

a po naszym powrocie dziewczyny odwiedził jeszcze jeden gość, i to taki wyjątkowy, taki, któremu nawet nie wiedzą, że skradły serduszko

Pozostaje nam już tylko poczekać jak nowy domek wszystko przygotuje a my możemy myśleć o pakowaniu plecaczka...
chyba tym razem uronię łezkę przy pożegnaniu, oj długo dziewczyny z nami mieszkały, długo...