Mordek

Podopieczni Fundacji Koci Pazur

Moderatorzy: airam, crestwood, Rita, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Mordek

Post autor: Żywia »

Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)

------------------------------------------

W czasie łapanek różne rzeczy przytrafiają się wolontariuszom...
Fundacja dostała prośbę o odłowienie błąkającej się po parkingu kotki z maluchem. Kotki nie udało się znaleźć, za to do łapki przed ON:
wystraszony, głodny, wzrokiem mówiący "Potrzebuję pomocy ale się boję".
W łapce odstawiał takie sceny grozy :axe: , że myślałyśmy że dzikus straszny nam się trafił :diabel:
Ale po wpuszczeniu do klatki od razu było widać, że to były pozory podszyte strachem :cry:
Następnego dnia było jasne, że Mordek to oswojony, wykastrowany kocur, który na pewno miał dom.
Błyskawicznie oswoił się z nowymi ludźmi i miejscem :hug2:
Nikt go nie szukał więc teraz my szukamy. Szukamy odpowiedzialnego i kochającego domu, bo zasłużył na niego. A człowieki, którzy go pokochają będą szczęściarzami :love:

Obrazek

Obrazek

Mordek na zdjęciach i filmach
Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mordek

Post autor: Żywia »

Mordek zaliczył weterynarze :shock: W sumie już jakiś czas temu, ale teraz mamy już wszystkie wyniki.
Swoje niezadowolenie z wycieczki wyrażał niezwykle głośno :scold: Panie w recepcji śmiały się że najpierw go było słychać, a później, później, później pojawiał się ON. Co tłumaczy jego imię, ale to w kolejnym wpisie.
Przy badaniu był bardzo grzeczny :aniolek: a wyniki ma dobre: badanie krwi całe na zielono, wolny od jakichkolwiek pasożytów, serce zdrowe, nerki też :banan:
Jedyny zgrzyt do zapalenie jelit. Dostaje więc do karmy suplementy - wcina wszystko bez grymaszenia :jesc: Kontrola za 3 miesiące :cry3:
Kot przez wetki został określony jako słodziak :love: Potwierdzam :sleepy:

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mordek

Post autor: Żywia »

MORDEK
próbowałyśmy z koleżanką dobrać imię do kota, takie co ma znaczenie, personalizowane. Nie zawsz jest to łatwe :?
Początkowy Rudy (oczywiste) przeszedł w Bursztynka - ma piękne brązowe oczy, w których nie sposób się nie zakochać :love: (zdjęcie tego nie oddaje)

Obrazek

No ale zasada fundacji że imiona nie mogą się powtarzać zmusiła nas do dalszych poszukiwań :hm:
Kolejną propozycją był Alvaro bo przystojniak i podrywacz, któremu trudno się oprzeć :serce: (dlaczego akurat Alvaro :hmm: może z jakiegoś serialu)



Ostatecznie jednak stanęło na Mordek, skrót od Mordodrzej (gdyby był kotką był by Drzymordą :: )
A dlaczego Mordodrzej?
Wchodząc do kociarni trzeba pokonać kratę (dwie kłódki), jedne drzwi, mały korytarzyk i kolejne drzwi - :loco: . A Mordek jak tylko usłyszy otwieranie pierwszego zamka zaczyna nawoływać tak że słychać go już z daleka.
U weterynarza, jak pisałam w poprzednim poście, też był słyszalny z daleka, dużo wcześniej niż się pojawiał.
W drodze do i od weta też nie odpuszczał :scold:
Cały Mordodrzej

Tu się chłopak trochę hamuje bo jest nieco nieśmiały, bez parcia na szkło i jak tylko widział że go nagrywam to cichł.


Awatar użytkownika
Żywia
Posty: 663
Rejestracja: 25 paź 2018, 11:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Mordek

Post autor: Żywia »

I znowu wet :cry3:
Najpierw głośne protesty - jak na Mordodrzej przystało :scold:
Potem: "o jaki głośny" :zly: "o jaki ładny" :love: "o jaki grzeczny" :aniolek:
A potem powrót do domu, równie głośny co droga do weta :scold:
Dobrze że mieliśmy blisko :?
No ale misja wykonana - kot zaszczepiony i zaczipowany. A po wszystkim był smaczek, przytulanie i głaskanie

A tu popis Mordka



PS. Nie wiem jak to robi, ale nawet przez poszewkę wyczuwał że jest nagrywany i milkł :hmm:
Awatar użytkownika
Cotleone
Posty: 2820
Rejestracja: 11 maja 2015, 18:37
Lokalizacja: Poznań

Re: Mordek

Post autor: Cotleone »

Jakoś nie chciał uwierzyć w te zapewnienia, że nic mu nie będzie :wink:
Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (T. Pratchett)
ODPOWIEDZ