annak@kocipazur.org
501 280 282 (wieczorem)
---
Absolutnie nie mamy miejsca w domach tymczasowych, absolutnie nie możemy przyjmować kolejnych kotów...
W sobotę, 07.05.2011 ktoś w centrum Poznania wyrzucił reklamówkę, a w niej dwa kociaki.
Druga taka sytuacja tego dnia (pierwsza to 4 kocięta na Tysiąclecia).
Ludzie zamiast wysterylizować swoją kotkę wolą pozwalać się jej rozmnażać, a następnie kociaków się pozbywają poprzez wyrzucenie. Nie przejmują się tym, że może nikt kociąt nie znajdzie w porę, że może je jakiś pies zagryzie lalbo umrą z głodu lub wyziębienia

Osobm, które wyrzuciły wczoraj te kociaki z całego serca życzę, aby kiedyś spotkał ich podobny los, aby kiedyś ktoś po prostu się ich pozbył.
---
Te kociaki miały szczęście - ktoś je zabrał z ulicy. Mimo iż nie mógł ich zatrzymać zrobił wszystko, aby nie umierały na chodniku.
Jednego z kociaków już ktoś przygarnął, drugi maluch trafił do nas.
Koteczna niestety ma mega biegunkę - sądzimy, że z powodu różnorodności mało odpowiedniego dla niej pożywienia. Teraz jest na karmie dla kociaków, jeśli sytuacja się nie poprawi, to o 15:00 biegniemy do weta. Na noc umieściliśmy ją w klatce wystawowej wyłożonej podkładami i była to dobra decyzja, ponieważ rano wszystko w środku było umazane kupkami. Kot także, więc malutka przeżyła pierwszą w swoim życiu kąpiel.
Poza tym jest urocza



