Trabant

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Trabant

Post autor: KociTata »

Lśniąca karoseria, błyszczące reflektory, pełen charakteru pomruk silnika – taki właśnie jest Trabant, znaleziony całkiem przypadkiem w garażu Wolontariuszki Fundacji Koci Pazur. Młody kocurek przywałęsał się pewnego jesiennego popołudnia wraz z rodzeństwem i zaparkował swój kuper na dłużej.

Trabant chętnie pokazuje podwozie, wylegując się na środku korytarza. Równie ochoczo bawi się z człowiekiem, jak i z innymi kotami, co kwalifikuje go do idealnego kompana do dokocenia. Noce spędza na zabawie lub śpiąc na klatce piersiowej swojego opiekuna. Trabant dogaduje się z dziećmi.

Trabant szuka stałego domu, który da mu czas i uwagę, a wtedy stanie się prawdziwą perełką dla kolekcjonera!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Trabant na ZDJĘCIACH i FILMACH

Trabant trafił do Fundacji Koci Pazur razem z siostrą. Koty miały wspólny wątek na forum. Z uwagi na adopcję Czarnej Wołgi (siostry) Trabant dostał nowy, osobny wątek. Stare posty dotyczące Trabanta mogą Państwo znaleźć tutaj.
Ostatnio zmieniony 22 sie 2024, 12:03 przez KociTata, łącznie zmieniany 1 raz.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Trabant od niedawna poznał Kibanę, nową kotkę w domu tymczasowym. Na początku nie wyrażał dużego zainteresowania oraz syczał, gdy czuł się zaniepokojony towarzystwem nowego kota.

Izolacja z socjalizacją przebiegła bardzo szybko, ponieważ obydwa koty są towarzyskie. Trabant zachowuje się inaczej w stosunku do Kibany niż do Wołgi. W przypadku Wołgi, która była wycofana przytłaczał ją swoją osobowością. Natomiast Kibana jest równie energiczna jak Trabant, ale również potrafi syknąć i delikatnie pacnąć.

W relacji, w której drugi kot potrafi wyznaczyć granice, ale również być aktywnym kompanem do zabawy Trabant dobrze się odnajduje, a relacja jest zdrowa.

Obrazek

https://youtu.be/dyAQFe8PVIM

https://youtu.be/8G1ytLjk-Gw
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jak ma się Trabant?
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jak się ma Trabant?
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Trabant ostatnio miał profilaktyczne USG i badanie krwi. Wyniki są dobre. Za pół roku kontrolna wizyta, ponieważ na tylnym zębie zbiera się kamień.

Trabant jest już spokojnym kocurem. Lubi bawić się wędką, ale jego temperament zdecydowanie się zmniejszył na rzecz zachowań, które przypisujemy psom. Jest bardziej zżyty z siostrą, ale gdy ona siedzi w kuchni, on siedzi na krześle obok lub podąża za nią po domu.

Zdecydowanie lubi chodzić po wysokościach np. półki, czy wysokie meble.
Awatar użytkownika
saszka
Babcia Wierzba
Posty: 7123
Rejestracja: 30 wrz 2015, 19:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: saszka »

Jak tam? Jakieś nowe foteczki może? :D
If cats looked like frogs we'd realize what nasty, cruel little bastards they are. Style. That's what people remember.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Trabant przez ostatnie tygodnie stał się bardziej aktywnym kotem. Zaczął inicjować zabawy z Kibaną, szuka zaczepek, zawsze jest chętny do zabawy wędką. Stał się trochę wybredny w jedzeniu karm i trzeba podawać mu o innych porach niż Kibanie.

Cały czas jest przywiązany do jednej osoby, ale zaczął również mnie witać w drzwiach, gdy wracam do domu.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Z uwagi na przeprowadzkę, Trabant został w starym domu pod opieką rodziny, a ja dostosowuję mieszkanie, aby było bezpieczne i dostosowane do potrzeb kotów.

Gdy przyjeżdżam w odwiedziny, Trabant wita mnie i inicjuje kontakt. Co jest dla mnie zaskoczeniem, ponieważ wcześniej zdecydowanie wybrał siostrę na głównego opiekuna. Obecnie otrzymuje kalmvet, a w jego nowym mieszkaniu działa dyfuzor z feromonami, aby obniżyć stres związany ze zmianą otoczenia.

W niedziele przeprowadzka, więc będę pisać w przyszłym tygodniu, jak koty się odnajdują.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Trabant pierwszy tydzień po przeprowadzce ciężko przeżywał. Pomimo suplementów na wyciszenie chował się pod łóżkiem.

Obecnie mamy taką relację, jak nigdy wcześniej. Wskakuje mi na kolana, barankuje, siedzi obok mnie. Wcześniej zachowywał się tak wyłącznie w kierunku siostry, ale gdy jej zabrakło, otworzył się w moim kierunku.

Niestety stres związany z przeprowadzką obniżył jego odporność. Zaczął kichać, miauczeć z chrypką - okazało się, że ma zapalenie górnych dróg oddechowych. Na szczęście tydzień po wprowadzeniu leczenia przestał kichać, a chrypa minęła.
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

U Trabanta wszystko dobrze, a nawet lepiej. Znacznie wzrósł mu apetyt, co akurat w jego budowie ciała mu nie zaszkodzi. Niedługo zabieram się za remont balkonu oraz jego siatkowanie, więc z pewnością będzie to jego ulubione miejsce do spania i obserwowania ptaków.

Jest bardzo łowny i gdyby nie zabezpieczenia na oknach, z pewnością nie raz by już wyskoczył za ptakiem zza okna. Niestety upodobał sobie wyciąganie się na rogu sofy, pomimo, że pół metra obok jest duży drapak.

Po zapaleniu górnych dróg oddechowych nie ma śladu. Na szczęście udało się szybko wyleczyć chorobę bez nawrotów.
Awatar użytkownika
Estel
Posty: 70
Rejestracja: 24 lip 2015, 23:50
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Estel »

Super, Trabancikowi życzymy przyjemnego wygrzewania się na balkonie, gdy tylko będzie gotowy (balkon, bo Trabant pewnie już jest) ;)
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

U Trabanta wszystko dobrze. Godnie znosi towarzystwo małych szatanów w postaci Natalki i Martynki. Dziewczynki są chyba dla nich za młode, ponieważ nie zwraca na nie większej uwagi, czasami tylko się zaczepiają w formie zabawy, ale szybko się wycofuje.

Na szczęście nie sprawiają, że się wycofał. Ma pełen luz i pozwala Natalce na wyjadanie z miski.

Cały czas chętnie się bawi z człowiekiem, przychodzi się przywitać, położyć obok. Oczywiście balkon i okno to jego ulubione miejsca do przesiadywania.
Awatar użytkownika
crestwood
Posty: 1763
Rejestracja: 03 wrz 2020, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Post autor: crestwood »

Bardzo prosimy o nowe fotki i wideo dla Trabanta :cool:
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
KociTata
Posty: 591
Rejestracja: 16 sty 2016, 20:01
Lokalizacja: Wiry

Post autor: KociTata »

Trabant jest przekochanym kotem.

Nie przepada za maluchami (Wiesia, Borys i Hela), które są zbyt energiczne jak dla niego, ale nie reaguje agresją, czy stresem. Wychodzi na balkon, czy wypoczywa na półkach i w legowiskach, starając się nie ogłupieć od ilości towarzystwa.

Gdy leżakuje na balkonie, muszę mu pukać w szybę i pokazywać puszkę z jedzeniem, aby zawołać go na obiad.

Niestety kilka ostatnich dni było dla niego stresujących, ponieważ nie było mnie w domu, a kotami zajmowały się przyjaciółki. Trabant na początku chował się przed nimi, ale taki jego urok. Kochany, ale boi się nowości.
ODPOWIEDZ