Sakura
Wiek: 26 Dołączyła: 02 Kwi 2019 Posty: 62 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2020 19:16
|
|
|
Gaja czasem znika i świat zastanawia się, co ta kocica knuje. A uknuła ostatnio sporo, na przykład wagę PONAD 4 kg (nieprecyzyjny pomiar spowodowany jest nadmierną ruchliwością kotki na wadze), miaukliwość wyrastającą z przekonania, że język koci jest uniwersalną metodą komunikacji z każdą istotą żywą czy apetyt godny smoczycy, niekoniecznie rocznej samicy kota domowego.
I mimo że w domu tymczasowym nie zawsze świeci słońce, a kotce rezydentce zdrowie ostatnio nie dopisuje, Gaja jest promykiem przebijającym się przez ciemne chmury wiszące nad kocio-ludzkim światem. Jedno jest pewne: zwierzęta mają empatię, współczucie, odczuwają smutek. Gaja czuwa przy starszej towarzyszce, delikatnie liże jej głowę, gdy ta śpi w legowisku. Wykazuje umykające ludzkiemu oku zrozumienie sytuacji, w której się znalazła. Choć sama przeszła niedawno chorobę (zapalenie górnych dróg oddechowych), z której młody, silny organizm szybko się wykaraskał, wie, że z przyszywaną "babcią" dzieje się źle. Tymczasowa ciotka dużo się od niej uczy, jak czuć, jak być , nawet po cichu, by istota w potrzebie nie czuła się samotna.
Nie mogę pisać już o Gai per kociak. Wyrosła na piękną, wyrozumiałą, mądrą kocicę, której inteligencja onieśmielałaby kocury z okolicy. Jest czuła, łagodna, zabawna, z młodzieńczym błyskiem w złotym oku. Kocha człowieka i inne koty, choć na jej zaufanie trzeba sobie zapracować, najlepiej serwując obfitą w tłuszcz i smakowite ścięgna wołowinę w temperaturze pokojowej. W południe przesiaduje na najwyższym piętrze drapaka, obserwuje świat i zdaje się wyciągać tylko sobie znane wnioski.
Jedno jest pewne. Taka towarzyszka w domu to skarb. Gajowe donośne mruczenie ukoi najbardziej skołatane serce, kocia radość przywróci uśmiech i nauczy cieszyć się z małych przyjemności dnia codziennego.
I choć komplementować Gaję można bez końca, nadszedł moment, by wyjawić jej wstydliwy sekret. Nasza kocia Miss Universe jest notoryczną, niereformowalną łazienkową podglądaczką i wielbicielką wody w każdej postaci. Szum prysznica wyzwala w kocicy naturę jaguara, co kończy się często wspólną kąpielą. Towarzystwa w trakcie mycia naczyń równie chętnie dotrzymuje.
Bądźmy szczerzy: Gaja nie chce, byś czuł się samotnie
Zdjęcia Gajuszy niebawem, a zapewniam, że będzie co podziwiać |
|