Piękne ze stajenki

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

anton
Posty: 17
Rejestracja: 23 wrz 2012, 16:34
Lokalizacja: P-ń

Piękne ze stajenki

Post autor: anton »

Podziękowania dla fundacji Koci Pazur za udostępnienie klatki.

Piękne ze Stajenki na FB!

Łapiemy koty w stajni i kierujemy na sterylizację. Konkretnie kotki.
Opieka trwa około tygodnia i po tym czasie "Piękne" będą wracać "na sianko" z powrotem.

Lato w pełni, łąki, motylki, paniom się nudzić nie będzie, ale... lekko nie mają.
Chude, wiecznie głodne i goniące ludzi.
Nikt nie wie, ile ich tam dokładnie jest (4 albo 5).

Łasi się większość, ale na widok kontenera robią "klakiera gargamela". Pierwsza złapana, to "ta naiwna", co najwolniej uciekała i generalnie sama się przyklejała do nóg.

KONTAKT: 691 571159 (po 17.30)

26.07.2013

Cześć, jestem ZOCHA :D
Obrazek
- Sterylizacja: TAK
- Odrobaczenie: TAK
- szczepienia: NIE
Mam około roku, jestem malutka i chudziutka. Ufam i łaszę się od początku. Jestem grzeczna.
Dopiero przyjechałam, fotek wstawię więcej!
Czekam teraz na wizytę u lekarza.

Trochę się boję, ale w domu jest ciekawie i podoba mi się.
Zaopiekujesz się mną potem?

P.S. Kotka ufna i młodziutka (ale już nie kociak). Głośno wyzywała podczas podróży, ale w domu jest już spokojna, tuli się do reki i ciuchutko sobie siedzi.
Jest ciekawska i ufna. Ma śmieszny nosek (taką plamkę), jakby wsadzała go nie tam, gdzie trzeba.
Poza tym, że nasze koty mogłyby ją "przegryźć w pół" (takie małe chuchro, jak stanie przodem to jej "prawie nie widać"), to kociak wygląda dobrze.
Ostatnio zmieniony 05 sie 2013, 23:44 przez anton, łącznie zmieniany 7 razy.
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

super fotoreportaż :) :ok:
czekam na więcej :)
Obrazek
kamilczak
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kamilczak »

Ja też! Fajna kicia :)
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

anton
Posty: 17
Rejestracja: 23 wrz 2012, 16:34
Lokalizacja: P-ń

Post autor: anton »

Jestem z ubiegłego roku, z letniego miotu.
Obrazek
Pierwszy dzień spędziłam w klatce. Nie mam ochoty się z niej ruszać, mimo, że mogę sobie wyjść. Wole patrzeć.
Obrazek
I słuchać, co do mnie się mówi.
Obrazek
Tutaj prezentuję swój różowy czubek nosa, bo resztę mam ciemną.
Obrazek
Mam też szarą bródkę, wyglądam, jakbym codziennie piła kawę z mleczkiem, ale obiecuję - kawy wypijać wam nie będę!
Obrazek
Trochę psikam, a za oknem taka piękna pogoda. Na razie wolę jeść i spać.
Obrazek
Ps. Taka szerokość fotografii dobra? Nie sądziłem, że zdjęcia z zewnętrznego serwera będą problemem, tym bardziej że chyba nie rozsadzają wymiarów forum. Na "oko" powinny być od boku do boku - ale już zmniejszyłem.

Zosia w poniedziałek jedzie do pana doktora.
kamilczak
Posty: 146
Rejestracja: 17 kwie 2013, 12:48
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kamilczak »

Może wszystkim fundacyjnym kotom popiszesz takie historyjki? :: Od razu chce się przygarnąć kotowatego :)
Awatar użytkownika
brynia
Posty: 13092
Rejestracja: 28 lip 2007, 10:24
Lokalizacja: Ziemia

Post autor: brynia »

anton pisze:Ps. Taka szerokość fotografii dobra? Nie sądziłem, że zdjęcia z zewnętrznego serwera będą problemem, tym bardziej że chyba nie rozsadzają wymiarów forum. Na "oko" powinny być od boku do boku - ale już zmniejszyłem.
:ok: forum i tak skaluje zdjęcia do 400px szerokości, a im więcej wielkich zdjęć tym wolniej wszystko chodzi.

Koteczka piękna :)
anton
Posty: 17
Rejestracja: 23 wrz 2012, 16:34
Lokalizacja: P-ń

Post autor: anton »

Zosia po zabiegu śpi, więc nie będę ja fatygować do monitora. Zdjęcia wstawię później.

Pani doktor stwierdziła, że mała Zosia nadaje się na kanapowca (jest bardzo przyjacielska, grzeczna i milusińska).
Jako że wcześniej żyła w "stanie wolnym", świetnie radzi sobie również na dworze - może być kotem wychodzącym.
Szczepień nie robiliśmy (póki co kocica z choróbskami na wolności dość dobrze sobie radziła i ma jakaś tam odporność).

A więc:
- Sterylizacja: TAK
- Odrobaczenie: TAK
- szczepienia: NIE

Szkoda będzie ją wypuścić na wolność, bo bardzo lubi ludzi i jest towarzyska. Szukamy domu dla ZOSI!
anton
Posty: 17
Rejestracja: 23 wrz 2012, 16:34
Lokalizacja: P-ń

Post autor: anton »

:ban: Zosia ZDJĘCIA (dużo zdjęć, tu będę wstawiał nowe)

Po operacji czuje się dobrze. Nie ma skarpety, ani kaftana (podobno nie ma potrzeby).
Animuszu nie straciła (tylko łapki jej się rozjeżdżały), ale nadal bardzo chętnie wychodzi z klatki (traktuje ją jako "budę") i wręcz "dziko" łasi się do reki.

Jest tylko bardzo chuda, aż strach brać ją na ręce (nie ucieka, siedzi i mruczy).
Z własnego doświadczenia wiem, że kota miłości do ludzi uczy się własnie teraz (ostatni moment). Można jej pokazać, jak miło jest siedzieć na kolanach i jak kochani są ludzie (bo to małe kocię ciągle jest - chociaż już "dość długie i chude")

Ale jeśli ma wrócić do stajni, to może lepiej, by się tak nie garnęła do ludzi.
Wejdzie do kogoś na podwórko gdzie są psy, lub pobiegnie do człowieka o niekoniecznie dobrych intencjach i problem gotowy.
Dzikie koty powinny bać się ludzi.
A ona za żarcie, ach - szkoda gadać. Pochłania jak odkurzacz.
I piszczy jak mysz, nie miauczy, tylko "pi pi pi".

Kontakt z rezydentami - no cóż...
Rambuś (samiec 4x od niej większy) wpuszczony został od razu do łazienki, bo darł się jak "zarzynana dziewica".
Wszedł, podszedł - nos w noc, buziak poszedł i się łasi.
Dostał łapą, bo tak wielkiego kota to w stajni nie było (tam same chuchra niekarmione).
Ale Zosia jest pokojowa (dosłownie idealny kanapowiec), i nie bije ani nie chce walczyć.
A Rambuś kocha wszelkie stworzenia (sam ma całe ciało w bliznach, bo nigdy nie umiał obronić miski).
I nadal nie umie - ot fajtłapa :D

Ale druga nasza kocica Burusia (z tego forum Oktavia), sama była w podobnej sytuacji i bardzo kochała wszystkie koty (kiedyś), ale teraz warczy pod drzwiami prycha. Syczy na Zosię, nie puszcze ją luzem.
Burcia stała się tak terytorialna, że raczej zagryzała by psy w okolicy.
Rambus się jej boi, mimo że większy i silniejszy, to ona trzęsie domem.

Zosia nie może u nas zostać.
I tak będzie dość długo, dlatego prosimy, ZAOPIEKUJ SIĘ ZOSIĄ!

Otóż pierwsza na sterylke miała iść "czarna diablica".

EDIT: Radzi sobie, choć jest z nich wszystkich najmniejsza. Wygląda o niebo lepiej, niż ostatnio. Ale z ogonem coś ma nie tak.
(...)
Zosia u nas siedzi max do przyszłego tygodnia (7 sierpień). Czyli do czasu aż przyjdzie kolejna kotka. Mogą siedzieć razem, bo to "rodzina" pewnie, ale jeśli nie ma szans na znalezienie domu kochających koty ludzi (ani na dom tymczasowy - a to idealny kot domowy), to lepiej, by szybciej wróciła do stajni i nie nauczyła się polegać zbytnio na "ludziach".
U nas nauczy się "miłości" a to cecha nieprzydatna (wręcz dla niej wroga) na wolności.

Prosimy o pomoc - niebawem dla "Pięknych ze stajenki" postanie profil na FB.
To kochane kocice (całe stadko), które mogą liczyć tylko na życzliwość dobrych ludzi (i jedzenie).

Wiecie, co ludzie robią z "niechcianymi miotami", dlatego robimy to, co robimy.
Zaopiekujcie się :)
Kocice czekają na swoich ludziów.
Ostatnio zmieniony 01 sie 2013, 8:38 przez anton, łącznie zmieniany 11 razy.
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Śliczna :)
Kciuki, żeby znalazł sie dla Niej domek!
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

Śliczna panienka :)
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
anton
Posty: 17
Rejestracja: 23 wrz 2012, 16:34
Lokalizacja: P-ń

Post autor: anton »

Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

wstaw jakis post z ogłoszeniem i kontaktem
bedziemy udostepniac
Obrazek
anton
Posty: 17
Rejestracja: 23 wrz 2012, 16:34
Lokalizacja: P-ń

Post autor: anton »

Nie rozumiem.
Treść ogłoszenia to pierwszy post na FB, ale wpisałem ponownie z numerem telefonu.
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17419
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Anton, pw dotarła?
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
ODPOWIEDZ