Perła-kolejna czarna piękność z ulicy
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Perła-kolejna czarna piękność z ulicy
Nie musze tłumaczyć, skąd kotka przybyła, Pani jak pisze vilemo została wyrzucona z "odpowiedzialnego' domu, przygarneła ja Pani, która ma od nas kota.
Perła jest u mnie w izolatce, ma ok 7 miesięcy, dobry apetyt, pchły lyb grzybice jeszcze nie wiem, na pewno jest niewysterylizowana.
Dzisiaj była u weterynarza, dostała Advocate, uszy do zakrapiania, o ile się uda. Trudno mi jeszcze powiedziec czy to nie stres, kotka daje się głaskać, chociaz u wet. nie dała się obejrzeć, trzymał ja Robert przez rekawice.
Nie wiem jak poradze sobie z tym zalewaniem uszu, kicia mnie "podgryza" podczas głaskania, jakoś tak dziwnie (jak Marysia) , wczoraj była bardzo zdenerwowana.
Zdjęcia w najbliższym czasie.
Perła jest u mnie w izolatce, ma ok 7 miesięcy, dobry apetyt, pchły lyb grzybice jeszcze nie wiem, na pewno jest niewysterylizowana.
Dzisiaj była u weterynarza, dostała Advocate, uszy do zakrapiania, o ile się uda. Trudno mi jeszcze powiedziec czy to nie stres, kotka daje się głaskać, chociaz u wet. nie dała się obejrzeć, trzymał ja Robert przez rekawice.
Nie wiem jak poradze sobie z tym zalewaniem uszu, kicia mnie "podgryza" podczas głaskania, jakoś tak dziwnie (jak Marysia) , wczoraj była bardzo zdenerwowana.
Zdjęcia w najbliższym czasie.
Kicia, jest kochana ale ma pazur, nie daje się długo głaskać, nie mówiac juz o czyszczeniu uszu. Robertowi udaje się tylko zalewać kroplami uszy, ale Perla po 30 sekundach jest bardzo zła. Uszy muszą ja bardzo boleć, bo drapie się bardzo, została odpclona więc to nie pchły, na szczęście apetyt ma dobry, załatwia sie bez problemu do kuwetki. czyszczenie uszu odbedzie się w gabinecie na znieczuleniu, niestety nie da się inaczej, w najbliższym czasie równiez sterylizacja.
Na zdjęciu widoczne wydarcie futerka za uszami od drapania.
Na zdjęciu widoczne wydarcie futerka za uszami od drapania.
Koteczka już po sterylizacji, charakter po sterylizacji zmienił się jej nie do poznania, jest o kot miziaj, chodzi za nami, śpi z nami, najśmieszniejsze, ze denerwuje się jak gwizdzemy, więc reaguje na gwizdanie i przybiega na swoich szczupłych nózkach.
Na stole okazało się, ze miała już 5 małych, musiała być kotna, czego w ogóle jeszcze nie było widać, a była u mnie przeciez 2 tygodnie-więc przyszla już kotna.
Teraz dopiero widać, ze ten brzuszek, co zasłonił jej żebra, to pewnie była ciąża.

A to najnowszy slajd mordki.
Najważniejsze, ze ma dom, Pani Karolina dzwoniła znów po nią, także czekamy teraz na zdjęcie szwów.
Na stole okazało się, ze miała już 5 małych, musiała być kotna, czego w ogóle jeszcze nie było widać, a była u mnie przeciez 2 tygodnie-więc przyszla już kotna.
Teraz dopiero widać, ze ten brzuszek, co zasłonił jej żebra, to pewnie była ciąża.


A to najnowszy slajd mordki.
Najważniejsze, ze ma dom, Pani Karolina dzwoniła znów po nią, także czekamy teraz na zdjęcie szwów.