatnio pałeczki matatabi - które wyjątkowo przypadły do gustu również Nastii:
https://www.youtube.com/watch?v=ZfihsYGgaHM

Tarzanie się po ziemi i ogryzanie ich do szczętu to zdecydowanie coś, co jej pasuje :) a mnie cieszy, bo daje rozrywkę i trochę czyści zęby.
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Nastia miała dziś wypad do weterynarza - wizyta kontrolna. Okazuje się, że "wydoroślała" (lub też jeszcze bardziej się "wyksiężniczkowała"), bo podczas pobierania krwi leżała sobie wygodnie na stole, z wyciągniętą przed siebie łaskawie łapką. Bez stresu, źrenice nawet niespecjalnie poszerzone... do tego stopnia bez stresu, że krew spływała nieeeeesaaaaamooooowiiiiicieeeeee wolno i pierwszy raz słyszałam, żeby weterynarki powiedziały, że przydałoby się kota trochę "wkurzyć", żeby mu ciśnienie skoczyło ;D

Okazało się, że przy próbie pobrania z drugiej łapy, zmiana wygodnej pozycji ruszyła w końcu Nastię i ciutkę się spięła, więc i krew poleciała jak powinna.

Po powrocie do domu przywitały ją dwie zaciekawione rezydentki. I wyczekane, przegapione wcześniej, śniadanko :))
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Wzorowy kotek, więc i wzorowe wyniki :aniolek:

Rano zadzwonili z przychodni, po przebadaniu krwi, okazuje się, że kotek zdrowy i z wierzchu i ze środka ::
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

A kto to się zrobił takim nakolankowym udeptywaczem... :aniolek:
https://youtu.be/7z7YaJ1vYHE
Zurha
Posty: 3363
Rejestracja: 06 lip 2017, 22:07
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Zurha »

Cudowne :aniolek: Zupełnie jak Dunia, tylko z bystrzejszym spojrzeniem :P
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Awwww :love:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Nastia po zabiegu i pierwszej kontroli - miało być tylko usuwanie kamienia, ale okazało się, ze trzeba usunąć kiel (nie było tego widać na oko na kontrolach). Na szczęście wszystko poszło ok i bardzo ładnie się goi. Pierwszy dzień po narkozie był troszkę trudny i dopiero następnego dnia Nastia doszła do siebie... aczkolwiek mimo tego, ze nie potrafiła się położyć, żeby nie łupnąć głową w ścianę, to na zlew wskoczyła wzorcowo niedługo po przyjeździe, żeby oblizać talerz :roll:
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Zupełnie przypadkiem odkryliśmy, że Nastia uwielbia zabawki z wyciąganiem/przesuwaniem przedmiotów w środku. Nie nudzi się ani nie frustruje zbyt szybko, za to z pełnym zaangażowaniem skacze i paca ukrytą w środku piłeczkę lub wyciąga przysmaki (w przypadku Nastii więcej radości daje wyciągnięcie niż same przysmaki... no ale cóż, taki to kot :) ).


https://www.youtube.com/watch?v=ZOzDGk1 ... ex=10&t=0s
https://www.youtube.com/watch?v=bFt84pJ ... A&index=10
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Jest w domu taki jeden nieustraszony kot. Kot, który nie boi się szczurów, myszy... i innych dużych zabawek :P Biorąc pod uwagę nastiową miłość do dużych obiektów (której nie przejawiają rezydentki), kupiliśmy jej nową zabawkę. Dużą. Ze sznureczkami. I do tego SZELESZCZĄCĄ. Idealna, żeby się wgryźć, skopać pazurkami i pokazać, kto tu rządzi.

Załączam zdjęcia groźnej drapieżniczki w akcji:

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Co tam u drapieżnika? ::
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Drapieżnik dalej drapieżniczy :D Okazuje się, że wszystkie te duże zabawki, które można porwać, zjeść i pokopać i najlepiej jeszcze ponosić po domu w pyszczku i pojojczeć, są najlepsze.
https://youtu.be/qvQTplGIhg8

Po zabawie czilowanko na parapetach i w innych miejscach...
Obrazek
...czasem tylko stópki wystają.
Obrazek
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

Hith pisze:Drapieżnik dalej drapieżniczy :D Okazuje się, że wszystkie te duże zabawki, które można porwać, zjeść i pokopać i najlepiej jeszcze ponosić po domu w pyszczku i pojojczeć, są najlepsze.
czyli dla tej Pani trzeba robić duże myszki na szydełku ::
Awatar użytkownika
Hith
Posty: 400
Rejestracja: 26 sie 2016, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Hith »

Dostała ostatnio szydełkowego węża i to jest miłość nad miłości :D Podrzucę fotkę po weekendzie.
Jest polowanie, noszenie w pysku jak patyk i wspólne spanko z węzykiem.
ODPOWIEDZ