Gamora
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Gamorka robi takie postępy, że szok! Daje się głaskać po brzuszku, uwielbia też głaski zauszkowe, wita mnie od drzwi razem z siostrą Pepperką, już w ogóle nie wchodzi pod szafę. Teraz nawet chętniej niż Pepper się bawi. Wciąż zdarza jej się prychnąć na ludzi, ale coraz mniej.
Królowa Gamora
Z Pepperką
Gamorka kocha kocyki...
https://www.youtube.com/watch?v=y463YFi ... 2&index=15
I przekąski...
https://www.youtube.com/watch?v=jyanj8x ... 2&index=14
A najbardziej kocha Pepperkę
https://www.youtube.com/watch?v=kPta5pU ... 2&index=17
Królowa Gamora
Z Pepperką
Gamorka kocha kocyki...
https://www.youtube.com/watch?v=y463YFi ... 2&index=15
I przekąski...
https://www.youtube.com/watch?v=jyanj8x ... 2&index=14
A najbardziej kocha Pepperkę

https://www.youtube.com/watch?v=kPta5pU ... 2&index=17
Gamorka to jest kotka z charakterkiem.
Robi postępy, jeśli chodzi o mizianko, co widać na fotkach
Zaczęła też mnie wspierać w nauce, chociaż nie jestem pewna, czy to nie zasługa grzejniczka obok
Ścielić łóżko też bardzo pomaga:
https://www.youtube.com/watch?v=rTXcQYU ... 2&index=20
Niestety zdarzyło jej się kilka razy nasikać na pościel
Gamorka po prostu czasem sama nie wie, o co jej właściwie chodzi...

Robi postępy, jeśli chodzi o mizianko, co widać na fotkach

Zaczęła też mnie wspierać w nauce, chociaż nie jestem pewna, czy to nie zasługa grzejniczka obok

Ścielić łóżko też bardzo pomaga:
https://www.youtube.com/watch?v=rTXcQYU ... 2&index=20
Niestety zdarzyło jej się kilka razy nasikać na pościel

Gamorka po prostu czasem sama nie wie, o co jej właściwie chodzi...
Normalnie wzruszyłam się przy spotkaniu z Pepper i Gamorą - szczęśliwymi, zaciekawionymi, towarzyskimi, korzystającymi z uroków życia poza klatką. Obie podchodziły do mnie, nie uciekały przed aparatem, robiły sztuczki, bawiły się razem i osobno, a gdy już się nabrykały - położyły się i odpoczywały. Gamora na dzień dobry wywaliła się w całej rozciągłości na boczek, pokazała brzuchol i przyglądała mi się z niekrytą ciekawością
Zdawała się też oprowadzać mnie po swoim pokoju - a to pokazała ulubiony fotel przy lampie, a to zabawkę na środku pokoju, a to maskotkę na kanapie. Na koniec zaprowadziła mnie do biurka przy oknie, a sama zaległa na parapecie
W tzw. międzyczasie było dużo czułości między Gamorą a Pepcią - ich wzajemne wylizywanie się po smaczkach rozczuli najtwardsze serce!


