Pewnego dnia drobniutka, bura koteczka przyprowadziła do Dobrej Duszy, która ją dokarmiała, szóstkę swoich malutkich kociąt. Kotka nie była w stanie wykarmić swoich dzieci... Kociaki dołączyły do czterech innych maluchów, którym Dobra Dusza miesiąc wcześniej znalazła kącik w piwnicy. Kociaki zostały odrobaczone, zaszczepione i wykastrowane. Szczęśliwie kotce i większości kociaków udało się szybko znaleźć kochające domy. Los nie uśmiechnął się jeszcze tylko do dwóch burasków. W piwnicy zostały maleńka Gabi od burej koteczki i niespełna roczny Toniek, który wcześniej trafił do piwnicy ze swoim rodzeństwem. Piwnica to nie miejsce dla kociaków, które powinny eksplorować, bawić się i dokazywać. Szczęśliwie dla kociaków znalazło się miejsce w domu tymczasowym, prowadzonym przez naszą wolontariuszkę i tak kociaki z piwnicy trafiły pod skrzydła Fundacji.
Kocurek to prawdziwy słodki miś. Jest niezwykle łagodny i miziasty. Nie da się przejść obok niego obojętnie. Apetyt ma wzorowy, chętnie zjada serwowane jedzonko. Z kuwetą żadnych problemów.
Przed kocurkiem pełna profilaktyka, szczepienie, badanie moczu, urobku, testy fiv/felv. Okazało się niestety, że burasek ma zapalenie dziąseł i będzie musiał mieć usuniętą część ząbków. Chłopak bardzo dzielnie znosi wszelkie niedogodności, jest niezwykle cierpliwy.
Bryłek na
zdjęciach i
filmach.