Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: jaggal
Wto 03 Maj, 2022 19:20
Leluś
Autor Wiadomość
Nuria 

Dołączyła: 18 Paź 2016
Posty: 609
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 20 Wrz, 2021 07:29   

Leluś pieszczoch :hug2:

 
 
Niebieska 
Niebieska

Wiek: 34
Dołączyła: 13 Paź 2017
Posty: 7376
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob 02 Paź, 2021 12:59   

Czy Leluś jest grzecznym kotkiem na wizycie u weterynarza? Czy Leluś da się bez problemu zbadać, obejrzeć i osłuchać? :lol: Leluś na każdej wizycie dyktuje swoje warunki i staje się królem tej imprezy :D A podstawową zasadą jest jest to, że kota trzeba najpierw wygłaskać! Leluś podczas osłuchiwania będzie się kładł i dawał brzucho do miziania, przy czym mruczy jak traktor zagłuszając wszelkie szmery. Każdy kto wejdzie do gabinetu nawet na chwilkę zostanie powitany barankiem i zatrzyma gościa na dłuższą chwilę mizianek. Nie spotkaliśmy jeszcze nikogo kto by się głośno Lelusiem nie zachwycał :)






Próbujemy umówić Lelusia na sanacje z ekstrakcją, ale niestety termin nam się odwleka z powodu podniesionych parametrów wątrobowych. Wczoraj ponownie badaliśmy krewi i czekamy na wyniki. trzymajcie kciuki :)
 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 04 Paź, 2021 22:03   

Kciuki trzymane, bardzo mocno, oby ustabilizowało się i mógł mieć zrobiony porządek z zębami :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Nuria 

Dołączyła: 18 Paź 2016
Posty: 609
Skąd: Poznań
  Wysłany: Czw 07 Paź, 2021 06:49   

Jak to, już jesień??


..tup tup tup tup..


czas na miejscówkę przy kaloryferze ::
 
 
Nuria 

Dołączyła: 18 Paź 2016
Posty: 609
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 20 Paź, 2021 07:10   

Kończę dyżur poranny, zbieram się do wyjścia, gaszę światło w kuchni, w biurze, żegnam się z Kłapouchym, z Lelusiem.. zaraz, gdzie jest Leluś? Nie widzę go w klatce, nie ma go na drapaku, ani w żadnym legowisku. Dobra, na pewno gdzieś jest przecież. Gaszę światło na korytarzu, wychodzę. Nie no, kurczę.. muszę go zlokalizować dla świętego spokoju. Leluś.. Leeluuś.. Nie ma kota. Przepadł jak kamfora :hmm: Leluś, gdzie jesteś?!? Zaglądam w każdą budkę, szukam w kuchni, otwieram łazienkę.. może się tam wcisnął i go zamknęłam? Nie ma. Chwila przerażenia.. wszedł do pralki i właśnie ma kąpiel z bąbelkami.. wyprałam kota :...: ale zaraz, chyba bym go słyszała wtedy? :hm: Dobra, tę opcję odrzucam. Leeeeeeluuuuuuś 📣📢🔊 Gdzie jesteś?! :zly: Chodź jeść! Kici, kiciii.. Otwieram drzwi lodówki, stukam w pojemniki z jedzeniem. Nic, zero reakcji, zero kota. Zerkam w dół. Leluś leży między świeżo powieszonym praniem i patrzy na mnie z dziwną miną.. Ale o co chodzi?

 
 
KociTata 
Stanisław

Wiek: 28
Dołączył: 16 Sty 2016
Posty: 491
Skąd: Wiry
Wysłany: Nie 24 Paź, 2021 10:03   















 
 
Magdalena 
ZDROWIE

Dołączyła: 21 Lis 2018
Posty: 983
Skąd: Koziegłowy
Wysłany: Nie 31 Paź, 2021 18:27   

Leluś od tygodnia grzeje dupkę w domu tymczasowym :D
Od pierwszej chwili czuł się jak u siebie w domu. Pierwsze dni w kuchni zostały spożytkowane na pałaszowaniu po wszystkich zakamarkach, a otwarcie szafy równało się z tym, że Leluś już był w środku. :lol:
Stado przyjęło Lelusia jak swojego. Duże wsparcie emocjonalne dał mu Andrzej z którym wywiązuje się szczególna więź stabilizacji otoczenia. Teraz chłopak bawi się z innymi kotami, wyleguje się na drapaku czy rozmruczany turla się po łóżku. Dom jest tym czego Chłopakowi brakowało - własne kolanka na które może wskoczyć, w każdej chwili, kocie towarzystwo do którego można zagruchotać czy zachęcić do zabawy :)

Z mniej przyjemnych wieści Leluś ma podniesione znacząco parametry wątrobowe, które pomimo podawania suplementów na zbicie parametrów nie dało pożądanych efektów - co skutkowało po kontroli włączeniem leku w iniekcji podawanego co 2 dni.
We wtorek i czwartek Leluś jedzie na kroplówki, a w piątek czeka go zabieg porządkowania paszczy chłopaka. Niestety stan zapalny hula i trzeba zrobić to jak najszybciej.


Trzymajcie kciuki za chłopaka by wszystko przebiegło jak należy :D






 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pon 01 Lis, 2021 12:27   

Bardzo mocno trzymamy kciuki za Leluśka. Jaki On szczęśliwy :serce: :serce: :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Magdalena 
ZDROWIE

Dołączyła: 21 Lis 2018
Posty: 983
Skąd: Koziegłowy
Wysłany: Pią 05 Lis, 2021 22:09   

Kolejny tydzień za nami i cóż mamy i dobre i nie dobre wieści..


Zacznijmy od tych dobrych :D
Leluś kocha człowieka i kocha nasze koty :D Jest przeuroczym stworzonkiem, które o nieprzyjemnościach zapomina w mgnieniu oka :D Apetyt za 10 chłopakowi dopisuje !!! To jeden z najmilszych i najsłodszych kotów jakie miałam przyjemność poznać :D


Z tych mniej dobrych wieści to chłopak ma zaawansowane FORL - Odontoklastyczna zmiana resorpcyjna u kotów. Co w najprostszym językiem mówiąc zęby ulegają "wyżarciu" od środka. Zaczyna się od rozpuszczania/uszkadzania korzeni i przenosi się na koronę powodując w niej szereg ubytków.
Jedyną metodą walki z FORL to całkowite usunięcie zębów u kota. Niestety choroba ta jest nieuleczalna i bardzo bolesna, ponieważ w wyniku jej postępowania, tworzą się dziury w zębach powodując ich łamanie/wykruszanie się itp...


Leluś odkąd jest u nas zaliczył maraton wizyt weterynaryjnych, zastrzyków i kroplówkowania. Na kontrolach zaczynając na zabiegu usunięcia wszystkich zębów z lewej strony i 3 siekaczy żuchwy jak również zdjęciach rtg miednicy kończąc.

I znów kolejna z mniej dobrych wiadomości to po wykonaniu kontrolnego rtg miednicy - mamy co prawda zrośnięcie talerza biodrowego lewego, ale.. niestety panewka jest połamana i będzie wymagała zabiegu jej usunięcia w najbliższym czasie.


I może zakończę dobrymi wieściami, że wyniki wątrobowe nam spadły o połowę - są zawyżone, ale już nie tak jak to było do niedawna :D




 
 
KrisButton 

Dołączył: 18 Lis 2014
Posty: 3643
Skąd: Luboń
Wysłany: Pią 05 Lis, 2021 22:53   

Biedactwo, mocno trzymam kciuki za Leluśka, mam nadzieję, że niedobre chwile szybko miną i zdrowotne wiadomości będą równie dobre jak te inne :serce: :serce: :serce: :serce: :serce:
_________________
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty.
Synuś, Dziczek,Maksima,Gacuś i Kajtuś P w moim sercu i pamięci, na zawsze.
 
 
Magdalena 
ZDROWIE

Dołączyła: 21 Lis 2018
Posty: 983
Skąd: Koziegłowy
Wysłany: Sob 04 Gru, 2021 19:21   

Kolejne tygodnie za nami, a Leluś jest nadal najcudowniejszą istotą kocią na ziemi <3

Dźwięk sztućca wyjmowanego z szuflady z kuchni, który sygnalizuje jedzenie usłyszałby z pewnością z końca świata :lol: Leluś poza człowiekiem, innym futrem najbardziej na świecie KOCHA jedzenie!! :shock:

Jeśli jesteś samotny/ samotna w rewolucjach jakie tworzysz w swojej kuchni - Leluś to idealny wybór! Kucharz i smakosz w jednym :jesc:


 
 
Cotleone 
Don Vito & co

Dołączyła: 11 Maj 2015
Posty: 2732
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 05 Gru, 2021 21:19   

I to spojrzenie - nic nie jadłem od 10 minut :wink:
Słodziak!
_________________
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
 
 
Magdalena 
ZDROWIE

Dołączyła: 21 Lis 2018
Posty: 983
Skąd: Koziegłowy
Wysłany: Wto 07 Gru, 2021 19:43   

Cotleone napisał/a:
I to spojrzenie - nic nie jadłem od 10 minut :wink:
Słodziak!



Dokładnie tak :cool:
 
 
Magdalena 
ZDROWIE

Dołączyła: 21 Lis 2018
Posty: 983
Skąd: Koziegłowy
Wysłany: Wto 04 Sty, 2022 05:39   

Leluś to kot idealny, kot do kochnia i bycia kochanym.
Śpi w łóżku przytulony do człowieka, przybiega na zawołanie jest po prostu idealny. Wie kiedy człowiek ma gorszy dzień, wówczas przychodzi i w kłębek zwija się na kolanach i głowę wtula w dłoń.

Nadal walczymy jednak z podniesionymi parametrami wątrobowymi. Teraz chłopak dostaje zentonil przez 3 miesiące po tym czasie mamy mieć kontrolę czy udało się opanować sytuację.

Niedługo czeka nas też kontrola stomatologiczna czy możemy kontynuować dalszą część usuwania ząbków. Oraz konsultacja ortopedyczna odnośnie usunięcia panewki. Także nasz dzielny wojownik ma jeszcze troszkę przed sobą. Trzymajcie kciuki :)
 
 
Magdalena 
ZDROWIE

Dołączyła: 21 Lis 2018
Posty: 983
Skąd: Koziegłowy
Wysłany: Wto 08 Mar, 2022 16:41   

No to Kochani kolejna wizyta kontrolna za nami. Mamy zielone światło na zrobienie 2 strony zębów u Chłopaka.

Co do operacji pękniętej panewki stawu lewego, ponieważ Leluś nie wykazuje zwiększonej bolesności przy ruchach zginania i prostowania oraz odwodzenia kończyny, na ten moment nie jest wymagana operacja dekapitacji panewki. Leluś ma zaleconą rehabilitację kończyn tylnych. Pan doktor wszystko pokazał nam oraz polecił rehabilitację w Poznaniu. W dalszym ciągu nie odstawiamy chondroprotetyków one zapewne już będą stosowane do końca życia.

Teraz czekamy za wynikami badań krwi i profilu wątrobowego. Oby i w tym wypadku okazało się, że wątrob wróciła do normy :D


 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]