Piękny Lulek

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Piękny Lulek

Post autor: Kri »

We wtorek odstawiliśmy wieczorną akcję tropienia i łapania kocura na ulicy Serafitek.
Tropienie i łapanie brzmi tak jakby wymagało wiele sprytu i szybkości,
jednak nie tym razem, bo kocur okazał się niesamowitym miziakiem i po prostu dał się wziąć na ręce. :aniolek:
Lulek został zabrany z ulicy, ponieważ ma na boku guza wielkości orzecha włoskiego. :?
Paskudztwo naturalnie trzeba będzie usunąć, jednak w pierwszej kolejności leczymy koci katar.
W opiece nad Lulkiem pomagają nam Państwo, którzy dojrzeli go na ulicy.
I również Oni nadali mu takie przytulaśne i zgodne z jego usposobieniem imię. :)

Oto Lulek :love:
Obrazek
a oto jego guz :?
Obrazek
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Opiekunowie już przysłali tekst ogłoszenia.

Przedstawiam naprawdę ładnego kocurka szaropręgowanego, około 2-3 letniego, którego los i najprawdopodobniej ludzie nie oszczędzali. Został znaleziony 21 sierpnia na ulicy św. Rocha w Poznaniu. Być może został wyrzucony z domu, na co wskazuje jego ogromne zainteresowanie człowiekiem. Kocurek pragnie wiecznie bliskości z ludźmi, jest niesamowicie przymilny, łasi się i nie odstępuje człowieka na krok. Nie wykazuje żadnych oznak agresji zarówno wobec człowieka jak i innych kotów, pragnie jedynie być głaskany. Nie wiemy jak długo pozostawał bez pożywienia, jest mocno wychudzony, a ponieważ apetyt mu bardzo dopisuje szybko nabierze ciała. Nie da się ukryć, że pełna miska i miłość człowieka to to, co teraz najbardziej go interesuje.

Obecnie jest leczony antybiotykiem z ogólnej infekcji i odrobaczany, gdy tylko wyjdzie na prostą zajmiemy się poważniejszym tematem, a mianowicie naroślą wielkości piłeczki do ping ponga z boku ciała. Szczęśliwie, weterynarz twierdzi, że kotek bardzo dobrze rokuje.



Kastracja: nie
Szczepienia: nie
Korzystanie z kuwety: ? do obserwacji (raz mu się udało)
Odrobaczanie i odpchlanie: tak
Cechy szczególne: klasyczny "miziak"
Zdrowie: w trakcie leczenia, konieczne usunięcie narośli na ciele kota
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Piękny kawaler!
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Lulek jest męską, udoskonaloną wersją Didi - nie dość, że piękny, to jeszcze nieprzyzwoicie wręcz miziasty :love:


Lulek na picasie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Nosferatu
Posty: 515
Rejestracja: 20 paź 2011, 19:58
Lokalizacja: Liban

Post autor: Nosferatu »

Jak on pięknie umaszczony. I miziak :serce:
"Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian :)
Awatar użytkownika
fuerstathos
Posty: 8458
Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
Lokalizacja: Poznań

Post autor: fuerstathos »

brynia pisze:Lulek jest męską, udoskonaloną wersją Didi
ja sobie wypraszam - Didi jest doskonała

i ładniejsza, zdecydowanie
Obrazek
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

fuerstathos pisze:
brynia pisze:Lulek jest męską, udoskonaloną wersją Didi
ja sobie wypraszam - Didi jest doskonała
jest doskonała poza jedną małą niedoskonałością :diabel:
fuerstathos pisze:i ładniejsza, zdecydowanie
a widziałaś już Lulka na żywo? zdjęcia nie oddają jego urody :jezyk: i przede wszystkim charakteru, co akurat zdecydowanie jest na korzyść Didi ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Faktycznie foty nie oddają jego urody.
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

Lulek okazał się kotem w 100% kuwetkowym :ok:

Pomału oswaja się z myślą, że ma zapewnioną codzienną porcję jedzenia, której nikt mu nie zabierze, ani go nie przegoni od miski. Nie rzuca się już tak łapczywie na jedzenie jak na początku. Pewnie jeszcze długo będzie dopadał miskę jak tylko zobaczy, że coś się w niej pojawiło, ale już robi sobie przerwy, żeby na chwilę od niej odejść i kazać się pogłaskać, bo przecież jedzenie jest o wiele lepsze jeśli człowieki przy okazji okazują swoje zainteresowanie ::
Obrazek
Awatar użytkownika
bart
Posty: 8
Rejestracja: 24 sie 2012, 9:49
Lokalizacja: Poznan

Post autor: bart »

Lulek to miziak piersza klasa! On chodzi wszedzie za człowiekiem i non stop chce byc peiszczony. Jedyna rzecz jaka moze go od tego odciagnąć- to miska z żarciem! ;)

Ale BARDZO nie lubi klatki. Strasznie miauczy w niej, czasami też wszystko wywraca.

Oto widok jaki można zastać o poranku DOM wiec bardzo potrzebny....

Obrazek
Ostatnio zmieniony 25 sie 2012, 13:44 przez bart, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Justi
Posty: 20
Rejestracja: 24 sie 2012, 9:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Justi »

Nic dziwnego, skoro siedzi w okropnej klatce, swoje tulankowe uroki pokazuje jak tylko z niej wyjdzie :) Myslę, że juz wkrótce wrzucimy inne zdjęcia jaśnie miziaka.
I rzeczywiście idzie się załatwić do kuwety, jak tylko sie w niej posprząta! Czyli jednak czyścioch. :aniolek:

Kot musiał wyczuć, że nadchodzi "kociara", bo po prostu zaszedł mi drogę głośno nawołując i przymilając się. Jak wydobrzeje do końca, będzie pięknym i dorodnym kotkiem, na razie go tuczymy, a on nie oponuje ;)
Zachęcam do przemyślenia kto może mu zaofiarować kąt do przechowania chociaż tymczasowo!
Awatar użytkownika
bart
Posty: 8
Rejestracja: 24 sie 2012, 9:49
Lokalizacja: Poznan

Post autor: bart »

Lulek wciąż domaga się wielkich pieszczot. Chodzi za człowiekiem i kładzie się na kolanach- nie nadązamy z realizacją jego potrzeb :)
Nadal jest bardzo łapczywy na jedzenie, ciekawe jak długo bedzie mu towarzyszył syndrom pustej miski.
Jednak zdecydowanie potrafi korzystać z kuwety! Nie zdażyło się by było nabrudzone poza nią, jesteśmy z niego dumni, ale to tez moze dowodzić że wczesniej był zwierzęciem domowym...
Luluś zdrowieje pod wpływem antybiotyku i preparatu wzmacniającego, w poniedziałek czeka go spotkanie kontrolne z weterynarzem.

A dziś chyba zmęczyliśmy go podwojnymi odwiedzinami, albo chciał nam powiedzieć "hej, co jest, juz po 22tej, czas spać", zatem po jedzeniu i pieszczotach grzecznie poszedł do klatki się położyć. A moze po prostu słuzy mu regularny kontakt z człowiekiem i jedzeniem i dzieki niemu się uspokaja? :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
bart
Posty: 8
Rejestracja: 24 sie 2012, 9:49
Lokalizacja: Poznan

Post autor: bart »

Piękny Lulek zaspokoił już chyba swój pierwszy kilkudniowy wilczy głód, teraz poświęca już nieco więcej czasu na mizianie się i bliskość z człowiekiem, co widać na zdjęciu:

Obrazek

jutro jedzie na wizytę kontrolną do weterynarza, trzymajcie kciuki!!!
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Będziemy z całych sił!!!
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
Katarzyna
Posty: 1903
Rejestracja: 28 kwie 2010, 14:52
Lokalizacja: Internet

Post autor: Katarzyna »

Trzymamy mocno!
ODPOWIEDZ