Mściwuj

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Mściwuj

Post autor: kotekmamrotek »

Już od zeszłego roku próbujemy zaprowadzić "koci" porządek w jednej z podpoznańskich wsi... Efektem pierwszej tegorocznej łapanki było troje kotów, określonych po prostu numerami, bo po kastracjach miały wrócić na miejsce bytowania. Już pierwszy rzut oka na nie w dziennym świetle postawił ich powrót pod dużym znakiem zapytania: każde przeraźliwie chude, wyrudziałe, z galopującym świerzbowcem, do tego wszoły, pchły i tasiemce... W takim stanie konieczne stało się badanie krwi, zwłaszcza że każdy kot musiał mieć przeprowadzoną także sanację paszczy... Dla tego kocurka to był ostatni dzwonek - prawie nie jadł, ropa się po prostu lała, a smród był niemożebny... Żeby móc przeprowadzić ekstrakcję trzeba było zaordynować bardzo silny antybiotyk - baliśmy się o zdrowie -a nawet życie - kocura, bo wyglądał naprawdę dramatycznie, na szczęście wyniki badań krwi okazały się zaskakująco dobre. Finalnie kot jest bezzębny, a takiego nie sposób wypuścić, zwłaszcza w okolicy, gdzie kotów się nie dokarmia... Mściwuj (a nie Msciwój - bo liczymy, że jednak stanie się dobrotliwym wujciem, a nie dzikim wojem :: ) okazał się bardzo wyskokowym kotkiem - dosłownie! W gabinecie tylko czekał, żeby wyskoczyć z transportera, a w klatce robił niemal piruety w powietrzu, byle tylko nie dać się dotknąć śmierdzącej ludzkiej łapie :twisted: Na szczęście wystarczyło trochę cierpliwości, by Mściszek przekonał się, że z wyjątkiem smrodu, dłoń ludzka jest całkiem fajna, bo to także... jedzonko, które kocur uwielbia:) Niestety Mściwuj siedzi w klatce, czekając na choćby dom tymczasowy...

Obrazek

Obrazek

Mściwuj na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony 28 lip 2022, 20:59 przez kotekmamrotek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

No i mamy to - Mściwujcia;) Już nie ucieka od człowieka - nie tylko w klatce! Zobaczcie, jak zachowuje się poza nią :aniolek: Fakt, że ręka, która głaszcze, nie jest tą, która oridermyluje uszy, ale to w dalszym ciągu ludzkie odnóże;)

https://www.youtube.com/watch?v=LHXmzvx ... g0Ed_ShBco
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Ciekawą urodę ma ten kotełek :)
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Mściwuj przeprowadził się do fundacyjnego szpitalika. Bardzo się tym zestresował i tym samym zrobił kilka kroków do tył w kwestii socjalizacji :( Aktualnie jest najbardziej przerażonym i wycofanym kotkiem w ekipie. Dziś widzieliśmy się po raz pierwszy i zostałam ostentacyjnie obuczana i osyczana podczas sprzątania jego klatki. Sprzątania też było niemało - u kocurka pojawiły się podejrzane wymioty i rozwolnienie :(
Już dziś wdrożyliśmy suplementy uspokajające by jakoś biedaka wspomóc. Trzymajcie za niego kciuki, są mu teraz potrzebne :(

https://youtu.be/mN5Wq8CCnDM
Ostatnio zmieniony 31 maja 2020, 22:36 przez Niebieska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
KrisButton
Posty: 3711
Rejestracja: 18 lis 2014, 14:17
Lokalizacja: Luboń

Post autor: KrisButton »

Trzymamy mocno kciuki, oby jak najszybciej ktoś Go przygarnął do domu :serce:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś, Kajtuś P, Inka i Ibis w moim sercu i pamięci, na zawsze.
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

I jak on się czuje?
Obrazek
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

A tak se - wydaje się, że z samopoczuciem jest nieco lepiej, ale przed nim (zresztą przed jego krewniakami: Miłoradem i Radochną) długa droga do zdrowia - okazało się bowiem, że stado jest nosicielem kokcydiów, a co gorsza - nicieni płucnych:/ Zwłaszcza to ostatnie cholerstwo niezmiernie trudno wytłuc...

Obrazek
Awatar użytkownika
puss
Posty: 303
Rejestracja: 07 maja 2007, 16:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: puss »

Boziu,
taki śliczny biedulek.
Cała trójka biedna :|

Wygląda na wystraszonego.
Ma naprawdę piękne umaszczenie :serce:
Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Mściwek trochę wyluzował :) Kiedy odwiedzamy szpitalik, kocurek tańcuje przy drzwiczkach klatki głośno wołając o jedzonko. Kiedy człowiek się zbliża, Mściwek niby się cofa i trochę buczy, a niby wraca i znów tańcuje (w bezpiecznej odległości). Peszy się gdy chcemy go dotknąć, ale odpowiednio zawinięty w kocyk i wygłaskany zaczyna się relaksować i mruczeć :) Pierwsze lody znów przełamane, więc liczymy na szybkie rozmizakowanie kawalera :)
Z kiepski wieści, Mściwuj zaczął kichać seriami w poniedziałek, we wtorek zaczęło łzawic mu lewe oko :( Mściwek mieszka po sąsiedzku z Miłoradem, który mocno się rozchorował, więc obawiamy się o oba kocurki. Wiedząc jakie choroba ma objawy, mogliśmy zadziałać antybiotykiem wcześniej niż u Miłorada i na szczęście u Mściwujcia jakoś łagodniej to wszystko przebiega. Nie mniej jednak kciuki się przydadzą ;)
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Mściwek w tym tygodniu skończył antybiotyk i zaliczył kontrolę wet. Wszystko jest w porządku, w ogóle nie widać po nim, że przechodził jakąkolwiek infekcję :) Jeszcze przez jakiś czas będziemy wspierać jego odporność suplementami, ale śmiało można już odetchnąć z ulgą, kotek jest zdrowy :)
W ostatnim czasie zaszła tez ogromna zmiana w jego zachowaniu :D Mściwek na widok wolontariuszy nadziera się najgłośniej ze wszystkich w szpitaliku, byle tylko zwrócić na siebie uwagę i zostać oporządzonym/nakarmionym w pierwszej kolejności. Największa zmianą jest jednak to, że po otwarciu klatki kocurek nie wycofuje się spłoszony, ale nadstawia łepek do głaskania :D

https://www.youtube.com/watch?v=Xv9-gfb ... dex=9&t=0s
Ostatnio zmieniony 01 lip 2020, 12:43 przez Niebieska, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Nuria
Posty: 636
Rejestracja: 18 paź 2016, 13:39
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Nuria »

Nie tylko łepek, ale całego siebie :D zrobił się chłopak bardzo miziankowy i o głaski (no.. o jedzenie też trochę :wink: ) dopomina się już nad wyraz głośno :)
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Noo i ma naprawdę cudne umaszczenie pysia:
Obrazek

A gdy nikt nie patrzy stroi głupie miny :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Niebieska
Posty: 7482
Rejestracja: 13 paź 2017, 17:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Niebieska »

Jednak imię wciąż zobowiązuje i Mściwek potrafi przybrać minę groźną nawet wtedy gdy się cieszy i czerpie przyjemność z głasków. Drapanie kociego czoła to jest to co Mściwek lubi najbardziej.

Może wygląda na wkurzonego, ale on tu się naprawdę cieszy :lol:
Obrazek
Johanna
Posty: 403
Rejestracja: 30 cze 2019, 2:30
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Johanna »

Warto dodać, że Mściwuj, gdy jest głodny, zawodzi najgłośniej ze wszystkich :D
Johanna
Posty: 403
Rejestracja: 30 cze 2019, 2:30
Lokalizacja: Poznan

Post autor: Johanna »

https://www.youtube.com/watch?v=CSLOXMB ... e=youtu.be
Mściwuj bardzo rozwinął się w relacji z człowiekiem. Kontakt z człowiekiem sprawia kocurkowi ogromną przyjemności. Nie ma najmniejszego śladu po wcześniejszym strachu czy wycofaniu ;)
ODPOWIEDZ