
Figo i Fago
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Kocurki są jeszcze w trakcie odrobaczania, więc i tak dzisiaj wyjątkowo ludzka ciocia, że amnestię zarządziła.
Fago ma charakterek do tego, zdarza mu się prychać na brata lub gdy się czegoś przestraszy. Ale mimo wszystko w tej dwójce dominuje Figo, może ze względu na niewielką, niezauważalną przewagę fizyczną.
Fago ma charakterek do tego, zdarza mu się prychać na brata lub gdy się czegoś przestraszy. Ale mimo wszystko w tej dwójce dominuje Figo, może ze względu na niewielką, niezauważalną przewagę fizyczną.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.

„Mimo to wolał być nieobecny całkowicie niż być tylko w części i brakującą resztą udawać. Dlatego był tak niezwykły dla ludzi, którzy go znali. Jeśli znalazł się w ich pobliżu, był dla nich całym sobą. Albo nie było go w ogóle.”
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Sonia 20.09.2014
Chrumuś przyjacielu ['] 11.04.2013
Bury, Bati, Rudy, Chispa, Gypsy - 2012
Srebri, Edward - 2010
Bella ['] - 2010
Księżniczka razu pewnego w czasie zabawy maluchów wyszła z pokoju po czym wróciła z myszką. Pozazdrościła szkrabom zabawy.Ania G. pisze:a gdzie w tym czasie ksiezniczka sie podziewa? jak toleruje maluchy?


Ale jak maluchy przekroczą granicę to jest tak

Ale ogólnie ma na nich olew. Może przez to, że zajmują się sobą i jej nie zaczepiają.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
Witam, nie znacie mnie, pierwszy raz piszę na forum. To ja znalazłam Figo i Fago i teraz mam poważny problem, bo jeden kotek (a konkretnie siostrzyczka chłopaków) została zabrana przez jakieś dziecko i dzisiaj wróciła na ulicę. Jest przeziębiona, ja jej zatrzymać nie mogę... Czy mogłaby dołączyć do rodzeństwa?
Anka.
Anka.
Hej! Weszłam do wątku, żeby wpisać dobrą nowinę. A tu taki klops. Fufu już co prawda mi dzisiaj mówiła, że siostrzyczka (niby taka szczęściara na początku) wróciła na dwór i to jeszcze w takie mrozy
Nienawidzę ludzi czasem.
Niestety nie może dołączyć do chłopaków, bo od czwartku będę miała w domu dorosłego kocura (jak się ostatnio okazało furiata). Do tego dzisiaj się dowiedziałam, że rodzice wyjeżdżają dzień wcześniej i mam jeden dzień w plecy. No i część wolontariuszy wyjeżdża na święta, więc i tak się zrobi przez te kilka dni ciasno.
No ale dobre nowiny - Figo od kilku godzin jest w nowym domku. Wcześniej byliśmy jeszcze pokazać się pani dr, żeby dała zielone światło na adopcję, po tym jak się leczyliśmy z nawrotu psikania.
Figo jest radosnym kociakiem, więc mimo popłakiwania za bratem w drodze, nowy dom zwiedził natychmiast. Przy okazji pokazując czego opiekunowie nie przewidzieli w związku z jego zdolnościami.
Ale to jeszcze nic w porównaniu z tym co zrobił chwilę później. W pokoju stała wielka, sztuczna (to ważne!), piękna choinka, ustrojona w łańcuchy i bombki (na szczęście plastikowe). Żałuję, że nie miałam aparatu. Widzieliście świąteczny filmik Simon's cat? Figo nie widział, ale inwencja go nie zawiodła. Śmiechu było co nie miara, gdy napadał bombki, kilka udało mu się nawet upolować. Wstydzić się zaczęłam, gdy urwał jedną z gałęzi choinki
Generalnie rzecz ujmując nowi opiekunowie przygotowali na powitanie Figo najlepszą interaktywną zabawkę.

Niestety nie może dołączyć do chłopaków, bo od czwartku będę miała w domu dorosłego kocura (jak się ostatnio okazało furiata). Do tego dzisiaj się dowiedziałam, że rodzice wyjeżdżają dzień wcześniej i mam jeden dzień w plecy. No i część wolontariuszy wyjeżdża na święta, więc i tak się zrobi przez te kilka dni ciasno.
No ale dobre nowiny - Figo od kilku godzin jest w nowym domku. Wcześniej byliśmy jeszcze pokazać się pani dr, żeby dała zielone światło na adopcję, po tym jak się leczyliśmy z nawrotu psikania.
Figo jest radosnym kociakiem, więc mimo popłakiwania za bratem w drodze, nowy dom zwiedził natychmiast. Przy okazji pokazując czego opiekunowie nie przewidzieli w związku z jego zdolnościami.

Ale to jeszcze nic w porównaniu z tym co zrobił chwilę później. W pokoju stała wielka, sztuczna (to ważne!), piękna choinka, ustrojona w łańcuchy i bombki (na szczęście plastikowe). Żałuję, że nie miałam aparatu. Widzieliście świąteczny filmik Simon's cat? Figo nie widział, ale inwencja go nie zawiodła. Śmiechu było co nie miara, gdy napadał bombki, kilka udało mu się nawet upolować. Wstydzić się zaczęłam, gdy urwał jedną z gałęzi choinki

Generalnie rzecz ujmując nowi opiekunowie przygotowali na powitanie Figo najlepszą interaktywną zabawkę.
KOT NIE PRZYJDZIE NA ZAWOŁANIE. ODBIERZE WIADOMOŚĆ I SKONTAKTUJE SIĘ Z TOBĄ W WOLNEJ CHWILI.
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań