Farciara po staremu - trochę poświstuje swoim małym, czarnym noskiem, ale poza tym jest najszczęśliwszym kotem w domu. Wszystkich kocha, z wszystkiego jest zadowolona i leży brzuszkiem do góry Jednego tylko nie lubi nadal - "obcych" w domu Gdy ktoś nas odwiedza - chowa się w najdalszy kąt i nie ma jej nawet przez kilka godzin...
Ostatnio zmieniony przez Niebieska Nie 01 Wrz, 2019 21:30, w całości zmieniany 1 raz
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 09 Kwi, 2019 22:17
Farciara była wczoraj na rynoskopii we Wrocławiu.
Został pobrany materiał na antybiogram i histopatologię.
Doktor wstępnie ocenił, że prawdopodobnie uda się ją wyprowadzić lekami i zabieg nie będzie potrzebny, ale czekamy na wyniki i wtedy będą podejmowane decyzje.
Wypis może magda tutaj wrzuci, bo ja nie mam go przy sobie.
Jeśli chodzi o podróż, to Farciara zniosła ją bardzo dobrze. W zasadzie chyba ani razu nie zamiauczała. A w gabinecie wtuliła się we mnie. To taki malutki, puchaty koteczek. Waży tylko 3kg Ale sierść ma bardzo puchatą
Miejmy nadzieję, że uda się ją wyleczyć!
Mamy już wyniki badań Farciary - w nosie zagnieździła się bakteria Hafnia alvei... Właściwie nie ma wiele informacji na temat obecności tej bakterii u zwierząt, pierwsza informacja, jaką znalazłam, to wzmianka o możliwości zakażeń przewodu pokarmowego tą bakterią u pszczół... Znalazłam też jedną informację o zakażeniu Hafnią alvei u kota - również dotyczyło to jamy nosowej, jak u Farciary.
Wynik badania histopatologicznego: nacieki zapalne złożone z komórek limfocytarnych oraz granulocytów obojętnochłonnych. Miejmy nadzieję, że jest to spowodowane stanem zapalnym i antybiotyk wyeliminuje bakterie. Dzisiaj jest czwarty dzień podawania i wydaje się, że jest lepiej...
Trzymajcie kciuki!!!
Poza tym Farciara korzysta z życia w pełni!! Dużo czasu spędza na balkonie, próbuje zdobyć względy rezydentki Basi, nawet ostatnio bawią się razem i ganiają po mieszkaniu.
Tak wyglądają na co dzień relacje Nutki i Farciary:
I zabawy:
Ostatnio zmieniony przez Niebieska Nie 01 Wrz, 2019 21:31, w całości zmieniany 1 raz
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 25 Kwi, 2019 13:36
U Farciary mamy kontynuować marbocyl w dawce 3 mg/kg masy ciała do 6.05.
Dzisiaj Farciara dostała już ósmą dawkę i tak jak magda napisała - widać poprawę.
6.05 mamy skonsultować dalsze postępowanie z doktorem.
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 07 Maj, 2019 11:20
Dalsze zalecenia - antybiotyk przez min. 4 tyg, czyli do 17.05, z opcją przedłużenia do 6 tyg. - po konsultacji z doktorem w połowie maja.
A na razie jest dobrze
Farciara oddycha dużo ciszej, już tylko minimalne odgłosy wydaje przy oddychaniu, wydzieliny brak i zapach też już nie zwala z nóg
Farciara dostała dziś ostatnią dawkę antybiotyku. Wszystko wygląda dobrze, czasem troszkę poświstuje, ale to przez zwężony kanał nosowy. No i najważniejsze: Farciara mruczy!!! Przed leczeniem nie było to możliwe. A teraz słyszymy piękne mruczenie
Żeby nie było tak pięknie, to jest problem z Nutką... Usg Nutki wykazało zmianę w jamie brzusznej...Dzisiaj zapadła decyzja o operacji... W najbliższy czwartek Nutka jedzie na zabieg.
Trzymajcie kciuki!!!
Farciara od operacji Nutki trzyma się od niej z daleka.... Przychodzi się z nią przywitać, ale to wszystko....
I niestety - muszę to napisać - Farciara wybiera towarzystwo rezydentki Gepardy, która nienawidzi Nutki. No takie to u nas są skomplikowane relacje międzykocie
Nutka wydobrzała po operacji, szwy zostały dzisiaj wyjęte. Jeszcze przez parę dni pochodzi w swoim stylowym wdzianku. Czekamy nadal na wyniki histopatologii...
A tymczasem Nutka eksploruje balkon i bawi się z Bogdanem
Farciara też lubi balkon, ale nie lubi zapachu papierosów... Na zdjęciu chyba widać, że wyczuła sąsiada z góry
Na szczęście sąsiedzi nie palą cały czas...
Niestety Nutka i Farciara przestały być dwupakiem... Farciara trzyma z Gepardą, są najlepszymi przyjaciółkami... Farciara unika Nutki, odchodzi, gdy Nutka chce z nią pobyć...
Po przeprowadzce Nutki do nowego dt Farciara wtopiła się w stado. Chodzi jak cień z Gepardą i Basią, tuli do Miśka i Bogdana.
Na zdjęciu - na jednym z ostatnich zdjęć z Nutką...
Znajomość Farciary z Bogdanem kwitnie - urządzają gonitwy po mieszkaniu i czasem trochę demolują kuchnię Innym razem ocierają się o siebie i liżą główki
No i udało mi się zrobić sesję z zakręconym ogonkiem Farciary
Farciara łapała na balkonie jesienne słoneczko. Domagała się otworzenia drzwi balkonowych, drapała w szybę do skutku A potem siedziała sobie na kocyku lub fotelu z przymrużonymi oczami
Farciara stała się kotek łóżkowo - kołderkowym. Śpi wtulona w człowieka i czasem gada przez sen
W najbliższym czasie wybieramy się na kontrolę do weta, bo zapach z noska Farciary ostrzega, że prawdopodobnie znów w nosie rozpanoszyła się Hafnia.....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]