Przesunięty przez: jaggal Sob 30 Maj, 2020 20:38 |
Tasiu Starowinek |
Autor |
Wiadomość |
Zurha
Dołączyła: 06 Lip 2017 Posty: 3365 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 30 Maj, 2020 22:28
|
|
|
Asiu bardzo mi przykro, zrobiłaś dla Tasia wszystko co się dało
Tasiu [*] |
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 30 Maj, 2020 22:30
|
|
|
Asia_B, strasznie mi przykro, że Jego serduszko zgasło
Tasieńku ['] brykaj szczęśliwie
Asiu trzymaj się! |
|
|
|
|
Eva
Wiek: 39 Dołączyła: 23 Wrz 2014 Posty: 9091 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Nie 31 Maj, 2020 10:33
|
|
|
[´]
|
_________________ nie mogę, Kot na mnie leży. |
|
|
|
|
KrisButton
Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 3649 Skąd: Luboń
|
Wysłany: Nie 31 Maj, 2020 12:54
|
|
|
[']
Asiu, bardzo Ci współczuję. |
_________________ Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
|
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17296 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 31 Maj, 2020 13:40
|
|
|
Współczuję, Asiu |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 31 Maj, 2020 16:07
|
|
|
Kochani Moi, dziękuję za Wasze wsparcie.
Nie dociera do mnie, że już Go nie ma.
Nie tak miało być. |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Neda
Dołączyła: 05 Wrz 2016 Posty: 3061 Skąd: Suchy Las
|
Wysłany: Pon 01 Cze, 2020 09:42
|
|
|
Smutek...
Trzymaj się! <3 |
|
|
|
|
Cotleone
Don Vito & co
Dołączyła: 11 Maj 2015 Posty: 2743 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 01 Cze, 2020 18:36
|
|
|
Bardzo mi przykro, Asiu |
_________________ Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett) |
|
|
|
|
Asia_B
Wiek: 52 Dołączyła: 02 Sty 2013 Posty: 2924 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 01 Cze, 2020 21:35
|
|
|
Tasiu uruchomił w nas nieprawdopodobne pokłady uczuć.
Najbardziej zaskoczył mnie Maciek, bo przecież On zwsze marudził przy każdym przyniesionym do domu kotem.
Z Tasiem było inaczej.
To Maciek kupował najlepszą wołowinkę, pachnącą wątróbkę.
To Maciek w imieniu Tasia pisał do mnie listy.
Ciągle zaglądał do nas do sypialni, sprawdzał jak Się Tasieniek czuje.
Widze, że bardzo przeżył odejście Tasia.
W nocy napisał już ostatni list
" Przepraszam Mamusiu, że nie dałem rady
Starałem się bardzo bo wiedziałem jak o mnie walczysz i jak mobilizujesz innych
Dałaś mi miesiąc cudownych, ciepłych i niezapomnianych chwil pełnych miłości
Dzięki tobie mogłem odejść z godnością
Nigdy Ci tego nie zapomnę
Bo tak naprawdę będę gdzieś obok ciebie z Helenką, która mnie tobie poleciła
Patrzymy na ciebie z góry
Uratujesz jeszcze wiele życ, wiem o tym" |
_________________ Do zobaczenia Aniele
|
|
|
|
|
Cynamon
Dołączyła: 16 Maj 2013 Posty: 3401 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 02 Cze, 2020 07:39
|
|
|
Asia_B, no i poryczałam się
Co do Macieja, mnie Marcin zaskoczył podobnie z Kitką ['].
Wiedzieliśmy od początku, że nie ma szans na długie, szczęśliwe życie
Walczyliśmy tyle ile się dało, by w końcu pozwolić Jej odejść.
To niesamowite jak takie koty potrafią wryć się w nasze serca.
I też uważam, że uratujesz jeszcze wiele żyć! |
|
|
|
|
|