Fundacja 'Koci Pazur' Strona Główna Fundacja 'Koci Pazur'
Fundacyjne forum kociarzy z Poznania

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: brynia
Nie 12 Sty, 2014 11:10
Adelle
Autor Wiadomość
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 12 Cze, 2013 22:17   Adelle

UWAGA!
Potrzebny jest dla kotki dom tymczasowy od połowy lipca.
Kotka ma białaczkę, powinien być to dom bez innych kotów lub z możliwością odizolowania.

---

Z pewnym opóźnieniem zakładam wątek.

Historia kotki

27.05.2013
Cytat:
Znajoma wolontariuszki wracała z pracy drogą Dębińską i zobaczyła zakrwawiony łebek wystający z trawy, nie zastanawiając się, zawróciła, w tym samym czasie zatrzymał się też inny samochód, wspólnymi siłami udało się kotkę owinąć w kurtkę należącą do kierowcy drugiego samochodu i tak zapakowana biedulka pojechała do weterynarza. Nie wiadomo jak długo kotka leżała przy drodze.
Na razie stan kotki jest ciężki ale stabilny, poważne uszkodzenia tkanek miękkich, z kotki dosłownie lała się krew z nosa i buzi, usg wykazało, że organy wewnętrzne są nie uszkodzone, z innymi badaniami trzeba poczekać do jutra aż kotki stan się trochę polepszy, na pewno będzie potrzebny RTG, być może tomografia, bo ewidentnie uderzenie było w głowę. Na razie weterynarz powiedział, że nie ma wskazań do uśpienia, więc będziemy o kotka walczyć. Nawet nie wiadomo czy jest dzika czy nie, bo jest w szoku powypadkowym. Na pewno jest bardzo młoda.

Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy nie przejadą obojętnie koło potrąconego zwierzęcia


Kotka wyglądała tak:





28.05.2013
Cytat:
Stan kotka nadal jest bardzo ciężki, czekamy aż jej stan się ustabilizuje, dostaje kroplówki i leki. Miała dzisiaj zdjecie RTG łapek. Widać złamanie jednej z kości sródręcza, a do tego najprawdopodobniej zwichnięcie w stawie nadgarstkowym. Poza tym ogromny obrzęk tkanek miękkich niestety skóra na łapach jest zdarta do krwi, tak samo jak głowa widoczna na zdjęciu. Krew już się nie leje tak jak wczoraj. Jej obrażenia wskazują że skóra została zdarta na asfalcie. Do tego jeszcze strasznie charczy, widać że zalega jej coś w nosie..


29.05.2013
Cytat:
Byl to bardzo ciezki dzien dla Kici. Miala opracowane chirurgicznie wszelkie rany na lapkach i glowce. Na glowie skóra byla zdarta do czaszki, na lapach widoczne ścięgna...
Pani chirurg starala sie powycinac wszystkie kawałki martwicy ze skory i pozszywać. Zobaczymy czy na tej operacji sie skonczy, teraz wazne jest gojenie.


31.05.2013
Cytat:
Najsmutniejsza wiadomość dnia: Kicia po wypadku z Drogi Dębińskiej, nazwana przez nas Adelle ma białaczkę :(

Dlatego poszukiwany jest DT bez innych kotów. Jak nietrudno się domyślić, fundacyjne DT są zapełnione kotami po brzegi. Na szczęście mamy już pierwszą poważną ofertę.

Wiadomość ta nas załamała :( Oczywiście Kicia ma szanse na życie, potrzebuje tylko odpowiedzialnego domu stałego.

Więcej o białaczce http://www.vetopedia.pl/a...czka_kotow.html

_________________
Ostatnio zmieniony przez brynia Nie 12 Sty, 2014 11:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 12 Cze, 2013 22:19   

09.05.2013

Cytat:
Niestety nie jest tak dobrze, jak byśmy chcieli
Główka zrasta się dość ładnie.
Natomiast jest spory kłopot z łapkami - wcale się nie goją, z ran się coś sączy Stosujemy obecnie specjalne plastry, które powinny pomóc.
Ponadto nadal jest problem z jedzeniem - Kicia zdecydowanie preferuje dietę płynną, spożywa głównie convalescence, pokarmów stałych raczej nie tyka.




12.06.2013
Cytat:
Najświeższe wieści od Adelle, Kici z wypadku przy Drodze Dębińskiej:
- Strupa na głowie już nie ma. Jest tylko mała ranka, zaraz będzie blizna.
- Z łapkami też lepiej. Prawa zaczyna ziarnować, lewa jeszcze nie, ale jest przekrwienie, więc coś rusza. Teraz zmiany opatrunku 2-3 razy dziennie, a w poniedziałek kolejna kontrola.
- Jest także poprawa z jedzeniem. Zaczęła jeść mokre karmy, pochrupała nawet suchą karmę BabyCat. Oczywiście nadal ulubiony jest RC Convalescence.
- Wetka pozwoliła na małe wycieczki, aby rozruszać łapki. Kicia bardzo się z tego cieszy

Ogromnie chcemy podziękować Magdzie, która się Kicią teraz zajmuje
Opieka nad kotem w takim stanie naprawdę nie jest łatwa, wymaga ogromnego zaangażowania i mnóstwa czasu.
Magda - jesteś wspaniała!
Dziękujemy również wszystkim osobom, które Cię wspierają (bo wiem, że nie jesteś sama )


_________________
 
 
Nosferatu 

Dołączyła: 20 Paź 2011
Posty: 515
Skąd: Liban
Wysłany: Sro 12 Cze, 2013 22:22   

Ładnie już wygląda, byle tak dalej.
_________________
"Teraz prędko, zanim do nas dotrze, że to bez sensu" Król Julian :)
 
 
Cynamon 

Dołączyła: 16 Maj 2013
Posty: 3401
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw 13 Cze, 2013 02:38   

Ślicznie się goi :) widać ogromny postęp - opieka sprawdza się na medal :king:
Zdrówka dla kici :*
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013 21:49   

Problem z gojeniem się jednej łapki okazał się bardzo poważny - rana zupełnie nie chciała zacząć się zrastać. Konieczne było ponowne opracowanie chirurgiczne. I na szczęście są pozytywne efekty - wreszcie coś zaczęło się tam dziać i ranka zaczęła się goić tak, jak powinna.
_________________
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013 22:43   

fuerstathos napisał/a:
Problem z gojeniem się jednej łapki okazał się bardzo poważny - rana zupełnie nie chciała zacząć się zrastać. Konieczne było ponowne opracowanie chirurgiczne. I na szczęście są pozytywne efekty - wreszcie coś zaczęło się tam dziać i ranka zaczęła się goić tak, jak powinna.

mamy jakieś nowe fotki?
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013 22:53   

niestety nie :(
Magda wyjechała na kilka dni, a kotką zajmuje się jej chłopak
_________________
 
 
Morri 

Dołączyła: 24 Maj 2010
Posty: 17269
Skąd: Poznań
Wysłany: Wto 16 Lip, 2013 22:55   

a fakt :roll: całe szczęście, że łapka zaczęła się goić
_________________
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sie, 2013 23:47   

Odwiedziliśmy dzić Adelkę :)

Jako że mieliśmy przy sobie aparat, zrobiliśmy kilka fotek. Łatwo nie było, bo aparat fajna sprawa i robienie na początku wyglądało tak:



Kota jest naprawdę super - towarzyska, wesoła i taka do tulenia :love:





Tak sobie odpoczywa - między polowaniam na ćmę, a polowaniem na miarę


Wszystko już się ładnie zrosło :) Po ściągnięciu kołnierza koteczka się rozszalała i zachowuje się jak bardzo wesoły kociak.

DT zakochany i wcale się nie dziwimy :) Jej nie można nie kochać.
_________________
 
 
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013 00:06   

A czy Adelka dostaje jakieś specjalne leki na odporność?
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013 00:10   

moorland napisał/a:
A czy Adelka dostaje jakieś specjalne leki na odporność?


na razie jest bez żadnych leków
teraz, gdy łapy się pozrastały zaczynamy myśleć, co dalej

co w zasadzie robi się z kotami białaczkowymi? bo ja się spotykam po raz pierwszy na żywo z takim kotem

o co chodzi z interferonem? w jakich przypadkach się go podaje?

jutro będę rozmawiać o tym z wetem, ale może ktoś ma jakieś doświadczenia
_________________
 
 
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013 00:19   

Na pewno powinna dostawać codziennie leki na podniesienie odporności, interferon może cofnąć białaczkę w stan latentny, ale może też kota teoretycznie zabić, więc tu chyba trzeba bardzo ostrożnie, zobaczymy co powie wet
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013 00:38   

immunodol wystarczy?
czy jakieś inne się podaje?
_________________
 
 
moorland 

Dołączyła: 08 Sty 2012
Posty: 2553
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013 00:56   

To już wet musi zdecydować, wiem, że czasem daje się serię zylexisu, ale on ma dużo przeciwwskazań, wet chyba powinien coś mocniejszego zalecić niż immunodol, nie zaszkodzi na pewno biostymina w ampułkach...
_________________
http://www.smog.pl/wideo/...dopcje_swietne/
 
 
fuerstathos 
czyli Ania Fufu ;)

Wiek: 28
Dołączyła: 15 Cze 2006
Posty: 8458
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon 05 Sie, 2013 01:01   

Tak sobie czytam http://www.biznesweteryna...czka_kotow.html

Testy miała wykonane 2 - w jednym dniu, oba dodatnie bez wątpliwości.
Ale w sumie zdrowotnie miała problem tylko z gojeniem się łap (główka i rana po sterylce zrosły się bez problemów).

Moim zdaniem trzeba powtórzyć badania po 12 tygodniach, chyba najlepiej od razu PCR :?
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
x
"Strona internetowa oraz forum Fundacji dla Zwierząt Koci Pazur" wykorzystuje pliki cookies.
Korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie plików cookies w celach statystycznych. [więcej informacji]