Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Niebieska
Czw 08 Kwi, 2021 18:37
Szponek
Autor Wiadomość
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Nie 12 Lip, 2020 21:59   

W rzeczywistości wygląda lepiej - seryjnie:)))) Nadżerka jeszcze jest, ale zdecydowanie mniejsza, w ogóle już też się nie ślini. Za miesiąc czeka nas rutynowa kontrola - liczymy wszyscy, że będzie jeszcze lepiej! Kocurek walczy teraz jeszcze z luźnawą kupą - niby czysto pod względem pasożytów, zatem wdrożyliśmy lepsze probiotyki i czekamy na efekt.
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Wto 04 Sie, 2020 23:32   

Lepiej zanadto nie planować:/ Lekarza odwiedziliśmy zdecydowanie wcześniej ze względu na łysinkę u kawalera - niestety zaczeska nie pomogła, mamy nadzieję, że pomoże za to szczepionka - Szponek został klasycznym grzybiarzem:/ Na szczęście już po pierwszej dawce leku mieliśmy poprawę, być może po trzeciej fiolce leczenie się zakończy - oby!
I zobaczcie, jaki z niego słodziak się robi :aniolek:

 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 20 Sie, 2020 10:41   

W relacji Szponka z człowiekiem bywa różnie ;) Myślę, że aktualnie Szponek zaklasyfikował mnie jako otwieracz do puszek i zaakceptował moje natręctwo jakim jest próba dotknięcia go ręką :D Co dyżur próbuję go przekupić dokładką jedzonka i smakołykami, ale Szponek to prawdziwy cwaniak :D Lubi dotyk i pozwala się miziać końcówką patyczka - naprawdę to lubi i nadstawia się z każdej strony, ale kiedy tylko próbuje skrócić dystans i zbliżyć do niego wyczuwa to i wycofuje się.
Tak więc człowiek jest fajny, dopóki nie pcha śmierdzących łap na kotka :lol:

 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 13 Wrz, 2020 13:06   

Szponuś to słodki kotek o wyjątkowym pechu. Niestety stres związany z przebywaniem w klatce dodatkowo osłabia jego już upośledzony układ odpornościowy i nie możemy poradzić sobie z dermatofitozą :( Standardowe postępowanie uwzględniające szczepionki podawane leczniczo nie dały efektów. Ze względu na zakażenie kocią białaczką obawiamy się podać mu ogólnoustrojowo leki przeciwgrzybicze by nie obciążyć zbytnio wątroby. Dlatego sprowadziliśmy specjalnie dla niego szczepionki stymulujące organizm do walki z praktycznie wszystkimi znajdowanymi na psach i kotach dermatofitami. Mamy wielką nadzieję, że one pomogą mu uporać się z chorobą i Szponuś w końcu odzyska puchate futerko. Leczenie to jest jednak bardzo drogie, więc gdyby ktoś chciał dorzucić cegiełkę do naszej walki, to Szponuś podziękuje w typowy dla siebie sposób.
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2020 11:07   

Wspaniale byłoby znaleźć dla Szponka tymczasowe lokum inne niż klatka. Przebywanie w tak ograniczonej przestrzeni nie wpływa dobrze na poziom stresu i zdrowie kocurka, ale Szponek nie uskarża się. Każdą chwilę ludzkiej uwagi wykorzystuje na 100% domagając się głasków. Bywa lekko nieśmiały i przy szybszych ruchach ucieka do kuwety, ale po minucie uważnego głaskania wyluzowuje w pełni i pokazuje brzucho.
 
 
borsukowa 
borsukowa

Dołączyła: 14 Kwi 2020
Posty: 303
Skąd: Rokietnica
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2020 19:56   

Daje się już głaskać ręka ? Czy nadal badylem?
 
 
Piena 

Dołączyła: 29 Cze 2016
Posty: 2351
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2020 21:25   

Ręęęęką! I to wszędzie i bardzo intensywnie!
 
 
miyazawa 

Dołączyła: 29 Cze 2017
Posty: 1008
Skąd: .......
Wysłany: Pon 28 Wrz, 2020 22:41   

:aaa: :serce:
 
 
kotekmamrotek 
kotekmamrotek

Wiek: 46
Dołączyła: 08 Cze 2014
Posty: 13579
Skąd: Luboń
Wysłany: Sro 14 Paź, 2020 21:12   



Podziwiajcie, bo to już ostatnie foto Szponka z zębami - w zeszłym tygodniu kawaler pozbył się wszystkich - niestety nawet mimo sterydu ropny stan zapalny nadal się utrzymywał, nie było sensu dłużej czekać z ekstrakcją. Dodatkowo osłabiało to system odpornościowy, co skutkowało brakiem postępów w walce z grzybem... Kontrola pokazała, że efekty już są widoczne: grzybica w odwrocie, paszcza mniej czerwona, język jakby mniej podrażniony, a Szponek? No cóż, Szponek wyrasta na jednego z największych szpitalikowych miziaków - kto znał na początku tego małego wypłosza nigdy by nie uwierzył!!! Co dyżurni robią z tymi kotkami - strach się bać :love:
 
 
miyazawa 

Dołączyła: 29 Cze 2017
Posty: 1008
Skąd: .......
Wysłany: Sro 14 Paź, 2020 21:26   

Wspaniałe wieści! Oby teraz wszystko szło w dobrym kierunku <3
 
 
borsukowa 
borsukowa

Dołączyła: 14 Kwi 2020
Posty: 303
Skąd: Rokietnica
Wysłany: Nie 18 Paź, 2020 16:57   

Super, to dobrze wróży, bo jakby do tego wszystkiego miał jeszcze być chamem i prostakiem to chyba by był z nami na zawsze :roll:

Buziak Szponiasty :serce:
 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 06 Lis, 2020 19:15   

Jako tymczasowy dom tymczasowy dla Szponka na czas ewakuacji szpitalika muszę powiedzieć, że nie spodziewałam się tak kochanego i uroczego kawalera. Szponek jest wprost urzekający. Co prawda nadal zdarza mu się syknąć gdy wejdę do jego lokum, ale daje się już miziać. On ma takie biedne wystraszone oczka, które łąpią za serce. Nie mam pojęcia dlaczego ten rozkoszny chłopak nie znalazł jeszcze własnego domu stałego :cry:
 
 
borsukowa 
borsukowa

Dołączyła: 14 Kwi 2020
Posty: 303
Skąd: Rokietnica
Wysłany: Nie 08 Lis, 2020 16:53   

Jest nadal w klatce? Czy już poza nią?
 
 
Brzuchorzęska 
Małgorzata

Wiek: 32
Dołączyła: 28 Cze 2018
Posty: 109
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 17 Lis, 2020 06:17   

Szponek dostał we władanie całą łazienkę. Nadal to bardzo mało, ale nieco więcej niż klatka. To wspaniały kot. Daje się już nawet brać na ręce i przytulać. Sam dopomina się głasków, a gdy długo jest sam to tak smutno miałczy :-( Czym denerwuje Wiktora, który zza drzwi odpłaca Szponkowi syczeniem. Myślę, że Szponek nawet tego syczenia nie słyszy, bo Wiktor jest wyjątkowy pod względem wydawanych dźwięków i nie są one zbyt głośnie.
Nadal najbardziej lubi jedzenie, ale kontakt z człowiekiem lubi coraz bardziej.
Myślę, że świetnie by się odnalazł we własnym domu, nawet takim w którym są już inne koty.
Szponek wydaje się nadwyraz spolegliwym chłopcem.
 
 
borsukowa 
borsukowa

Dołączyła: 14 Kwi 2020
Posty: 303
Skąd: Rokietnica
Wysłany: Wto 17 Lis, 2020 13:16   

Czy ja moge wpaść w odwiedziny żeby poprzytulać Szponka? :serduszka:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]