Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Piwniczna Piątka[PP]-Mroczek, Kardamon, Pysio, Pikuś, Nutka
Autor Wiadomość
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Paź, 2019 12:41   

Może pomogłoby założenie obróżki feromonowej Migotce/podawanie obu kotkom Kalmvetu/Feliway Friends do kontaktu.
Czasami warto zastosować jakiś wspomagacz :)
Trzymam kciuki!
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 15 Paź, 2019 12:55   

Obroża feromonowa dla Migotki zamówiona, czekamy na dostawę :)
Mamy ustalony plan działania, a kciuki bardzo się przydadzą!
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 21 Paź, 2019 17:06   

Nutka się zdecydowanie nie nudzi. Bywa, że nie może się zdecydować, czy pora na poranną toaletę czy może jednak pogoń za myszkami...

 
 
misiosoft 
The Pasiuczers

Dołączyła: 24 Lut 2013
Posty: 4701
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 22 Paź, 2019 09:11   

bawić się czy myć? jak żyć?! ::
 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 22 Paź, 2019 09:48   

Super to ostatnie foto :lol:

I ogromny szacun za to, jak świetnie (mądrze i cierpliwie) ogarniacie sytuację w kwestii wprowadzania Nutki do stada :modly:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 24 Paź, 2019 11:37   

Mamy dobre wieści! Rezydentka Migotka robi postępy i powolutku pokonuje strach wobec nowej lokatorki. Wczoraj kilka razy dziewczyny wąchały nawzajem swoje noski. Atmosfera między kotkami była pozytywna. Rezydentka już nie ucieka i z zainteresowaniem obserwuje Nutkę z bezpiecznej odległości. A Nutka? Jak to Nutka, nie przejmuje się niczym i eksploruje zakamarki mieszkania. Na tyle skutecznie, że zniknęła ostatnio na dłuższy czas z oczu opiekunki i nie odpowiadała na wołanie... Rozpoczęły się więc poszukiwania, oczywiście owocne. Nutka ulokowała się wygodnie w szafie na ubrania i zadowolona leżała na ręcznikach, niczym księżniczka czekająca na oklaski :) Nutka nie jest wymagającą koteczką, absolutnie wszystko nadaje się na miejscówkę dla niej :)

Księżniczka Nutka prezentuje swoje wdzięki:

 
 
magda 
magda

Dołączyła: 26 Sie 2015
Posty: 648
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 29 Paź, 2019 15:57   

Bardzo mnie cieszą takie wieści :aniolek:
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 10 Lis, 2019 15:37   

Nutka już na stałe przebywa z rezydentami. Póki co docierają się i próbują dogadać. Nawet kilka razy Nutka myła głowy rezydentom :) . Nutka zaczepia rezydentów i inicjuje dzikie gonitwy po mieszkaniu, a czasem nawet bójki. Jest kotką bardzo aktywną i żywiołową, co czasem przytłacza z natury spokojnych rezydentów. Za piórkami na wędce szaleje i nie odpuszcza zabawy nawet, kiedy brak jej sił i oddechu.

Nutka chętnie wyleguje się na hamaku czy kanapie. Zdarzyło się jej kilka razy przyjść w nocy do łóżka opiekunów, żeby przytulić się i chwilę pospać lub pomruczeć do ucha. Nutka jest tak miłą koteczką, że pod poduszką zostawia słodki prezent w postaci upolowanej myszki lub piłeczki.

Kanapa to najlepszy punkt widokowy i miejsce do pozowania:



 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 18 Lis, 2019 14:03   

Nutka ma dwie twarze. Szaloną i romantyczną.

Jej żywiołowość rozruszała leniwych rezydentów, z którymi bawi się w najlepsze. Gonitwy i przyczajki są u nas na porządku dziennym. Najśmieszniejsze są jednak sesje głupawki w wykonaniu Nutki. Biega i podskakuje bokiem (dosłownie!), galopuje niczym rumak przez korytarz, tupot jej łapek słychać wszędzie, a dźwięki jakie przy tym wydaje rozłożą każdego na łopatki.

Nutka jest też romantyczką. Zalotnie ociera się i barankuje słodko mrucząc, szuka bliskiego kontaktu z opiekunami i rezydentami, bo nie lubi być sama, wtula się w rezydentkę Migotkę podczas snu i obejmuje łapkami.

Często przyłapuję Nutkę jak wygląda przez okno, jakby była taka zamyślona :)

Ta koteczka ma w sobie wiele uroku, jest niesamowita!

 
 
saszka 
Babcia Wierzba
Leniwiec Poldek

Dołączyła: 30 Wrz 2015
Posty: 6898
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 18 Lis, 2019 15:01   

Migotko, aż mi się oczy zaszkliły po przeczytaniu tego wpisu :serce:
_________________
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 02 Gru, 2019 21:23   

Opiekunowie są spokojniejsi, od kiedy nad bezpieczeństwem całego stada czuwa nasza Bat-Nutka :) Kamery czy ochrona mogą się schować przy naszym prywatnym Nutka-Patrolu :) Nutka jest niezastąpiona.

 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 03 Gru, 2019 13:55   

Czas mija bardzo szybko. Nutka jest już u nas prawie 3 miesiące. Zadomowiła się w pełni. Z rezydentem Stevenem urządzają szalone wyścigi i gonitwy po całym mieszkaniu, a z rezydentką Migotką się przytula. Nutka podchodzi do rezydentów podczas ich snu lub wylegiwania się i myje im łebki, uszy, oczka, ogony :) Rezydent Steven nie toleruje żadnych czułości od kotów, a Nutce daje się wylizać przez dłuższą chwilę. Ma koteczka siłę przebicia :) Migotka natomiast uwielbia ten sposób czułości od Nutki i mruczy zadowolona. Już kilka razy przyłapałam całe stado liczące trzy koty na wspólnym spaniu i odpoczywaniu. Teraz kanapa okazuje się za mała, żebyśmy wszyscy mogli się na niej pomieścić. Całe szczęście łóżko jest wystarczająco duże :)



Nutka ma uszy duże i spiczaste jak ryś, nawet końcówki są z futerkiem :)

 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 18 Gru, 2019 13:05   

Nutka jest kotem towarzyszącym. Jest zawsze pierwszym kotem, który czeka na mnie pod drzwiami, kiedy wracam do domu. Wije się jak szalona pod moimi nogami, wywracając się na podłogę i wyciągając brzuszek do głaskania. Rzucam więc wszystko i głaszczę mruczącą panienkę aż uzna, że na razie wystarczy. Kiedy gotuję, ona leży w kuchni pod nogami. Kiedy się kąpię, leży czekając aż skończę. Koteczka nie opuszcza mnie na krok. Nutka uwielbia się wylegiwać razem z nami i kotami na kanapie. Jest tylko jeden warunek – jakakolwiek część jej małego ciałka musi dotykać opiekunki. Inaczej nie da rady :) Nutka zaskoczyła mnie ostatnio – weszła mi na kolana (!), przytulia się, ułożyła się wygodnie i zasnęła twardym snem. Bardzo mnie ucieszyła i wzruszyła taką czułością z jej strony. Mimo zdrętwiałych nóg nie ruszyłam się, dopóki Nuteczka się nie wyspała :) Na tyle spodobało się jej leżenie na kolanach, że praktykuje to prawie codziennie. Bardzo cieszy mnie jej rosnące zaufanie, a nade wszystko to, że czuje się z nami bezpiecznie. Nutka od początku stawiała wyraźne granice, na co możemy sobie pozwolić. Kiedy robiliśmy coś, co się jej nie podobało, w ruch szły zęby i ostre pazurki bez taryfy ulgowej. Zdarza się, że czasem oberwiemy od Nutki :wink: Ale jej pewność siebie rośnie i koteczka jest coraz bardziej wyrozumiała i delikatniejsza dla nas.

 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 20 Gru, 2019 19:30   

Człowieku, mówię Ci, podkręć ten kaloryfer, bo coś słabo grzeje...

 
 
Migotka 
Migotka

Dołączyła: 01 Wrz 2019
Posty: 1612
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 03 Sty, 2020 18:25   

Nutka była dzisiaj na wizycie kontrolnej i usg. Węzły chłonne są dalej powiększone, ale już nie w takim stopniu jak ostatnio, a co najważniejsze są niereaktywne!
Kilka dni temu zauważyłam u Nutki łupież. Weterynarz stwierdził, że to może być stres lub alergia pokarmowa. Kocie relacje są bez zmian, a jedzonka nie zmienialiśmy. Może kilka nowych smakołyków tak wpłynęło na ten stan? Będziemy dalej obserwować.

Muszę Nutkę pochwalić. Sama weszła spokojnie do transportera, a podczas badania była bardzo grzeczna. Po prostu ideał :) Teraz odpoczywa po przeżytym stresie na ulubionym kocyku.



Poza tym u Nutki wszystko dobrze. Dalej hasa jak szalona po domu, bawi się radośnie, jest ciekawska, przytula się słodko i mruczy do ucha :aniolek:

Nasza puchata modelka pozdrawia wszystkich noworocznie!

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]