Oj, bałam się tu zajrzeć ;( Poryczałam się ;( Aniu, bardzo, bardzo mi przykro ;( Najważniejsze, że walczyłaś, dałaś mu szansę i pozwoliłaś odejść w najlepszy możliwy sposób... trzymajcie się...
Chrumku, do zobaczenia
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."