
Tajfun
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Niestety wygląda na to, że Tajfun czuje się u mnie samotny, mimo pięciu innych kotów
On bardzo chciałby się zaprzyjaźnić. Zaczepia delikatnie inne koty do zabawy, ale one jakoś nie mają na to ochoty. W najlepszym wypadku fukną na niego i odejdą, w najgorszym zdzielą łapą po głowie
Biedny Tajfun nie wie wtedy, o co chodzi, bo on tylko chciał się wspólnie pobawić. Ale co się dziwić - wszystkie pozostałe koty mają już ponad 10 lat, część z nich jest schorowana, jak np. Uszatka. Bawią się raczej same, np. myszką. Co prawda Tośka i Kuba są w dobrym stanie i za piórkiem biegają, ale one z kolei są raczej samotnikami. Z perspektywy czasu widzę, że najszczęśliwsze byłyby jako jedynaki. Jedyny kot, którego lubiły i z którym się chętnie bawiły/przytulały, to Maciuś [']
Teraz żyją każde w swoim świecie. I Tajfuna tam wpuścić nie chcą. W zasadzie Milo jest najbardziej otwarta, ale ona z kolei jest bardzo płochliwa. Jak coś stuknie, to ucieka do budki. Tajfun odbiera to jako zachętę do zabawy i biegnie za nią, Milo nie wie, co się dzieje i od razu jest syk. I Tajfun dopiero ma zagwozdkę, o co jej chodzi
I w zasadzie zostaje mu tylko zabawa ze mną.
Czasami widzę też, jak Tajfun chciałby się przytulić do innego kota, ale wtedy też od niego uciekają. I w tym względzie też może liczyć tylko na mnie
Raz tylko udało mu się przytulić do Uszatki, ale to chyba dlatego, że nie widziała go...
Bardzo bym chciała, żeby dla Tajfuna znalazł się dom z innym młodym, chętnym do zabawy kotem. Na pewno byłby wtedy bardziej szczęśliwy niż u mnie...
A na razie próbuje zaprzyjaźnić się z takimi zwierzakami:


Jako jedyny kot u mnie, lubi sobie czasem pooglądać telewizję. Ach ta młodzież





I w zasadzie zostaje mu tylko zabawa ze mną.
Czasami widzę też, jak Tajfun chciałby się przytulić do innego kota, ale wtedy też od niego uciekają. I w tym względzie też może liczyć tylko na mnie

Bardzo bym chciała, żeby dla Tajfuna znalazł się dom z innym młodym, chętnym do zabawy kotem. Na pewno byłby wtedy bardziej szczęśliwy niż u mnie...
A na razie próbuje zaprzyjaźnić się z takimi zwierzakami:
Jako jedyny kot u mnie, lubi sobie czasem pooglądać telewizję. Ach ta młodzież

Tajfun po kolejnych badaniach.
Niestety HCT nie za bardzo wzrósł, więc kontynuujemy podawanie hemoglobiny w karmie.
Mamy też nadal parametry nerkowe w górnej granicy i podwyższoną lipazę, do tego przekroczony kwas foliowy. Na szczęście B12 w normie.
Zgodnie z zaleceniami Tajfun dostaje już teraz ilość karmy dokładnie wyliczoną do swojej wagi (waży niecałe 3 kg), co niestety nie spotyka się z jego zadowoleniem, bo zjadłby dwa razy tyle
Nadal też musimy uważać z naszym jedzeniem, bo wszystko kradnie. Dzisiaj np. ukradł gotowanego ziemniaka i go zjadł
Mam wrażenie, że ciągle próbuje się najeść na zapas. Chyba musiał doświadczyć głodu na tej osławionej wolności
Do karmy dolewamy też zdecydowanie więcej wody. Za miesiąc powtórzymy znów badania, żeby zobaczyć, czy dieta przynosi jakiś efekt...
Kontynuujemy też podawanie Omega Pet, bo widać, że sierść się poprawia, ale jeszcze nie jest kruczoczarna.
A poza tym Tajfun dorasta
Zrobił się zdecydowanie bardziej poważny i jakoś tak widzę, że koty znacznie lepiej na niego reagują. Zdarza się coraz częściej, że śpi blisko innych kotów i nie ma żadnej reakcji z ich strony. A dzisiaj bawił się razem z Milo
Raz ona jego goniła, raz on ją 
Tajfun potrafi też przyjść do człowieka, przytulić się i zasnąć. Nie musi już być cały czas w ruchu
Robi się z niego ogromny miziak i przytulak
I naśladuje inne koty. Np. wybiera miejsca do spania, tam gdzie one.
Na oparciu sofy, jak Tosia

W legowisku Uszatki

W pudełku, jak Milo

W drugim legowisku Uszatki - ach ta młodzież, miejsce zajmie staruszce! Żadnego szacunku dla starszych!

W legowisku Tosi na witrynie

Na drapaku - jak Kubuś

I na półce - jak Kubuś lub Tosia

Ale od kilku dni Tajfun ma już swoje własne legowisko, z którego bardzo chętnie korzysta - na regale pod sufitem. Tajfun jest bardzo skoczny. Jedynie Kuba może się z nim równać i czasami to właśnie Kuba go tam podsiada. Inne koty tam nie wskoczą.
Niestety HCT nie za bardzo wzrósł, więc kontynuujemy podawanie hemoglobiny w karmie.
Mamy też nadal parametry nerkowe w górnej granicy i podwyższoną lipazę, do tego przekroczony kwas foliowy. Na szczęście B12 w normie.
Zgodnie z zaleceniami Tajfun dostaje już teraz ilość karmy dokładnie wyliczoną do swojej wagi (waży niecałe 3 kg), co niestety nie spotyka się z jego zadowoleniem, bo zjadłby dwa razy tyle


Mam wrażenie, że ciągle próbuje się najeść na zapas. Chyba musiał doświadczyć głodu na tej osławionej wolności

Do karmy dolewamy też zdecydowanie więcej wody. Za miesiąc powtórzymy znów badania, żeby zobaczyć, czy dieta przynosi jakiś efekt...
Kontynuujemy też podawanie Omega Pet, bo widać, że sierść się poprawia, ale jeszcze nie jest kruczoczarna.
A poza tym Tajfun dorasta

Zrobił się zdecydowanie bardziej poważny i jakoś tak widzę, że koty znacznie lepiej na niego reagują. Zdarza się coraz częściej, że śpi blisko innych kotów i nie ma żadnej reakcji z ich strony. A dzisiaj bawił się razem z Milo


Tajfun potrafi też przyjść do człowieka, przytulić się i zasnąć. Nie musi już być cały czas w ruchu

Robi się z niego ogromny miziak i przytulak

I naśladuje inne koty. Np. wybiera miejsca do spania, tam gdzie one.
Na oparciu sofy, jak Tosia
W legowisku Uszatki
W pudełku, jak Milo
W drugim legowisku Uszatki - ach ta młodzież, miejsce zajmie staruszce! Żadnego szacunku dla starszych!
W legowisku Tosi na witrynie
Na drapaku - jak Kubuś
I na półce - jak Kubuś lub Tosia
Ale od kilku dni Tajfun ma już swoje własne legowisko, z którego bardzo chętnie korzysta - na regale pod sufitem. Tajfun jest bardzo skoczny. Jedynie Kuba może się z nim równać i czasami to właśnie Kuba go tam podsiada. Inne koty tam nie wskoczą.
Tym razem będą zdjęcia Tajfuna w jego podsufitowym królestwie 



Kto zajął moje miejsce?


A tutaj próbowałam nagrać w zwolnionym tempie skok Tajfuna, ale niestety rozmyślił się i nie wskoczył
Ale widać, jak szykuje się do skoku.
Tajfun jest bardzo skoczny! Uwielbia wszystkie wysokie półki i szafy.
https://youtu.be/Q0JK-3Ov8wk
Z innych wieści - od jakiegoś czasu Tajfun mruczy, gdy go tylko wezmę na ręce. Sam też przychodzi i kładzie się na człowieku i włącza wtedy bardzo głośny traktor.
Jest kochanym kotem!

Kto zajął moje miejsce?

A tutaj próbowałam nagrać w zwolnionym tempie skok Tajfuna, ale niestety rozmyślił się i nie wskoczył

Ale widać, jak szykuje się do skoku.
Tajfun jest bardzo skoczny! Uwielbia wszystkie wysokie półki i szafy.
https://youtu.be/Q0JK-3Ov8wk
Z innych wieści - od jakiegoś czasu Tajfun mruczy, gdy go tylko wezmę na ręce. Sam też przychodzi i kładzie się na człowieku i włącza wtedy bardzo głośny traktor.
Jest kochanym kotem!
Niestety wyniki nerkowe Tajfuna pogorszyły się.
Kreatynina 2,02 i o ile to mogłabym jeszcze zwalić na wysokobiałkową karmę, to już przekroczone SDMA bardzo niepokoi... Do tego na USG obraz nerek nie jest do końca taki, jak powinien być. Jakby tego było mało, lipaza też jest przekroczona.
W badaniach moczu również są delikatne odstępstwa...
Na razie zmieniłam karmę i będziemy znów powtarzać badania.
Tajfun teraz dostaje więcej karmy i wydaje się być z tego powodu bardziej zadowolony. Przestał też kraść jedzenie. I ma zdecydowanie więcej energii. Widać to po jego zachowaniu. Super dogadał się z Zefirem. Co prawda nie śpią przytuleni do siebie, ale uwielbiają się razem bawić. W końcu ma kocie towarzystwo
Z innymi kotami też stosunki są już poprawne - nie wchodzą sobie w drogę, chociaż potrafią spać blisko siebie.
Tutaj razem z Kubusiem


A tutaj jeszcze zdjęcie z czasów kwarantanny Zefira - Tajfun koniecznie chciał się do niego dostać

Drapieżnik

Kreatynina 2,02 i o ile to mogłabym jeszcze zwalić na wysokobiałkową karmę, to już przekroczone SDMA bardzo niepokoi... Do tego na USG obraz nerek nie jest do końca taki, jak powinien być. Jakby tego było mało, lipaza też jest przekroczona.
W badaniach moczu również są delikatne odstępstwa...
Na razie zmieniłam karmę i będziemy znów powtarzać badania.
Tajfun teraz dostaje więcej karmy i wydaje się być z tego powodu bardziej zadowolony. Przestał też kraść jedzenie. I ma zdecydowanie więcej energii. Widać to po jego zachowaniu. Super dogadał się z Zefirem. Co prawda nie śpią przytuleni do siebie, ale uwielbiają się razem bawić. W końcu ma kocie towarzystwo

Tutaj razem z Kubusiem

A tutaj jeszcze zdjęcie z czasów kwarantanny Zefira - Tajfun koniecznie chciał się do niego dostać

Drapieżnik

Jesteśmy już po badaniu kardiologicznym. Na szczęście serduszko Tajfun ma zdrowe. Ciśnienie też w normie.
Badania krwi też zrobiliśmy ponownie i wygląda na to, że kreatynina trochę spadła, natomiast wzrósł trochę mocznik i dość sporo fosfor, ale to może dlatego, ze Tajfun dostaje teraz więcej karmy. Do tego mocz nie zagęszcza się tak jak powinien i też niektóre parametry wątrobowe są podwyższone.
Ale tutaj czekam jeszcze na interpretację pozostałych parametrów, bo zrobiliśmy pakiet geriatryczny + jeszcze dodatkowe badania i pewnie trzeba spojrzeć na te wyniki jako całość.
Będziemy też powtarzać usg. Dopiero po tej kolejnej wizycie będę mieć jakieś nowe informacje.
Tajfun na szczęście czuje się bardzo dobrze. Z Zefirem szaleją na całego. W ciepłe dni wychodzą już do ogrodu i wtedy to są zabawy
. Szczególnie Tajfun uwielbia polować na owady. A razem bawią się w pióropuszach ozdobnych traw. Przemek nie jest z tego powodu szczęśliwy - tak dba o te roślinki, a te małe futrzaki tak je maltretują
Zabawy - trochę groźnie to wygląda, ale one tak na zmianę - to się myją (szczególnie Zefir Tajfuna), to się gryza
https://youtu.be/pCMrk1phUUo
https://youtu.be/9l5A5GqH4i0
Paweł i Gaweł...





Okap kuchenny to takie fajne miejsce do zabawy, ale też i do spania

Badania krwi też zrobiliśmy ponownie i wygląda na to, że kreatynina trochę spadła, natomiast wzrósł trochę mocznik i dość sporo fosfor, ale to może dlatego, ze Tajfun dostaje teraz więcej karmy. Do tego mocz nie zagęszcza się tak jak powinien i też niektóre parametry wątrobowe są podwyższone.
Ale tutaj czekam jeszcze na interpretację pozostałych parametrów, bo zrobiliśmy pakiet geriatryczny + jeszcze dodatkowe badania i pewnie trzeba spojrzeć na te wyniki jako całość.
Będziemy też powtarzać usg. Dopiero po tej kolejnej wizycie będę mieć jakieś nowe informacje.
Tajfun na szczęście czuje się bardzo dobrze. Z Zefirem szaleją na całego. W ciepłe dni wychodzą już do ogrodu i wtedy to są zabawy


Zabawy - trochę groźnie to wygląda, ale one tak na zmianę - to się myją (szczególnie Zefir Tajfuna), to się gryza

https://youtu.be/pCMrk1phUUo
https://youtu.be/9l5A5GqH4i0
Paweł i Gaweł...

Okap kuchenny to takie fajne miejsce do zabawy, ale też i do spania

W piątek byliśmy na usg. Całego opisu nie będę przepisywać, tylko rozpoznanie:
"Obraz nerek w badaniu B-mode jest prawidłowy, nieznaczna asymetria nerek raczej bez znaczenia klinicznego. Wskaźnik oporu naczyniowego (RI) podwyższony w obu nerkach - jego podwyższenie, bez innych cech choroby nerek może być nieistotne, jednak wykluczyć nie można wczesnych zmian zwyrodnieniowych. Sugeruję kontrolne badanie USG nerek za ok 4 tygodnie w celu oceny dynamiki zmian. Obraz układu wrotnego raczej bez znaczenia klinicznego"
Układ wrotny - Tajfun ma nietypowo względnie szeroki. Stosunek pnia żyły wrotnej do aorty ok 1,57, a powinien być ok 0,7-0,8.
Natomiast przy parametrach krwi jakie ma, raczej nie świadczy to o żadnej chorobie.
To raczej zwężenia mają kliniczne znaczenie.
Niemniej będziemy to kontrolować. zatem za miesiąc kolejne badania...
Na ten moment nie mamy diagnozy
Na szczęście samopoczucie dopisuje
Kolejnym razem wrzucę kilka filmików z ogrodu 
A tymczasem parę zdjęć przystojniaka.


na ulubionej poduszce


w legowisku pod sufitem

jako figurka na stoliku

i od strony podwozia

"Obraz nerek w badaniu B-mode jest prawidłowy, nieznaczna asymetria nerek raczej bez znaczenia klinicznego. Wskaźnik oporu naczyniowego (RI) podwyższony w obu nerkach - jego podwyższenie, bez innych cech choroby nerek może być nieistotne, jednak wykluczyć nie można wczesnych zmian zwyrodnieniowych. Sugeruję kontrolne badanie USG nerek za ok 4 tygodnie w celu oceny dynamiki zmian. Obraz układu wrotnego raczej bez znaczenia klinicznego"
Układ wrotny - Tajfun ma nietypowo względnie szeroki. Stosunek pnia żyły wrotnej do aorty ok 1,57, a powinien być ok 0,7-0,8.
Natomiast przy parametrach krwi jakie ma, raczej nie świadczy to o żadnej chorobie.
To raczej zwężenia mają kliniczne znaczenie.
Niemniej będziemy to kontrolować. zatem za miesiąc kolejne badania...
Na ten moment nie mamy diagnozy

Na szczęście samopoczucie dopisuje


A tymczasem parę zdjęć przystojniaka.
na ulubionej poduszce

w legowisku pod sufitem

jako figurka na stoliku
i od strony podwozia

I obiecane filmiki.
Polowania na owady...
https://youtu.be/J2dQ1SbHFtY
https://youtu.be/PMWS7147Dmc
...i zabawy w trawach
https://youtu.be/AhnlagkV1a8
https://youtu.be/G_QJGm6nL2w
https://youtu.be/IqGUZNGRQaY
Ogród robiliśmy ostatniej jesieni, więc roślinki są jeszcze młode i chyba jeszcze mało odporne, a te dwa dzikusy pozwalają sobie na takie harce
Pani projektantka nie miała łatwego zadania, bo rośliny miały być łatwe w pielęgnacji i bezpieczne dla kotów, ale się udało takie znaleźć, więc koty mogą bezpiecznie buszować w trawach
Tzn. bezpiecznie dla nich, bo dla traw to chyba nie 
Polowania na owady...
https://youtu.be/J2dQ1SbHFtY
https://youtu.be/PMWS7147Dmc
...i zabawy w trawach

https://youtu.be/AhnlagkV1a8
https://youtu.be/G_QJGm6nL2w
https://youtu.be/IqGUZNGRQaY
Ogród robiliśmy ostatniej jesieni, więc roślinki są jeszcze młode i chyba jeszcze mało odporne, a te dwa dzikusy pozwalają sobie na takie harce

Pani projektantka nie miała łatwego zadania, bo rośliny miały być łatwe w pielęgnacji i bezpieczne dla kotów, ale się udało takie znaleźć, więc koty mogą bezpiecznie buszować w trawach


W najbliższy czwartek mamy kontrolne usg i badania krwi. Trzymajcie prosze kciuki.
A tymczasem Tajfun ma się dobrze. Przyjaźń z Zefirem się rozwija.
Wspólna zabawa
https://youtu.be/WtKnxyb8DGQ
Ale Tajfun potrafi sam też sobie zapewnić rozrywkę, tutaj uparł się, żeby wyciągnąć zabawkę z pudełka
Jedną mu się wcześniej udało wyciągnąć 
https://youtu.be/OY_CPjj31E0
A tymczasem Tajfun ma się dobrze. Przyjaźń z Zefirem się rozwija.
Wspólna zabawa

https://youtu.be/WtKnxyb8DGQ
Ale Tajfun potrafi sam też sobie zapewnić rozrywkę, tutaj uparł się, żeby wyciągnąć zabawkę z pudełka


https://youtu.be/OY_CPjj31E0
Tajfun już po kontroli. Na usg wszystko ok, ale w badaniach krwi już nie jest tak różowo.
Wszystkie parametry nerkowe podwyższone, a ciężar właściwy moczu trochę za niski.
Do tego trochę podwyższony ALT i lipaza. T4 też w górnej granicy.
Zrobiłam też na wszelki wypadek poziom przeciwciał na kociego koronawirusa i niestety mamy miano 1:800 (przy normie poniżej 1:100).
Tajfun nie ma co prawda żadnych objawów, ale niepokoją mnie te wyniki, więc na razie wdrożyliśmy karmę o obniżonej zawartości fosforu i po kilku tygodniach będziemy powtarzać badania. Planuję też konsultację z kocim nefrologiem, ale ze względu na ten wysoki poziom przeciwciał na koronawirusa, nie chcę za często stresować Tajfuna, więc chwilę odczekamy z kolejną wizytą.
A tymczasem Tajfun w pełni korzysta z możliwości wychodzenia do ogrodu.



A na koniec mały nietoperek

Wszystkie parametry nerkowe podwyższone, a ciężar właściwy moczu trochę za niski.
Do tego trochę podwyższony ALT i lipaza. T4 też w górnej granicy.
Zrobiłam też na wszelki wypadek poziom przeciwciał na kociego koronawirusa i niestety mamy miano 1:800 (przy normie poniżej 1:100).
Tajfun nie ma co prawda żadnych objawów, ale niepokoją mnie te wyniki, więc na razie wdrożyliśmy karmę o obniżonej zawartości fosforu i po kilku tygodniach będziemy powtarzać badania. Planuję też konsultację z kocim nefrologiem, ale ze względu na ten wysoki poziom przeciwciał na koronawirusa, nie chcę za często stresować Tajfuna, więc chwilę odczekamy z kolejną wizytą.
A tymczasem Tajfun w pełni korzysta z możliwości wychodzenia do ogrodu.
A na koniec mały nietoperek

Przyjaźń pomiędzy Tajfunem i Zefirem kwitnie
Mimo, że od czasu do czasu potrafią się "pokłócić", to jednak najczęściej ich relacje wyglądają jak poniżej
Żal byłoby ich rozdzielać.
https://youtu.be/CNHe6fUsR20
https://youtu.be/Ff2Z0gne8YE
https://youtu.be/vW9stSTlxZw


Mimo, że od czasu do czasu potrafią się "pokłócić", to jednak najczęściej ich relacje wyglądają jak poniżej

Żal byłoby ich rozdzielać.
https://youtu.be/CNHe6fUsR20
https://youtu.be/Ff2Z0gne8YE
https://youtu.be/vW9stSTlxZw
Tajfun zrobił się strasznym cwaniakiem. Skojarzył, że jak wskoczy na okap kuchenny, to tak łatwo go stamtąd nie ściągnę i jak teraz chcę, żeby sam zszedł na podłogę, to muszę go czymś przekupiać. Sami zobaczcie, jaka to interesowna bestia 
https://youtu.be/QTmSY_tj5jM
Ale nie da się na niego gniewać, bo to z drugiej straszny słodziak, do tego nakolankowiec
https://youtu.be/7TjP9C82kOI
https://youtu.be/crNB6SMrcr4
22.07 mamy umówioną kolejną kontrolę.
Prosimy o kciuki.

https://youtu.be/QTmSY_tj5jM
Ale nie da się na niego gniewać, bo to z drugiej straszny słodziak, do tego nakolankowiec

https://youtu.be/7TjP9C82kOI
https://youtu.be/crNB6SMrcr4
22.07 mamy umówioną kolejną kontrolę.
Prosimy o kciuki.