dziś wprowadziły się do mnie dwie kotki z działu "Inne koty do adopcji". Zaczynam ten wątek, by zdawać relację z ich nowej sytuacji. Obie czuja się swobodnie i nie są bardzo zestresowane, jeśli wziąć pod uwagę, że to pierwszy dzień i nie znają się nawzajem.
Mania jest bardziej nerwowa i wrażliwa zwłaszcza na nowe dźwięki. Gdy coś ją zaniepokoi, wchodzi za fotel, ale wystarczy ją dotknąć lub podejść do mebla, a natychmiast wychodzi, wskakuje na (już swoją) kanapę i turla się, łasi albo siada na oparciu, skąd wszytko lepiej widać.
Różyczka jest spokojniejsza, obchodzi pokoje jakby mieszkała w nich od zawsze, gdy posadziłam ja sobie na kolanach, od razu zasnęła.
Koteczki nie są wobec siebie wrogie, ale do przyjaźni pewnie jeszcze długa droga. To raczej Mania stwarza dystans i Różyczka ma przed nią respekt. Może dlatego, że Mania wprowadziła się do nowego domu parę godzin wcześniej?
Przed nami wspólna pierwsza noc. Trzymajcie kciuki. Będę informować o postępach. Załączam jedno foto Manii, jedyne zrobione zanim bateria siadła

