Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Sro 06 Sty, 2021 14:39
Kakulinek
Autor Wiadomość
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 22 Mar, 2020 23:09   Kakulinek

Kakulinek to kolejny kocur, który miał trochę szczęścia, bo trafił na kogoś, kto nie pozostawił go bez pomocy. Kocurek pojawił się nagle na podpoznańskich działkach. Nikt nie wie, jak się tam znalazł, bo nikt go wcześniej nie widywał tam. Może to kolejny kot, który został pozostawiony przez działkowiczów, bo "przecież na działkach są myszy, to sobie w zimie poradzi", albo może przestał pasować do wystroju domu, bo sierść się jakaś taka brzydka zrobiła, jakieś łyse placki, do tego widoczne rany. "Niech sobie idzie, bo nas jeszcze czymś zarazi". I tak Kakulinek jakoś trafił na działki. Jak go wypatrzyła wolontariuszka, to miał wklęśnięte boki, co bardzo rzucało się w oczy. Nie mogła pozostawić go bez pomocy. Od razu było widać, że ten wychudzony kocurek potrzebuje pilnie trafić do weta. To był chyba ostatni dzwonek. Nawet klatki nie trzeba było rozstawiać, wystarczyła pełna miseczka i nic więcej już go nie obchodziło. Pozwolił się pogłaskać i nawet się rozmruczał. W gabinecie wet. okazało się, że kocurek ma ok. 10 lat, badanie krwi wskazywało na zarobaczenie i anemię. Wszoły i pchły zjadały go żywcem, w uszach szalał świerzb.
Kakuś jest już po kastracji i sanacji jamy ustnej. Trzeba było usunąć resztki korzeni i kilka pozostałych zębów. Dobra wiadomość jest taka, że ma ujemne testy FIV/Felv. Kocurek jest przyjaznym kotkiem, widać, że człowiek jest mu potrzebny nie tylko do napełniania miseczki.
Niestety, kocurek większość czasu spędza w klatce, w pomieszczeniu, gdzie pomieszkuje również typowa jedynaczka Agatka, która nie lubi towarzystwa innych futrzaków.
Szuka domu albo jako jedynak, albo z innymi przyjaznymi kotami.











Do sesji Kakulinek został wypuszczony z klatki - jaki był szczęśliwy! Aż żal było zamykać go znów, ale niestety jeden z rezydentów bardzo stresowo na niego zareagował, a ponieważ ma problemy zdrowotne, więc nie można dokładać mu stresu :(







Kakulinek szuka własnej kanapy. Może ktoś chciałby mu taką udostępnić...?



Kakulinek na ZDJĘCIACH i FILMACH.
Ostatnio zmieniony przez jaggal Sro 06 Sty, 2021 14:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 28 Mar, 2020 23:00   

Kakulinek nadal większość czasu spędza w klatce :(
Niestety wygląda na to, że jest dominujący wobec innych kotów. Próba wypuszczenia na salony skończyła się atakiem wobec innych kotów :(
Czyżby jedynactwo Agatki udzielało się i jemu...? :roll:





 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 19 Kwi, 2020 19:15   

Kakulinek jest wypuszczany z klatki na zmianę z Agatką i widać u niego poprawę. Przestał się tak strasznie wylizywać i sierść zaczyna odrastać. Bardzo przydałby się dla niego dom. Moze być jedynakiem, bo nie potrzebuje innych kotów. Liczą się zabawki i człowiek.
Sami zobaczcie:





 
 
AnkaB 

Dołączyła: 27 Sie 2016
Posty: 927
Skąd: Czerwonak
Wysłany: Pon 25 Maj, 2020 21:33   





Kakulinek niechętnie opuszcza kolana. Lubi głaskanie, drapanie i towarzystwo człowieka. Mimo swojego wieku bawi się jak młody kociak. Biega ,skacze, robi slalomy, bawi się wszystkim co spotka na swojej drodze. Jednak ulubioną jego zabawką jest kółko z piłeczkami, które przepycha po całym pomieszczeniu dopóki nie utknie w jakimś kącie.
Ostatnio zmieniony przez jaggal Pon 25 Maj, 2020 22:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 07 Cze, 2020 00:34   

Poniżej dowody na to, co Ania napisała powyżej :)
Kakulinek to z jednej strony miziak spragniony towarzystwa człowieka, a z drugiej pełen energii kocur, który bawi się jak kociak, chociaż ma już przecież dyszkę na karku :)









 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 14 Cze, 2020 20:30   

Kakulinek nie boi się wcale odkurzacza. Potrafi nawet polować na szczotkę od odkurzacza.
To chyba świadczy o tym, że musiał od małego znać ten sprzęt :(
Sami zobaczcie:

 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 14 Cze, 2020 20:37   

kat, faktycznie :shock: zero stresu :shock:
Do tej pory tylko dwa koty z jakimi miałam do czynienia akceptowały odkurzacz.
Większość panicznie się boi jak np Pędzel i Zorro, część po prostu unika: Czarnold.
Obecnie stosuję odkurzaczoterapię oswajającą: wyłączony odkurzacz leży już drugi dzień w pokoju tak, że koty cały czas się na niego natykają :turla:
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 14 Cze, 2020 20:41   

Tak, to jest dobry sposób :)
 
 
AnkaB 

Dołączyła: 27 Sie 2016
Posty: 927
Skąd: Czerwonak
Wysłany: Nie 28 Cze, 2020 15:59   

Kakulinkowi, ze względu na problemy skórne, weterynarz zalecił karmę feringa. Rezydentka - Szani, podzieliła się z Kakusiem w/w karmą i od tygodnia /podano wcześniej już steryd/ stan skóry nie pogorszył się, a nawet jest lekka poprawa. Wet zasugerował również, że może to być też alergia wziewna, z powietrza, podczas wietrzenia pomieszczenia. Jestem dobrej myśli, że wszystko będzie dobrze :lol:
 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 11 Lip, 2020 22:49   

U Kakulinka wszystko dobrze.
Jest wesoły, skory do zabawy i bardzo spragniony towarzystwa człowieka.
Niestety nikt o niego nie pyta, a to taki super kot... :(







 
 
kat 

Dołączyła: 18 Mar 2013
Posty: 15132
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 10 Sie, 2020 20:54   

Kakulinek jest wyjątkowym kotem - udało mu się przekonać do siebie Agatkę i teraz kwitnie między nimi przyjaźń, a może nawet miłość :serce:
Sami zobaczcie :)



 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 10 Sie, 2020 21:06   

no nie wierzę... :szok:
 
 
AnkaB 

Dołączyła: 27 Sie 2016
Posty: 927
Skąd: Czerwonak
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2020 21:26   




Kakulinek kombinuje jak przedostać się do dziewczynek z Owińsk :hm: Bystrzejsze jednak okazały się dziewczynki. Szybko znalazły rozwiązanie, nawet siatka nie była zbyt wielką przeszkodą. Teraz Kakuś jest szczęśliwy i Agatka oswoiła się z tak wielką gromadką :brawo:
 
 
AnkaB 

Dołączyła: 27 Sie 2016
Posty: 927
Skąd: Czerwonak
Wysłany: Wto 06 Paź, 2020 20:41   





Kakulinek wciąż czeka na miejsce w którym mógłby swobodnie się poruszać i człowieka mieć dla siebie na dłużej. Lubi się przytulać, "młodzieżą" też się może zająć i jak na dobrego wujka przystało - poprzytulać :kiss: Musiał ktoś się mocno "pomylić" co do wieku Kakusia, bo zachowuje się jak młody kociak.
https://youtu.be/AQvZQzGI0NI?list=PLlNvDXHEddbSJSX4Olc-SKTf9uL6nCw0n
 
 
AnkaB 

Dołączyła: 27 Sie 2016
Posty: 927
Skąd: Czerwonak
Wysłany: Sro 11 Lis, 2020 15:24   




Żadnych zapytań o Kakulinka :???: Nic się nie zmieniło, Kakuś cały czas czeka i w końcu może doczeka się kogoś komu odda się całym sercem :serce: Czekamy na ten moment, jesteśmy dobrej myśli.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]