Przesunięty przez: jaggal Sob 07 Mar, 2020 19:45 |
Podolek i Strzeszynka |
Autor |
Wiadomość |
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Sie, 2019 09:19
|
|
|
Podolek i Strzeszynka odwiedzili wczoraj pana doktora. Trzeba było sprawdzić, czy wszystko jest w porządku z oczkami oraz zaszczepić.
W przypadku Strzesi - wszystko gra! Oczka są prawidłowo nawilżone
Jeśli chodzi o Podolka - potwierdziło się to, że prawe oczko nie działa jak powinno. Niby jest jakaś reakcja na bodziec świetlny, ale pan doktor stwierdził, że należy zakładać że to oczko nie widzi. Co oczywiście Podolkowi nie odbiera uroku i wcale a wcale nie przeszkadza w życiu codziennym. Biega i skacze po meblach jak każdy kot, poluje za zabawkami, piórkami i owadami latającymi bez żadnych problemów.
Podolek otrzymał też odznakę "Dorodnego kocurka"
Łobuzy zostały zaszczepione, ale chyba nawet nie zauważyły że coś takiego miało miejsce
Fajne było też to, że były bardzo grzeczne zarówno podczas transportu, jak i podczas samych badań (ten kto zna naszego rezydenta Nutka, wie czemu obawiamy się wizyt u weta )
no to może jeszcze jakieś zdjęcie
współny plażing&smażing na zabezpieczonym balkonie z widokiem na miasto
|
|
|
|
|
Piena
Dołączyła: 29 Cze 2016 Posty: 2351 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 29 Sie, 2019 10:14
|
|
|
kjuuut |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 03 Wrz, 2019 10:14
|
|
|
Strzesia zmienia się w największego miziaka na świecie! ona już nawet nie barankuje, ona wtula się w człowieka całą sobą! Tylko czeka, aż człowiek usiądzie/położy się na kanapie i wtedy hyc! i potem się tuli i tuli i wtula całym swoim ciałkiem! i mruczy i ugniata łapkami.... no cudna jest
A Podolek powoli się otwiera, obserwują Strzesię i Fionę też zaczyna przychodzić i delikatnie prosić o głaski |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 04 Wrz, 2019 08:47
|
|
|
Ostatnie dwa weekendy nas nie było i kotami zajmował się mój tata.
Wracamy teraz w niedzielę i pytam się Strzesi jak było. A Strzesia uparcie mówi, że nikogo nie było cały weekend, głód wielki.
Oczywiście przekazaliśmy tacie te skargi i żale
Wczoraj tata przychodzi i od razu do Strzesi z hasłem - ty wypłoszu jeden, ja Ci dam tak kłamać;). Następnym razem nie będzie smaczków.
Uwierzcie mi na słowo, ale Strzesia w tym momencie zrobiła oczy jak 5 zł i patrzy z miną - nie znam człowieka! Pierwszy raz w życiu go widzę na oczy! |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6898 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 04 Wrz, 2019 08:58
|
|
|
|
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Sro 04 Wrz, 2019 16:15
|
|
|
|
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 12 Wrz, 2019 10:38
|
|
|
Ku naszemu zaskoczeniu Podolki bardzi dobrze zareagowąły na odwiedizny gości w naszym domu.
Co prawda w pierwszym momencie Strzesia postanowiła się zakopać pod narzutą na łóżku i udawać że zniknęła, ale po jakimś czasie wyszła żeby się przywitać. A jak już się przywitała to barankom i miziankom z gośćmi nie było końca
Podolek zignorował pojawienie się nowych osób, dalej spał na swojej półeczce. Ale kiedy goście postanowili się z nim przywitać wstał i delikatnie się wycofał. Nie tak, żeby uciec, po prostu odsunął się od wyciągniętej ręki
Podolki są takie grzeczne i kochane to smutne, że nikt o nie nie pyta |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 25 Wrz, 2019 08:43
|
|
|
Ostatnio odwiedzin gości było u nas sporo Podolki za każdym razem zahcowują się podobnie. na początku dystans a potem małymi kroczkami coraz bliżej aż do miziania
jednymi z gości byli Nadira z mężem. Ciotka obiecała, że napisze na forum coś o Podolkach ale widzę, że chyba nie ma czasu porobiła też sporo zdjęć, które mam nadzieję, że lada dzień będę mogła wrzucić |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 01 Paź, 2019 16:56
|
|
|
Po co komu wypasione zabawki, jak można mieć kawałek sznurka i człowieka od trzymania tegoż
|
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 07 Paź, 2019 11:41
|
|
|
oddamy w dobre ręce dwie kocie figurki:
Grzeczne, poukładane, dają głos tylko przy zbyt wolnym nakładaniu jedzonka na miseczki
Życie naszych Podolków leci leniwie. Chłodno się zrobiło to i na balkon tylko na chwilę wychodzą przeweirtzyć futerko Jedzonko jest, zabawki są, kolana i ręce do głaskania są, czego można chcieć więcej?? |
|
|
|
|
Nadira
Szatan wcielony
Dołączyła: 05 Paź 2013 Posty: 3974 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 10 Paź, 2019 18:11
|
|
|
Oj tak, ciocia Nadira ma wiecznie za mało czasu i za dużo roboty... Ale w odwiedziny do dzieciaków wpada chętnie, bo są po prostu orzecudowne :3 Aż dziwne się wydaje, że są rodzeństwem, bo z wyglądu i zachowania są zupełnie inne.
Strzesia to mała trzpiotka, aksamitny chochlik, skory do zabawy i mizianek. Podolek to ostrożny arystokrata o przepięknej sierści i doatojnym (choć spłoszonym) pyszczku. Razem stanowią duet wyjątkowy, kochany i... Naprawdę śliczny... |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 15 Paź, 2019 09:39
|
|
|
i na dowód wielkiej przytulnośći Strzesi - takie pozycje potrafi przyjmować:
i najsłodszy Podolek:
|
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 25 Paź, 2019 09:38
|
|
|
Podolek i STrzeszynka to duet idealny
Strzeszynka uwielbia ludzi i najchętniej cały czas spędza z człowiekiem albo na człowieku, natomiast Podolek kocha inne koty. Dla niego człowiek jest ważny jak nakłada jedzonko, ale potem to jdenak fajniej jest się przytulić do Strzeszynki lub Fiony.
i tak to wygląda:
dzień dobry, czy można się przytulić?
brudny Podolek, oj brudny
dej no mi to ucho
|
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 06 Lis, 2019 09:48
|
|
|
Strzesia otwiera nam się jeszcze bardziej!
Każdego ranka, po budziku, przychodzi do łóżka, kładzie się między nami na pleckach, wyciąga łapki i mówi "Ukochaj Strzesię"
no i tak lezymy i głaszczemy ją po brzuszku, po boczkach i łepku cudowna chwila miłości.
Podolek nadal lekko zdystansowany, zwykle siedzi w pokoju w którym przebywamy, lubi oglądać telewizję często interesuje go też płomień świecy, dobrze, że można kupić ograniczniki/zabezpieczenia i wiem że sobie wąsów nie przypali
|
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4701 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 18 Lis, 2019 09:06
|
|
|
dni mijają nam leniwie...
Strzesia zawsze chętnia na głaskani i miąchanie. Uwielbia spędzać czas na kolanach Zwłaszcza wieczorem, kiedy domownicy są już w trakcie wyciszania się i przygotowywania do snu
A Podolek jest śpiewakiem miaucząco-jojująco lubi dawać znać o tym, że miseczka pusta a kuweta pełna. Co zabawne lubi też rano wylecieć na balkon, usiąść na samym szczycie drapaka i jojująco oświadczać sąsiadom, że nastał nowy dzień. Tylko nie wiem co oni na to o 6.45 |
|
|
|
|
|