
Iryda i Morfeusz
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Płyną kolejne wieści z DS Morfeusza - dzielę się na bieżąco:

U Morfiego coraz lepiej i myślę, że już wie, że z nami mieszkaEwidentnie wybrał Nastkę i upodobał sobie jej pokój. Dużo z nim rozmawia, spędza z nim czas, widać, że przelała na niego swoją miłość. Morfeusz przed snem zawsze idzie do salonu się pobawić, pobiegać za piłeczką lub myszką a potem idzie spać do niej, do łóżka. Morfi kiedy tylko chce mieć ciszę i spokój kładzie się właśnie tam. Kuwetę nadal ma w pokoju, a miskę z jedzeniem i piciem w kuchni. Spokojnie je, nie ucieka kiedy ktoś w tym czasie przechodzi koło niego, apetyt mu dopisuje
Pazury obcięte, trochę na raty, bo nie wiedziałyśmy jak zareaguje na ten zabieg, ale było nie najgorzej, jak na pierwszy raz. Balkon został przez niego odkryty i mimo chłodu z chęcią tam zagląda jak otworzymy mu drzwi, latem na bank będzie tam przesiadywał. Od wtorku wszystko wraca do normalności, my do pracy, dzieciaki do szkoły, a Morfi do bycia w domu sam przez kilka godzin ( teraz przez prawie 2 tygodnie był ciągle z kimś w domu).
Z domu Morfeusza płyną same pozytywne wieści:

Styczeń wraz z Morfim minął nam świetnie. Widać, że kot z każdym dniem nabiera coraz więcej pewności do nas. Od pewnego czasu zaczął spać z moją córką, a nawet na niej leżeć. Od kiedy dowiedzieliśmy się, że kocha piłki, a zwłaszcza te kauczukowe, to w naszym mieszkaniu pojawiło się ich sporo. Czasami przejawia strachliwe zachowania, gdy dzieje się coś gwałtownego, ale gdy jest spokojnie to baz problemu przechodzi obok nas. Od kiedy odkrył balkon, nie zatrzyma go nawet niska temperatura, aby choć chwilę na nim posiedzieć. Widać, że jego kocim królestwem jest pokój moich dzieci. Jednak najbardziej widać, że kot należy do Nastki, a my jesteśmy dla niego tłem. Gdy córka wychodzi z pokoju, to Morfi zwykle z zaciekawieniem wychodzi za nią. Widać, że Morfi jak jest cicho to przyjdzie i położy się z nami na kanapie, jednak jeszcze jest płochliwy, ale wiemy, że z czasem się to zmieni. Zaadoptowanie Morfeusza, było najlepszą decyzją, jaką mogliśmy podjąć oraz myślimy, że on też tak myśli, za każdym razem kiedy dostaje swoje ulubione smaczki.
Iryda przez ostanie miesiące poczyniła ogromne postępy . Nadal ma momenty gdzie spłoszy się i ucieka przy zbyt szybkim ruchu ze strony domownika . Jednak to zdarza się sporadycznie , gdy je i przejdzie się obok tez już nie ucieka. Nadal uwielbia parapety i dodatkowo korzysta teraz z salonu gdzie są zasuwane drzwi , tam również zaliczyła chyba już każde okno . Opanowała tez sztukę spania na grzejniku , pod stołem w salonie jednak jej ulubionym. miejscem jest biała kanapa z posłaniem , które ma jeszcze z czasów pobyty w szpitaliku .
Mój partner mówi na nią szczerbatek jak z bajki Jak wytresować smoka , a to dlatego , ze mała jest jak strzała szybka . Gdy otworzyliśmy dla niej salon by miała więcej przestrzeni okazało się ze uwielbia biegać. Przez długi czas tylko to słyszeliśmy nie dala się zaskoczyć , a ze drzwi sa tam przesuwane zaraz wiedziała ze podglądamy . Jednak z czasem przestała się z tym kryć i teraz już biega po salonie swobodnie przy nas.
Kolejnym krokiem była zabawa , Iryda nie umiała się bawić , do tej pory boi się wędki i podobnych zabawek ale myszki okazały się strzałem w dziesiątkę. Oczywiście było jak z bieganiem najpierw się kryla z zabawa ale dobrze wiedziałam ze się bawi bo myszki dziwnie się przemieszczały po salonie . Teraz ma kilka swoich ulubionych na zmianę wyjmowanych .
Ciekawym odkryciem jest tez swoista fascynacja Irydy moimi ubraniami . Jak zostawię w salonie zawsze na nich leży i wacha
.
Powoli tez trochę zaczęła gadać chociaż ona nie miauczy tylko robi takie pi pi jak właśnie myszka . Jest ogromnym pieszczochem wieczorem w sumie o każdej porze jak chce miłości wskakuje na materac i rzuca się jakby miała bezwład nóg i leży obok mrucząc . Wtedy trzeba głaskać , lubi brzuch mieć dotykany ale najbardziej głowa i tutaj nie ma mowy o delikatnym dotyku i mocniej tym lepiej
.
Jest strasznym żebrakiem jedzeniowym , jak masz jedzenie zaraz obwącha , zaś szelest np. Otwieranej paczki chrupek powoduje że zaraz jest koło twojego boku licząc że to smaczki.
Misia jest kotem , który nie lubi nagłych ruchów , przesadnej gestykulacji jednak z czasem jak jest u nas ta jej tolerancja wzrasta lub my tez uważamy by przy niej tak. nie robić. Jest bardzo towarzysząca fakt na kolana nie pozwoli się posadzić ale zawsze jest w pobliżu i ma oko na ciebie
Mój partner mówi na nią szczerbatek jak z bajki Jak wytresować smoka , a to dlatego , ze mała jest jak strzała szybka . Gdy otworzyliśmy dla niej salon by miała więcej przestrzeni okazało się ze uwielbia biegać. Przez długi czas tylko to słyszeliśmy nie dala się zaskoczyć , a ze drzwi sa tam przesuwane zaraz wiedziała ze podglądamy . Jednak z czasem przestała się z tym kryć i teraz już biega po salonie swobodnie przy nas.
Kolejnym krokiem była zabawa , Iryda nie umiała się bawić , do tej pory boi się wędki i podobnych zabawek ale myszki okazały się strzałem w dziesiątkę. Oczywiście było jak z bieganiem najpierw się kryla z zabawa ale dobrze wiedziałam ze się bawi bo myszki dziwnie się przemieszczały po salonie . Teraz ma kilka swoich ulubionych na zmianę wyjmowanych .
Ciekawym odkryciem jest tez swoista fascynacja Irydy moimi ubraniami . Jak zostawię w salonie zawsze na nich leży i wacha

Powoli tez trochę zaczęła gadać chociaż ona nie miauczy tylko robi takie pi pi jak właśnie myszka . Jest ogromnym pieszczochem wieczorem w sumie o każdej porze jak chce miłości wskakuje na materac i rzuca się jakby miała bezwład nóg i leży obok mrucząc . Wtedy trzeba głaskać , lubi brzuch mieć dotykany ale najbardziej głowa i tutaj nie ma mowy o delikatnym dotyku i mocniej tym lepiej

Jest strasznym żebrakiem jedzeniowym , jak masz jedzenie zaraz obwącha , zaś szelest np. Otwieranej paczki chrupek powoduje że zaraz jest koło twojego boku licząc że to smaczki.
Misia jest kotem , który nie lubi nagłych ruchów , przesadnej gestykulacji jednak z czasem jak jest u nas ta jej tolerancja wzrasta lub my tez uważamy by przy niej tak. nie robić. Jest bardzo towarzysząca fakt na kolana nie pozwoli się posadzić ale zawsze jest w pobliżu i ma oko na ciebie

pozdrawiam ,
Lidia
Lidia