
Bob budowniczy
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Nie ma mowy. Bobi szuka własnego domu, gdzie będzie królem i ewentualnie, jeśli trafi na dom, gdzie będzie więcej kotów, naczelnym przywódcą stada. U nas nie ma możliwości, by na stałe mieszkał kolejny kot o tak silnym charakterze. Muszę chronić rezydentów, bo to koty po przejściach. Bobi jest już wielkości Ptysia i niestety Ptyś zaczyna przegrywać w zapasach.
(zdjęcia rezydentów są w którymś poprzednim wątku - można sobie poszukać)
(zdjęcia rezydentów są w którymś poprzednim wątku - można sobie poszukać)
Kilka nowych fotek:
Jedzenia należy pilnować, żeby nie uciekło

Z wujkiem Łasikiem trzeba dobrze żyć. Ciągle jest większy i silniejszy


Ostatnio Łasik ma jakiś problem. Bobi stwierdził, że on też chce spać w łóżku z ludziem, a Łasikowi to nie pasuje. Efekt - nocne pobudki, bo się koty na mnie biją
Młody jest zwalany, po czym jak bumerang wraca.
Jedzenia należy pilnować, żeby nie uciekło

Z wujkiem Łasikiem trzeba dobrze żyć. Ciągle jest większy i silniejszy



Ostatnio Łasik ma jakiś problem. Bobi stwierdził, że on też chce spać w łóżku z ludziem, a Łasikowi to nie pasuje. Efekt - nocne pobudki, bo się koty na mnie biją

Zaszczepiliśmy się
Zrobiliśmy też próbę na zwiewanie, to znaczy otworzyłam drzwi na klatkę schodową i czekałam, co Bobi zrobi. Dopóki mnie widział, nieśmiało wyszedł za drzwi, ale jak zniknęłam, to szybciutko wracał na ustalone pozycje w głębi mieszkania. Wniosek: Bobi nie zamierza wracać na "wolność".

Zrobiliśmy też próbę na zwiewanie, to znaczy otworzyłam drzwi na klatkę schodową i czekałam, co Bobi zrobi. Dopóki mnie widział, nieśmiało wyszedł za drzwi, ale jak zniknęłam, to szybciutko wracał na ustalone pozycje w głębi mieszkania. Wniosek: Bobi nie zamierza wracać na "wolność".

Ładny chłopak.
A jak kot Mamy, już lepiej?

A jak kot Mamy, już lepiej?

Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.
Robert A. Heinlein
http://www.ezopoznan.pl/
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
Pomyślałam, że muszę trochę Bobiego wytłumaczyć, a tak konkretniej to jego zdjęcia. No bo on zazwyczaj nie jest na nich sam. Ale Bobiś właśnie taki jest. On ciągle próbuje być blisko innych kotów. Nigdy nie bawi się sam, tylko zawsze do pary z Ptysiem. Razem szaleją. A potem przychodzi odpocząć w pobliży Łasika, ociera się o niego, kładzie obok i zasypia wtulony. Chociaż spać musiał też nauczyć się sam. Łasik nie zawsze toleruje towarzystwo.
Bobik ponownie byl na akcji adopcyjnej prezentować swe wdzięki (a biorąc pod uwagę jego rozmiar ma ich całkiem sporo
)
hałas go lekko przytłoczył i Bob sprawiał mylne wrażenie kota grzecznego i nakolankowego
trzymal się blisko spódnicy Filo
lub udawał,ze wcale go tam nie ma i obserwował otoczenie zza palmy


hałas go lekko przytłoczył i Bob sprawiał mylne wrażenie kota grzecznego i nakolankowego

trzymal się blisko spódnicy Filo


lub udawał,ze wcale go tam nie ma i obserwował otoczenie zza palmy

"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"