Przesunięty przez: saszka Nie 25 Kwi, 2021 16:42 |
Fortunat |
Autor |
Wiadomość |
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Sro 27 Lut, 2019 21:11
|
|
|
Ostatnio zacząłem przygotowywać BARF na zmianę z mokrą karmą. Fortunat bardzo chętnie zanurza się w surowym mięsie oraz suszonym w formie przekąski. Wprowadzamy dietę, ponieważ trochę jest go za dużo, ale nie wpływa to na jego aktywność, która jest duża, zwłaszcza w nocy podczas zabawy z Józefiną. Ostatnio podszedł do niej jak spała i zaczął ją myć, czym ona się odwzajemniła, także miło zobaczyć, jak ich relacja się rozwija. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Sob 30 Mar, 2019 19:27
|
|
|
Fortunat z miesiąca na miesiąc się oswaja jeszcze bardziej. Żadne przejście obok niego mie może być bez drapania. Ocieranie się, wskakiwanie na kolana i miauczenie, aby zwrócić uwagę na niego to norma. Czuje się niepewnie przy pozostałych członkach rodziny, ale nie przeszkadza mu to w eksplotacji domu.
Bez żadnych problemów radzi sobie bez górnego uzębienia. |
|
|
|
|
jaggal
Dołączyła: 13 Cze 2015 Posty: 5507 Skąd: Poznań, Winogrady
|
Wysłany: Czw 09 Maj, 2019 22:30
|
|
|
co słychać u Fortunata? |
_________________ A kim to jesteś, rzekł dumny lord, że muszę ci się kłaniać?
Jedynie kotem innej maści, takiego jestem zdania!
W płaszczu czerwonym albo złotym, lew zawsze ma pazury
Lecz moje równie ostre są i sięgną twojej skóry. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 19 Cze, 2019 12:23
|
|
|
jaggal napisał/a: | co słychać u Fortunata? |
Podbijam pytanie |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Sro 19 Cze, 2019 12:40
|
|
|
Staje się coraz bardziej odważniejszy w otoczeniu. Boi się przejść między osobami do mnie, jednak kiedy go zawołam, to przybiega i kładzie się pod nogami, aby go drapać. Jest straszną kluchą, która albo kładzie się obok albo miauczy, żeby go głaskać. Dalej woli bawić się bez człowieka lub z Józią.
Po zabiegu usunięcia górnego uzębienia nie śladu. Widać po jego mimice czasami, że brakuje mu kłów, ale nie ma najmniejszego problemu w jedzeniu barfu, suszonego mięsa czy mokrej karmy. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Pon 19 Sie, 2019 15:38
|
|
|
Jestem dumny z Fortunata, bo zaczął reagować na wędkę podczas zabawy. Co prawda nie biega za nią, a jego polowania ogranicza się do machania łapą, ale to i tak dodatkowy ruch i stymulacja. Chętnie sam wychodzi z pokoju, jednak czasami jego podróż kończy się pod łóżkiem u siostry i tak tam siedzi.. No ale jak wychodzi za mną lub Józią, to lekko się wycofa, jednak nie szuka kryjówki.
Na kilka godzin wyniosłem drapak ostatnio z pokoju, to w jego oczach było przerażenie i cały czas szukał kryjówek, także jest bardzo wrażliwy na zmiany. Jednak nie zmienia to faktu, że jest straszną przylepą. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2019 20:09
|
|
|
Fortunat wieczorami tylko czeka, aż wejdę do łóżka aby położyć się natychmiast obok. Chodzi już samodzielnie po całym domu, ale dalej gdy spotka kogoś na drodze, ucieka do pokoju. Jednak i tak jest spory postęp, bo nie chowa się już w innych pomieszczeniach, tylko siedzi na parapetach czy łóżkach. Oczywiście najbardziej odważny jest w momencie, kiedy idzie z Józią lub za mną. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Nie 22 Wrz, 2019 21:31
|
|
|
|
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Pon 25 Lis, 2019 13:25
|
|
|
Fortunat ostatnio był wystawiony na stres, ponieważ zaczęła przyjeżdzać obca osoba, która zostawała na noc. Oczywiście pierwsza reakcja to ucieczka pod łóżko, ale gdy się ściemniło zaczął wychodzić.
Kilka zachęt z mojej strony, aby wskoczył na łóżko wystarczyło, aby wrócił do trybu głaskania. Oczywiście reagował strachem na każdy ruch obcej osoby, ale odpowiednio zachęcony klepaniem w łóżko ponownie wskakiwał, aby dać się głaskać.
Fortunat jest bardzo nieśmiały, ale uwielbia kontakt z człowiekiem. Wystarczy, że to ja go zapraszałem do wskoczenia na łóżko i klepanie, a podczas drapania przekazywałem go obcej osobie, która mogła go drapać wszędzie, a on rozłożony na cztery strony świata mruczał.
Czasami budzi moje obawy, kiedy podczas podawania ulubionego smakołyku bardziej interesuje się bliskością ręki i możliwością drapania, a nie przekąską której "nie widzi", ale funkcjonuje w pełni normalnie - czyli ciągle chce byś głaskany. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Sob 21 Gru, 2019 21:11
|
|
|
Nie myślałem, że jest to możliwe, ale Fortunat stał się jeszcze większą przylepą. Ostatnio podczas mojej pracy zdalnej, potrafi 60% czasu leżeć na moich kolanach. Zaczął również leżeć na brzuchu czy boku ciała, a zawsze tego unikał. Wzrosła również liczba baranków, które ze mną robi. |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 26 Sty, 2020 21:01
|
|
|
Co u Fortunata i Józi? |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Wto 04 Lut, 2020 23:56
|
|
|
Myślałem, że Józefina jest towarzyska, ale Fortunat przechodzi samego siebie.
Wchodzi na brzuch czy biodra, aby zacząć rozdawać baranki. Po kilku spotkaniach w kontrolowanych warunkach z obcą osobą, daje się jej głaskać po brzuchu i nie ma najmniejszego problemu, aby w pełni się rozłożyć na plecach.
Niestety dalej jest trochę płochliwy, ale chęć miziania zazwyczaj z tym wygrywa. Swobodnie już porusza się po pustym mieszkaniu. Gdy kogoś napotka, wycofuje się do pokoju lub na górne piętro, ale po chwili kładzie się na korytarzu i obserwuje z daleka. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Wto 03 Mar, 2020 22:56
|
|
|
Fortunat po 5-6 spotkaniu z obcą osobą zaczął wchodzić na kolana tej osoby, aby go pogłaskać oraz prosi się o głaskanie po brzuchu. Na początku zawsze jest nieśmiały, ale po kilku minutach staje się bardzo ufny do tej osoby, pod warunkiem, że jestem obok. Natomiast do nikogo z rodziny oprócz mnie na kolana nie wchodzi. |
|
|
|
|
KociTata
Stanisław
Wiek: 28 Dołączył: 16 Sty 2016 Posty: 493 Skąd: Wiry
|
Wysłany: Sro 06 Maj, 2020 22:53
|
|
|
Fortunat jest po kolejnym zabiegu usuwania zębów. Miał również podawaną kroplówkę w domu, podczas której spokojnie leżał przez godzinę i nie sprawiał najmniejszych problemów (niedługo będą z tego filmy i zdjęcia).
Po usunięciu uzębienia wszystko ładnie się zagoiło. Zaczął nawet nosić piłeczki w pyszczku i przynosić pod nogi, ale nie dlatego, że chce się bawić, a po prostu zwrócić na siebie uwagę, aby być głaskanym. Zdecydowanie woli bawić się sam lub z Józefiną, chociaż czasami się zapędzi i chwilę będzie polować na wędkę. Opanował sztukę otwierania jednych drzwi, ale na szczęście nie jest tego świadomy (drzwi są zakluczone podczas jego prób). Zaczął wręcz domagać się dostępu do całego domu (na noc drzwi od pokoju są zamknięte, w dzień czasami również). |
|
|
|
|
saszka
Babcia Wierzba Leniwiec Poldek
Dołączyła: 30 Wrz 2015 Posty: 6900 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Cze, 2020 11:27
|
|
|
Jak się ma Fortunat? |
_________________ If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember. |
|
|
|
|
|