Kocie kulinaria
Kocie kulinaria
I znowu pytam:
oprócz gotowej kociej karmy mam zamiar dokarmiać sierściucha surowym mielonym mięsem.
Ale uwaga: mięsem przygotowanym pod kątem ludzkiego obiadu, czyli doprawionym przyprawami, np. takim pieprzem. Po prostu część mięsa obiadowego pójdzie do miski zwierzaka.
Jak uważacie, nie spowoduje to komplikacji żołądkowych?
oprócz gotowej kociej karmy mam zamiar dokarmiać sierściucha surowym mielonym mięsem.
Ale uwaga: mięsem przygotowanym pod kątem ludzkiego obiadu, czyli doprawionym przyprawami, np. takim pieprzem. Po prostu część mięsa obiadowego pójdzie do miski zwierzaka.
Jak uważacie, nie spowoduje to komplikacji żołądkowych?
Jak Sapkowski, uważam koty za szczególne dzieło Boga.
Re: Kocie kulinaria
Kotom nie podajemy ludzkiego jedzenia, czyli przyprawionego pieprzem czy solą. Przyprawy mogą zaszkodzić, niektóre nawet bardzo. Można podawać czyste surowe mięso np skrzydełko czy kawałek wołowiny, ale 2 do 3 razy w tygodniu zamiast jednego posiłku.Józefina pisze:I znowu pytam:
oprócz gotowej kociej karmy mam zamiar dokarmiać sierściucha surowym mielonym mięsem.
Ale uwaga: mięsem przygotowanym pod kątem ludzkiego obiadu, czyli doprawionym przyprawami, np. takim pieprzem. Po prostu część mięsa obiadowego pójdzie do miski zwierzaka.
Jak uważacie, nie spowoduje to komplikacji żołądkowych?
Juzefina, a dlaczego nie możesz wydzielić mięsa dla kota przed odprawieniem go dla ludzi?
Ważne jest tez to jaki to jest rodzaj mięsa - koty nie powinny jeść wieprzowiny. I przedewszystkim ważna jest ilość podawanego mięsa, które nie jest zasuplementowane z myślą o kocie. Takim mięsem nie można zastąpić zbilansowanych posiłków.
Ważne jest tez to jaki to jest rodzaj mięsa - koty nie powinny jeść wieprzowiny. I przedewszystkim ważna jest ilość podawanego mięsa, które nie jest zasuplementowane z myślą o kocie. Takim mięsem nie można zastąpić zbilansowanych posiłków.
Jak to jest z tą wieprzowiną? Np. w Dolinie Noteci jest w składzie. Czy chodzi tylko o problematyczne surowe mięso?Niebieska pisze:Juzefina, a dlaczego nie możesz wydzielić mięsa dla kota przed odprawieniem go dla ludzi?
Ważne jest tez to jaki to jest rodzaj mięsa - koty nie powinny jeść wieprzowiny. I przedewszystkim ważna jest ilość podawanego mięsa, które nie jest zasuplementowane z myślą o kocie. Takim mięsem nie można zastąpić zbilansowanych posiłków.
Chodzi o wirus SHV-1 w surowym mięsie który dla kotów jest w 100% śmiertelny. Jesi nie jesteśmy w stanie sprawdzić skąd pochodzi mięso/podroby, czy zostało przebadane i czy dana świnia/dzik jest od niego wolny... to sporo ryzykujemy podając takie mięso. Wirus nie atakuje ludzi, wiec może nie być pod tym kątem badane mięso.
Ponadto wieprzowina jest tłusta i ciężko strawna. Kot może mieć wzdęcia, może go bolec brzuch, Może mieć brzydka kupę, tluste pokarmy nie sprzyjają wątrobie.
W Dolinie Noteci kociej dają podroby wieprzowe (żołądki). U mnie nie ma racji bytu, dwa koty w stadzie z problemami trawiennym, pozostałe na diecie bo grubeły więc nie zgłębiam tajemnicy skąd oni maja wieprzowinę (z jakiego kraju) i czy jest przebadana i odpowiednio przerobiona.
Ponadto wieprzowina jest tłusta i ciężko strawna. Kot może mieć wzdęcia, może go bolec brzuch, Może mieć brzydka kupę, tluste pokarmy nie sprzyjają wątrobie.
W Dolinie Noteci kociej dają podroby wieprzowe (żołądki). U mnie nie ma racji bytu, dwa koty w stadzie z problemami trawiennym, pozostałe na diecie bo grubeły więc nie zgłębiam tajemnicy skąd oni maja wieprzowinę (z jakiego kraju) i czy jest przebadana i odpowiednio przerobiona.
W czerwcu Główny Inspektorat Weterynarii podał do informacji wiadomość, że Polska została uznana za obszar wolny od tej choroby u świń. Link do komunikatu.werronka pisze:Ja swego czasu sporo naczytałam się o podawaniu kotom surowego mięsa wieprzowego, chorobie Aujeszkiego, zwaną również wścieklizną rzekomą i mogę poradzić, żeby lepiej nie ryzykować i nie podawać. Jest wiele innych bezpieczniejszych alternatyw.
"Świat się kręci i kręci i kręci. Ponieważ kot."
Ponieważ kot Jacek Dukaj
Ponieważ kot Jacek Dukaj