Ceradzkie Krowy

[misiosoft]

kolejny leniwy tydzień

drapak jest duży, ale i tak najlepiej się leży z siostrą - dupka w dupkę, ogon w ogon

[misiosoft]

to może jeszcze trochę słodyczy od dziewczyn, w ten deszczowy poniedziałek:





co jest najlepsze jak pada za oknem? spanko

[misiosoft]

Tytka i Sznytka miały wczoraj ciężki dzień rano nie było śniadanka, a potem spakowali i zawieźli do weterynarza

była pobrana krew, była też szczepionka w dupkę a najgorsze było to, że potem kotki zostały zważone.

Szkoda, że nie mam nagrane, jak Sznytka osyczała i zburczała Panią doktor jak ta jej powiedziała, że zostanie zważona

A przecież ani Sznytka ani Tytka nie musza się martwić o swoją wagę.
Tytka - 4,27 kg
Sznytka - 3,82 kg

Foch trwał tylko chwilę, usłyszałam jeszcze kilka słów oburzenia jak śniadanko wjechało o 14 bo co to za zwyczaje, żeby o tej godzinie było śniadanie, jak to już powinien być pierwszy obiadek

[misiosoft]

a dziś rano miał miejsce kolejny mały przełom - Tytka przyszła do łóżka i ułożyła się na moim brzuszkom po czym poddała się słodkim miziankom

u Michała na brzuszku leżała i mruczała Fiona a u mnie Tytka

a w słoneczne dni wylegujemy się tak:



oczywiście zawsze razem

[Niebieska]

Ale jak to? Na człowieku?

[misiosoft]

Ale jak to? Na człowieku?

o to to!! na człowieku, ewentualnie między czlowiekami jeśli na jednym leży Fiona a na drugim Nut praktycznie codziennie rano budzimy się z Tytką w łóżku.
Sznytka jeszcze udaje, że nie jest zainteresowana podkreślam słowo jeszcze

[Niebieska]

To ja proszę jakieś foty dowodowe

[misiosoft]

To ja proszę jakieś foty dowodowe

ale tak z łóżka?

[Chitos]

Po 22 można

[misiosoft]

no to proszę Was bardzo, łóżkowa sesja z Tytką:

Tytka między nami:





Tytka na mnie:





Tytka w nogach męża:


i myjąca się Tytka


Sorry za jakość, ale zdjęcia robione po przebudzeniu kiedy w sypialni panuje półmrok.

[Niebieska]

Cwaniara wtopiła się w stado kotów na pościeli

A tak naprawdę to cieszy mnie ten widok szalenie Jeszcze tylko Sznytka do kompletu i będzie pełnia szczęścia

PS. Polują na stópki?

[misiosoft]

Cwaniara wtopiła się w stado kotów na pościeli

A tak naprawdę to cieszy mnie ten widok szalenie Jeszcze tylko Sznytka do kompletu i będzie pełnia szczęścia

PS. Polują na stópki?

faktycznie, pasuje do tła

Sznytka też się chętnie oddaje miąchom, ale wtedy gdy ona leży na drapaku, na krześle lub na łóżku w ciągu dnia. Jeszcze sama nie przychodzi po głaski, ale podkreślam słowo jeszcze

nie polują na stópki, na ich szczęście

to co mnie też cieszy - zaczynają gadać
Tytka często by zachęcić człowieka do miąchów a Sznytka gdy już zacznę głaskać wydają z siebie takie piskliwe miauknięcia bardzo to cieszy, bo przez pierwszy miesiąc to jedyny dźwięk jaki wydawały to był syk

Łapkę całuj człowieku

[misiosoft]

przepraszam za chwilowy brak informacji co u dziewczyn, ale byliśmy na wywczasach a kociaki były pod troskliwą opieką moich rodziców

po powrocie Tytka dość szybko się odbraziła i przyszła do nas, ale Sznytka to z 2 dni nie dała się pogłaskać! Dopiero dziś mogłam chwilę ją pomiziać...

Tytka na leniwca:






I Sznytunia:

[misiosoft]

Poniedziałek rano, więc wrzucam Wam trochę słodyczy

[Niebieska]

Piękne Muuuuuućki
A jak tam Sznytuńcia? Widać po fotkach, że spojrzenia milsze i łaskawsze rzuca