Nastka za 2tyg wyruszy z nami w podróż do Warszawy. Czeka nas kontrola i oby ta wizyta dała wskazówki co jej jest i czy jest możliwość zaradzenia jej problemom.
Ostatnio zmieniony przez Niebieska Nie 11 Paź, 2020 21:36, w całości zmieniany 1 raz
Jesteśmy już dawno po wizycie u doktora w Warszawie ..no cóż wróciliśmy z szeregiem zaleceń wykonania badań w tym bronchoskopii, rynoskopii i popłuczyn z oskrzeli. W zależności jak badania wyjdą bedzię miała zalecone ewentualne leki. Doktor twierdzi, że jej dyszenie może wynikać m.in z wad wrodzonych np. wady dróg nosowych, ale to wszystko póki co domysły..
Niedługo po podróży Nastka zaczęła nam popuszczać mocz, później z krwią w niewielkich ilościach.
okazało się, że mała ma zapalenie dróg moczowych. Na ten moment jesteśmy na antybiotyku, po 2 badaniach moczu za 2tyg czeka nas kolejna wizyta.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Nastka bardzo się wycofała... wizyty u weterynarza stresują ją na potęgę, jest na zylkene oraz miała obrożę feromonową.
Niestety po tygodniu została zdjęta ponieważ wywołała tak silną reakcję alergiczną, że Nastka ma szyjkę bez sierści i z rankami...
Jesteśmy z Nastką po kolejnych wizytach weterynaryjnych. Czekamy na aktualne wyniki posiewu moczu by sprawdzić czy udało nam się pokonać zapalenie dolnych dróg moczowych.
Poza tym Nasti otrzymała niedawno prezent od swojej Mikołajki, w którym był jakże cenny kalmwet
Dalej musimy stosować wyciszające leki ponieważ Nastka z zaufaniem wraca małymi kroczkami, ale jesteśmy dobrej myśli bo leki działają
Byliśmy niedawno u kociego stomatologa z rezydentami na wizytę załapała się również Nastka by skontrolować co w paszczy piszczy
i tak od kilku dni wszyscy wraz z Nastką mają szczotkowane ząbki. Nie jest najgorzej, dziewczyna co prawda nie jest zachwycona, ale miejmy nadzieję, że nam kiedyś wybaczy.
Tamtego dnia Nastka nawet się nie pokazała, podczas adopcji moglam jedynie popodziwiać jej zadek wciśnięty między ścianę a kanapę… Od adopcji minęło już trochę czasu i wieści z DS płyną bardzo pozytywne Nastka zaczyna sama z siebie przychodzić na przytulanki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]