Kłaczek

Nasi podopieczni, którzy odeszli...

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Żeby nie było że potwór, patrzcie jaki jestem piękny i wyluzowany ::

Obrazek

Obrazek

Obrazek
mrufkaf
Posty: 281
Rejestracja: 26 paź 2019, 17:33
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: mrufkaf »

Ależ jestem piękny , duży i puchaty :wink: i całkiem zdrowo sobie wyglądam 😁
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Gdyby nie fakt że wybrzydza przy jedzeniu (ostatecznie zazwyczaj zjada tyle ile powinien kot z jego wagą, ale często wymaga to upartego proszenia się) to na prawdę zakładałabym, że jest to superkot, któremu na starość zamarzyła się kanapa więc siłą woli zmienił na czas usg stan nerek żeby zasymilować chorobę :twisted:

Okazało się też że nie jest taki odważny za jakiego chciał uchodzić. jak dotąd na gości reaguje taktycznym odwrotem na z góry upatrzone pozycje - pod łózko :spadam:
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Cotleone »

Jestę groźnę lwę :lol: Uwielbiam tę fotkę!
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Przyszły feromony.
Trzymajcie kciuki żeby pomogły bo ta izolacja jest męcząca i dla kotów i dla mnie.

Obrazek
mrufkaf
Posty: 281
Rejestracja: 26 paź 2019, 17:33
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: mrufkaf »

Też mamy w kontaktach na dole i w sypialni , żeby rysiak się stresował kiedy zostaje sam i u nas działa . Wiec może na lwa salonowego też zadziała 👍🏻👍🏻👍🏻
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

A rozłożony na tej fotce tak swobodnie, jakby całe życie na dywanach leżał :)
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Bo z życiem w mieszkaniu nie ma problemu.
Sypia w łóżku i chyba sobie to ceni :sleep: Lubi mieć też człowieka do głaskania :glaszcze:

To z kotami się nie może dogadać :axe:
Odnoszę wrażenie że jest mocjo terytorialny. Do Umy nic nie miał dopóki się nie okazało że przyjdzie im dzielić jedno łóżko :pila:
mrufkaf
Posty: 281
Rejestracja: 26 paź 2019, 17:33
Lokalizacja: POZNAŃ

Post autor: mrufkaf »

Kurczę , szok, ze taki kot z działek , który był dziki może się tak zmienić . Ależ jest piękny !! Ale jak działało zylkene to feromon tez powinien zadziałać . Trzymam kciuki 😁😁😁👍🏻
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Kłaczek zaliczył kardiologa.
W sumie zniósł to nieźle, choć nie omieszkał wyrazić co o tym myśli :scold:
W transporterze nie fikał. Nie żeby miał miejsce na imprezy - małym kotkiem nie jest, a to model standardowy
Ciśnienie nie powala ale mieści się w widełkach - no w końcu nie ma "18" lat - zalecana kontrola co 3 miesiące
Serce w dobrym stanie - żadnych zaleceń :banan:
Coś tam na płucach wypatrzyła, jakieś kreski których nie powinno być na usg (jak dla mnie to wszystko tam było szare, ruszał się, a kreski były wszędzie :hm: ) , ale nie koniecznie jest to coś niepokojącego. Obserwować (moje "ulubione" słowo :jezyk: ) i jakby wystąpiły problemy z oddychaniem czy kaszel to nie zwlekać tylko na badanie.
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Jako że Uma ma w nosie humory Klaczka ma wstęp do sypialni.
I tu znowu sytuacja z cyklu "Zrozum to biedny człecze kota" :mur:
Czasami to Kłaczek przegania Umę bo ... stanęła nie w tym miejscu :loco:
A czasami to Kłaczek ucieka bo Uma chce się bawić :dance:
Ale czasami mam wrażenie że to całe bieganie to zabawa w gonito. :tup:
A ja siedzę jak ta głupia i zapytuję kogo akurat mam bronić :???:
No nie ogarniam :dizzy:

W weekend miną prawie dwa tygodnie feromonowej inhalacji. Sypialnia zostanie otwarta. Kolejna próba połączenia małego stadka
:...:
Awatar użytkownika
wiedźma
Posty: 3394
Rejestracja: 17 gru 2015, 9:35
Lokalizacja: Biskupice

Post autor: wiedźma »

Trzymamy kciuki!

I z tymi gonitwami to my też mamy zagwozdkę. Leon już 8 mcy u nas, a nadal nie wiemy czy w danym momencie się Mańkiem tłuką czy bawią... ::
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los."
Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

osiwiejemy przez nie
Neda
Posty: 3062
Rejestracja: 05 wrz 2016, 10:59
Lokalizacja: Suchy Las

Post autor: Neda »

wiedźma pisze:Trzymamy kciuki!

I z tymi gonitwami to my też mamy zagwozdkę. Leon już 8 mcy u nas, a nadal nie wiemy czy w danym momencie się Mańkiem tłuką czy bawią... ::
U mnie się naprzemiennie ganiają się i leją. Krew się nie leję. Ego obu nadal wysokie. Przestałam reagować.
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Żywia »

Sypialnia została otwarta i jak jestem w domu to wszystkie koty chodzą swobodnie.
Kłaczek niestety nadal zastrasza Strzyża choć chyba w mniejszym stopniu bo zna konsekwencje złego zachowania.
Uma jako że nie może się bawić ze Strzyżem bo ten śpi cały czas zestresowany w jakiejś bezpiecznej kryjówce, i jako że ma w nosie wiek i zdrowie Kłaczka, wciąga go w zabawy i w dwójkę czasami ganiają się po mieszkaniu i bawią w szukanego w koło łóżka.
::s
Jak tylko Kłaczek się zorientuje że został przyłapany przeze mnie na tak niegodnej czynności robi zakłopotaną minkę >D tak że na filmik długo przyjedzie poczekać

Została też zmieniona dieta, jako że rozwolnienie ciągle ma, a to sporo większy kłopot gdy żyje poza klatką, już nie wspominając o dyskomforcie dla niego :(
Tak więc teraz wcina karmę na bazie jakiś owadów :?
ODPOWIEDZ