DT wypracował papmersowy kompromis - jak się Kruszonka przytula to można mu założyć nawet 10 tych pampersów!
Czwarty dzień był zaskoczeniem. KruszKrusz wyluzował, pampersa zaakceptował, łazienki nie zdemolował i Człowieka na powitanie w czoło ucałował.
Z kotami w domu na początku było dziwnie, wszak nigdy one nie widziały kota w pieluszce, chodem przypominającego ślimaka. Faza dziwna trwała dwa dni, Kruszon bardzo zabiegał o akceptację (jedyną z biegu akceptującą była kotka rezydentka równie odbiegająca od normy co Krusz). W momencie pisania Kruszon sunie dumnie po salonie, by zatopić pazury w drapaku.
Odsikiwanie Kruszka boli, być może z powodu czucia w dolnej partii ciała (odsikiwanie do bezbolesnych zabiegów nie należy), usuwamy zatem tyle moczu, ile możemy, choćby odrobinę.
Warto dodać, że Kruszon z pokorą znosi kąpiele zadka i pampersowanie. Ale DT już pięć razy został obsikany
