

Duuuużą część dnia spędza w takim właśnie błogostanie

Gdy w domu pojawiła się nowa kotka - Meluzyna, to Farciara nie była zachwycona... Prychała na nią i syczała... Nie trwało to jednak długo i teraz obie bawią się i urządzają gonitwy po mieszkaniu. Jak na Farciarę przystało zdarzają się często takie sceny:
Ale najbardziej nas cieszy to, że Farciara mniej boi się gości... Kiedyś, gdy ktoś przychodził do nas w odwiedziny, to Farciara znikała i wychodziła z ukrycia dopiero, gdy poszli goście.
Ostatnio zaczęła obserwować, kto nowy się pojawia w domu, ale wielkim zaskoczeniem było, że zaczęła bawić się z dziećmi

