Kruszonek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Klusek pokochał balkon i śledzenie wzrokiem gołębi

Obrazek

Ale jak spać, to wciąż tylko na człowieku
Obrazek

Ewentualnie w jego bliskim sąsiedztwie
Obrazek
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Kruszon od dłuższego czasu emanuje szczęściem. Dopisuje mu dobre samopoczucie, sztama z kocim towarzystwem, i przyznaję, sporo mojej sympatii. Uwierzcie trudno nie lubić kogoś, kto ślini się na sam twój widok (nie tylko gdy jesz kanapkę z szynką) i z entuzjazmem pokonuje trudności by poleżeć obok ciebie na kanapie.

Obrazek
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Zgodnie z zapowiedziami Klusek zmienił lokum na lipiec. Choć pierwsze dwa dni były okupione strajkiem głodowym, to kolejne odblokowały Kruszonkowe uwielbienie do jedzenia i ludzi, i teraz koleżka śmiga po domu ustawiając kocio-psie towarzystwo, czyszcząc miski i podbijając ludzkie serca (przy okazji łamiąc moje, bo myślałam, że jestem wyjątkowa...).

A wakacje na winogradach spędzałem jeszcze tak:
Obrazek

Obrazek

https://youtu.be/KBBMGlA_lsc
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

czy taki masaż pomoże usunąć drugi podbródek? jak tak, to się zapisuję ::
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

misiosoft pisze:czy taki masaż pomoże usunąć drugi podbródek? jak tak, to się zapisuję ::
Już sprawdzam w kalendarzu kiedy mamy wolne terminy!
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Zdrajca Kruszonek po tygodniu kolonii z nową ciocią:
Obrazek

Zatem bierzcie go wszyscy i kochajcie, bo to serduszko nie jest stworzone do monogamii...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Kruszonek zaliczył kolejne wakacje - tym razem u nas. Pokochaliśmy go praktycznie od pierwszego dnia - jego miłość do człowieka jest tak ogromna i niczym niezmącona, że aż trudno uwierzyć. To jeden z najmilszych i najczulszych kotów, z jakimi miałam okazję się spotkać. Jest po prostu przesłodki :love:

Przyznam szczerze, że odrobinę bałam się opieki nad nim - nie wiedziałam, jak nam pójdzie - tymczasem okazał się zupełnie bezproblemowym i bardzo współpracującym pacjentem :) Obawy były zupełnie niepotrzebne i na pewno gdy znów zajdzie taka potrzeba, chętnie przyjmiemy Krusia do siebie :)

Byłam też zachwycona tym, jak bardzo radosny jest mimo swej niepełnosprawności. Początkowo łzy wzbierały mi do oczu, gdy widziałam, co zrobił mu człowiek, ale jego postawa uświadomiła mi, że on nic sobie z tego nie robi :) Cieszy się życiem takim, jakie ono jest :) Jest naprawdę fantastyczny :love:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Klusio ostatecznie zakończył okres wakacyjny, udowodnił, że jest bardzo dzielnym kocurkiem i na żadnej kolonii nie płakał za domem. Tymczasowe ciocie opiekowały się nim tak doskonale (za co serdecznie im dziękuję! :serce: ), że mam wrażenie, iż Klusio wrócił do DT z niemałym żalem :P
Całe szczęście foszki nie trwały długo i dni znowu mijają nam po staremu:
Obrazek
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Kolejna seria dowodów, że naturalnym środowiskiem Kruszonka jest człowiek:
Obrazek

Obrazek

https://youtu.be/VEY8SGx0SAM?list=PLlNv ... iup6utgRcH
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

Kruszonek wybrał się na cokwartalną kontrolę weterynaryjną. W badaniu klinicznym kocurek nie wykazywał żadnych odstępstw od normy. Dupcia dobrze znosi pieluchowanie, nerki, pęcherz i drogi moczowe także. Mocz i ostatecznie krew też potwierdziły, że kawaler cieszy się dobrym zdrowiem! Kruszonek zdecydowanie jest tego samego zdania, bo w domu gra pierwsze skrzypce. Jest pierwszy do jedzonka, pierwszy do tulenia i pierwszy do zabawy z kotami. Niepełnosprawność nie ogranicza jego pewności siebie i Klusek zawsze stawia na swoim. Mam wrażenie, że gdyby Kruszon był człowiekiem, to już dawno zostałby światowym władcą absolutnym :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

:serce:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Piena
Posty: 2350
Rejestracja: 29 cze 2016, 19:22
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Piena »

No cóż, czasem życie zaskakuje nas prawdziwymi świątecznymi cudami: Kruszonek przeprowadził się do swojego domu stałego. Jest to chyba najbardziej niespodziewana adopcja w jakiej uczestniczyłam, stąd też we mnie mieszanina tak silnych słodko-gorzkich emocji. Nie było łatwo rozstać się z tym słodkim pączkiem, ale wierzę, że w nowym domu będzie szczęśliwy. I chociaż początki nie były łatwe, a Kruszonek zaprzysiągł sobie pokazać się nowym człowiekom ze swej najgorszej strony, to przetrwaliśmy początkowe zwątpienia i w tej chwili Kruszon jest na dobrej drodze by rozkochać w sobie do szaleństwa kolejnych dwunożnych :)
Trzymajcie kciuki, by był równie szarmancki wobec nowych kocich koleżanek i kolegi i by ten dom był ostatnim przystankiem na jego burzliwej ścieżce.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Trzymamy! :aniolek: :hug:
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
ODPOWIEDZ