Ankieta adopcyjna
adopcje@kocipazur.org
502 111 279 (pon. i czw. 18-20)
---------------------------------
Powitajcie najsłodszego i najbardziej przytulaśnego buraska, jakiego miałam okazję kiedykolwiek poznać. Maluch ma 4 miesiące i został znaleziony w pobliżu galerii Avenida. Biedak błąkał się zagubiony i prosił przechodniów o pomoc. Na szczęście dobra dusza zaopiekowała się nim chwilowo i poprosiła nas o wsparcie. Niestety nikt nie odpowiedział na ogłoszenie o jego znalezieniu, a zanim udało się znaleźć mu dom tymczasowy, trafił do poznańskiego schroniska. Tyle dobrego, że za długo tam nie posiedział, bo zaledwie kilka dni, nim trafił do mnie do garażu.
Jednak nie był to koniec przygód, bo dzień po odebraniu go ze schroniska, gruchnęła informacja o panoszącej się tam panleukopenii oraz zamknięciu przyjęć i odbiorów zwierząt... W te pędy pojechałam z nim do kliniki, żeby podać surowicę. Woleliśmy zadziałać prewencyjnie, żeby nie pozwolić do ewentualnego rozwinięcia się choroby, która dla kociąt jest śmiertelnie niebezpieczna. Na szczęście do tej pory nie wystąpiły żadne objawy, a maluch okazuje wdzięczność setkami przytulasków i mruczeń.
Przed nami jeszcze kilka standardowych zabiegów – pozbycie się świerzba z uszek, badanie kału, kolejna seria odrobaczania i inne podstawowe procedury. Po tym wszystkim kociak wprowadzi się do domu tymczasowego, który już na niego czeka. Na całe szczęście, nie będzie musiał siedzieć w garażu zbyt długo, co jak wiemy, dla żadnego kota nie są to idealne warunki, a tym bardziej dla kociaka.
Imienia jeszcze nie ma – planujemy zabawę ze zbiórką, w której każdy będzie mógł podać swoją propozycję. Jestem bardzo ciekawa, jakie pomysły padną i które imię w końcu zostanie wybrane

Trzymajcie kciuki za zdrowie tego uroczego szkraba!