Milenka powoli doszła do siebie, jeszcze tylko oczka trochę przekrwione, ale mamy nadzieję, że i tutaj nastąpi poprawa.
A tymczasem Milenka od soboty jest już w nowym domu tymczasowym
Przeprowadzkę zniosła bardzo dobrze. Po przyjeździe, od razu wyszła z transportera i rozpoczęła zwiedzanie. Szczególnie spodobało jej się okno, przez które będzie mogła prowadzić monitoring ulicy i sprawdzać, czy aby na pewno każdy kupił bilet w parkomacie
I z parapetu spoglądać na...
... futrzastych współlokatorów
Andżelikę
i Munisia
Niestety, o ile Milenka była przyjaźnie nastawiona, Andżelika zaciekawiona, to Muniś już niekoniecznie miał dobre zamiary. Nawet mnie próbował przestraszyć

Ale po kilku dniach mam już zdecydowanie lepsze wieści w tym temacie. Futrzaki się ze sobą oswajają.
W nowym domu Milence bardzo do gustu przypadło krzesło. I nie tylko do siedzenia, ale niestety przede wszystkim do drapania

Dlatego opiekunowie na cito dokupili więcej drapaków
Kot w nowym domu po pół godzinie pobytu
Prosimy o kciuki za dogadanie się futrzastego towarzystwa
