Rachela trafiła pod skrzydła naszej Fundacji 3 lutego. Z początku prychająca i nieufna powoli zmienia się w miziastego przytulaka. Gdy już się przekona, że wyciągnięta w jej stronę ręka chce ją tylko pogłaskać włącza traktorek i doprasza się o głaski. Kładzie się przy tym, wystawia brzuszek, czołga się, ociera, w ogóle straszna z niej wiercipięta. I gadatliwa to stwora, jak tylko usłyszy jakiś dźwięk podobny do miauknięcia to zaraz odpowiada. Niezapytana resztą też się odzywa ;-)
Wiek: ok. 3 mies.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: nie
Kastracja: nie (za młode)
Uwagi zdrowotne: zdrowe
Kontakt w sprawie kociaka:
magdalena@kocipazur.org
Rachela - mała buraska ok. 3 m-ce
Moderatorzy: crestwood, Migotka
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Maluda wczoraj chyba po raz ostatni na mnie prychnęła, gdy wkładałam rękę do klatki.
Dzisiaj, gdy wróciłam po 12 godzinach do domu wolała się ze mną pomiziać niż dorwać się do miski, którą podtykałam jej w pierwszej kolejności. Musiałam ją zostawić sam na sam z miską
Teraz dokazuje z myszakiem, jest jeszcze trochę płochliwa, ale musi się po prostu "nauczyć" ruchów człowieka.
Jest po nią sporo zgłoszeń, więc już wkrótce maleńka trafi do swojego nowego domku. A jej biedny braciszek nadal siedzi na dworze
Dzisiaj, gdy wróciłam po 12 godzinach do domu wolała się ze mną pomiziać niż dorwać się do miski, którą podtykałam jej w pierwszej kolejności. Musiałam ją zostawić sam na sam z miską

Jest po nią sporo zgłoszeń, więc już wkrótce maleńka trafi do swojego nowego domku. A jej biedny braciszek nadal siedzi na dworze

KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.