Essi Daven, zwana Oczko
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
i bardzo dobrze trzeba ani trochę towarzystwa zabraćmaja pisze:Jako dumna mateczka chrzestna
informuję, że u nas już niedługo będzie pusto
![]()
, bo Akson na wylocie i że Tomek obiecał nie mdleć
. I.................... Jeśli Essi nas potrzebuje to my chętnie
.
a jak z jazdami na kontrolę do wet??
dasz radę??

- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki za propozycję, ale chyba jednak nie skorzystamy w tej chwili. Nie żeby się nudziła i miała wiele wolnego miejsca....
W poniedziałek chcemy małą zaszczepić - a po szczepieniu wiadomo, lepiej nie zmieniać od razu miejsca zamieszkania.
Poza tym my mamy naprawdę blisko weta, a tu w każdej chwili może się okazać, że operacja konieczna jest już.
A po operacji... spytajcie się Agnieszki, która schroniskowce opatrywała. Mi się robiło słabo, gdy czytałam smsa z opisem zabiegów
Sama jestem przerażona tym, co nas czeka (na szczęście weta mamy blisko i nie wszystko będziemy sami robić
)
Natomiast po operacji i zagojeniu się rany (czyli 4-5 tygodni) oddam chętnie
Bo mamy kolejke na sterylki
W poniedziałek chcemy małą zaszczepić - a po szczepieniu wiadomo, lepiej nie zmieniać od razu miejsca zamieszkania.
Poza tym my mamy naprawdę blisko weta, a tu w każdej chwili może się okazać, że operacja konieczna jest już.
A po operacji... spytajcie się Agnieszki, która schroniskowce opatrywała. Mi się robiło słabo, gdy czytałam smsa z opisem zabiegów
Natomiast po operacji i zagojeniu się rany (czyli 4-5 tygodni) oddam chętnie
Bo mamy kolejke na sterylki
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
trudno wyczuć - waga poniżej 400 g, oczy wybarwioneAnia Z pisze:a w jakim wieku tak +- była Essi gdy była przyjmowana przez Fundację ??
może 8, tylko zabiedzona była
może 6
jakaś infekcja się małej przyplątała i oczko zdrowe zaczęło lekko ropieć
ze szczepienia nici, operować też teraz nie można
za to udało się kołnierz przerobić na mniejszy i maleńka w nim już siedzi
Pragne poinforomować, że Essi ma swoich wirtualnych opiekunów, Pana Łukasza i pania Anię z Poznania. Możnaby się odezwac jak kotka się ma , na pewno się ucieszą. 
Ostatnio zmieniony 27 sie 2009, 19:48 przez Ania, łącznie zmieniany 1 raz.
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań

