Kociaki z Os. Warszawskiego

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Kociaki z Os. Warszawskiego

Post autor: kaory »

Kociaki przygarnęła w połowie listopada dobra dusza, która dała im dach nad głową, opiekę, jedzenie i czułą dłoń do miziania. Niestety maluchy nie mogą zostać w tym miejscu, bo jest ich po prostu za dużo, dlatego szukają kochających, stałych opiekunów.

Jest ich czworo: dwie kotki i dwa kocurki.
Koteczki są wyjątkowo urodziwe, ponieważ są dymnie umaszczone, co nie często się zdarza.
Rosną na prawdziwe piękne i dostojne damy. Dziewczynki są praktycznie identyczne, różnią się tylko trochę wielkością. Są trochę nieśmiałe, ale oswojone. Będą po prostu potrzebowały trochę więcej czasu na zaufanie nowym opiekunom.
Kocurki są też wyjątkowe: czarno-biały Frycek jest zawsze pierwszy do głaskania i mruczy najgłośniej z całej gromady. Czarny kocurek to mały leniuszek, uwielbia wylegiwanie się na piecu, jest bardo łagodny i przyjaźnie nastawiony.

Kociaki są teraz w trakcie leczenia uszu. Będę informowała na bieżąco o ich stanie zdrowia.

A tutaj album z kociakami:

http://picasaweb.google.com/korakaora/K ... directlink
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

o ja cię!! ja kcem dymnego kotka!! jakie cudo (tylko TŻ mi nie pozwoli :( )
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
Katka
Posty: 2229
Rejestracja: 08 sie 2007, 11:43
Lokalizacja: Poznań/ Swarzędz

Post autor: Katka »

miałam kiedyś takie dymne cudo :cry: :cry: niestety tylko tydzień...mój Klusio kochany....

Piękne są ....migiem domek muszą znaleźć :)
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

no, te dymne piękne ::

kciuki za urabianie TŻta :ok: tylko czy Mona się zgodzi ;)
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

niestety na razie to bardziej kwestia mieszkania i przeprowadzki, która nas czeka za parę miesięcy. Mona raczje łatwo się aklimatyzuje więc po cichu liczę na to, że jakby dostała towarzystwo to by to jakoś przeżyła. Co najważniejsze nigdy nie wykazywala agresji w stosunku do innych kotów
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

kiniek pisze:o ja cię!! ja kcem dymnego kotka!! jakie cudo (tylko TŻ mi nie pozwoli :( )
a Migaczu???
zdrajcy :sado: :sado: :sado:
Obrazek
Awatar użytkownika
kiniek
Posty: 3501
Rejestracja: 01 sie 2007, 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kiniek »

fuerstathos pisze:
kiniek pisze:o ja cię!! ja kcem dymnego kotka!! jakie cudo (tylko TŻ mi nie pozwoli :( )
a Migaczu???
zdrajcy :sado: :sado: :sado:
a kto powiedział, że ja już nie chce Migacza? :wink:
ja to bym nawet Emotkę chętnie wzięła bo ja wiem, że to są cudne koty, tylko im czasu i uwagi trzeba :)
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

z powodu bardzo złego stanu zdrowia pani, która opiekowała się kociakami zabrałam maluchy i umieściłam u mojej siostry

dwa maluchy znalazły swój dom

na nowych opiekunów czekają jeszcze dymna koteczka i czarno-biały kocurek

koty są zdrowe, kocurek Frycek jest wykastrowany

sprawa jest bardzo pilna, koty nie mogą długo zostać w obecnym domie tymczasowym
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

w poniedziałek Negrusia została wysterylizowana

o oto kilka nowych zdjęć kociaków z nowego domku tymczasowego:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

oba do wzięcia i kochania :)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
kaory
Posty: 1983
Rejestracja: 12 gru 2006, 15:09
Lokalizacja: Poznań - Wilczak
Kontakt:

Post autor: kaory »

z wielką radością ogłaszam, że Negrusia pojechała wczoraj do swojego nowego domku, gdzie czekał na nią nowy brat w podobnym wieku - śliczny bury kocurek :ok:

Również jeszcze w tym tygodniu Frycek pojedzie do nowego domu :)) ( :placz: )

Ona kociaki to niezwykle kochane pieszczochy

W dniu, kiedy miał przyjść do nas Wojtek, nowy opiekun Fryca, powiedziałam Frycowi, że przychodzi do nas prawdopodobny jego nowy pan, a co zrobił Fryc?
Gdy Wojtek usiadł na kanapie, Frycu położył się przy jego nodze, wtulił, zaczął bosko mruczeć i głęboko spoglądać w oczy Wojtka - chłopak nie miał wyboru, bo kot wybrał jego ;)
semper eadem

http://kaory.digart.pl/

Mimi Kotalina [']
śpij spokojnie Miłeczko...[']
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

kaory pisze:z wielką radością ogłaszam, że Negrusia pojechała wczoraj do swojego nowego domku, gdzie czekał na nią nowy brat w podobnym wieku - śliczny bury kocurek :ok:
Również jeszcze w tym tygodniu Frycek pojedzie do nowego domu :) ) ( :placz: )
GITES!! :tan:
kaory pisze: W dniu, kiedy miał przyjść do nas Wojtek, nowy opiekun Fryca, powiedziałam Frycowi, że przychodzi do nas prawdopodobny jego nowy pan, a co zrobił Fryc?
Gdy Wojtek usiadł na kanapie, Frycu położył się przy jego nodze, wtulił, zaczął bosko mruczeć i głęboko spoglądać w oczy Wojtka - chłopak nie miał wyboru, bo kot wybrał jego ;)
Udzielałaś mu lekcji z autopromocji? ::
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
ODPOWIEDZ