misiosoft pisze:Muszę Wam napisać, że idzie nam coraz lepiej z ogarnianiem dziewczyn w sobotę była akcja obcinamy pazurki i całość zajęła nam 15 minut dla 4 kotów
przyznaj się - przepuszczasz je przez jakąś maszynkę?
misiosoft pisze:Muszę Wam napisać, że idzie nam coraz lepiej z ogarnianiem dziewczyn w sobotę była akcja obcinamy pazurki i całość zajęła nam 15 minut dla 4 kotów
przyznaj się - przepuszczasz je przez jakąś maszynkę?
nie, obiecuję im założenie lokaty oszczędnościowej
Do Tytki i Sznytki w tym roku przyszła paczka od Mikołaja
na poniższym zestawieniu widzimy dziewczyny na dwóch górnych zdjęciach: najpierw zachwyt nad pudełkiem, a potem Sznytka intensywnie obniuchała wszystkie prezenty i zakochała się w puszkach pełnych jedzonka
czas świąteczno-noworoczny upłynął nam dość leniwie. Tytka miała w nosie wystrzały fajerwerkowe, niestety Sznytka nie zniosła tego dobrze. Sylwestrowy wieczór spędziła schowana w garderobie ale dziś, te kilka dni później wszystko już wróciło do normy.
w okresie około świątecznym nasz dom odwiedziło kilka osób i w związku z tym mamy ciekawą obserwację:
Tytka i Sznytka pokazały się gościom po mniej więcej 7 godzinach ich pobytu u nas w domu i kilku rozegranych partiach w planszówki
ale jak już wyszły to pokazały jak się bawią, jak skaczą po meblach, półkach i jak ładnie ćwierkają żeby dostać kolację
jaki z tego wniosek? że potencjalni zainteresowani muszą zaplanować sobie u nas cały wieczór i mamy nadzieję że lubią grać w planszówki lub na konsoli o miłość Tytek nie będzie łatwo