
Borysiątka II
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Serena pojechała do nowego domku i już nikt nie zakłóca letniego lenistwa. Koty śpią całymi dniami, wieczorem polują na robale - odpoczywają. I dobrze, bo niedługo pewnie znów pojawi się nieletnia szarańcza łapiąca za ogony i przeganiająca po kątach 




"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Kanso miał zawsze najmniej zdjęć, bo cykor z niego okropny. Znalazł się jednak patent na opornego - okazało się, że kawał łopatki wołowej skruszy najbardziej niezależną kocią naturę
Kanso jakby przekonuje się do mnie
Kiedy podchodzę minę ma w dalszym ciągu lekko naburmuszoną, ale już nie zrywa się do ucieczki i pozwala podejść całkiem blisko
Oto dowody:








"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Po krótkiej chwili oddechu w domu znów pojawiły się nowe stwory
Potwierdziło się, że Tora kocha wszystkie koty
niemal od pierwszych chwil zaczepiał, zapraszając do berka
Kanso także niewiele się zastanawiał - zdecydowanie panowie wykazali się wzorową gościnnością
Kiara natomiast nie przepada za damską konkurencją w postaci młodszych kotek - regularnie je osykuje i owarkuje. Dziś jedna przez przypadek nadepnęła jej na ogon - to i dostała łapą po głowie. Kiara zdecydowanie woli spędzać czas w starym gronie.
Potwierdziło się, że Tora kocha wszystkie koty



Kiara natomiast nie przepada za damską konkurencją w postaci młodszych kotek - regularnie je osykuje i owarkuje. Dziś jedna przez przypadek nadepnęła jej na ogon - to i dostała łapą po głowie. Kiara zdecydowanie woli spędzać czas w starym gronie.
Potwierdziły się moje najgorsze obawy w związku z pojawieniem się Aszki i Daszy w stadzie. Naszym podlotkom odbiło kompletnie - nie mam już kotów biegających jak konie po mieszkaniu - mam koty latające
Wczoraj, a właściwie z wczoraj na dzisiaj tak dały czadu, że musiałam towarzystwo porozstawiać po kątach i odseparować od siebie. I jakoś wszyscy grzecznie poszli spać 


"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Jest jednak i pozytywna strona pojawienia się "młodych" - Aszka i Dasza nie jedzą mokrej karmy - puszkowe im nie odpowiada. Jadają więc mięso - gotowane, surowe - wersal
Jestem teraz ulubieńcem tłumu - wszyscy mnie kochają - nawet Kanso
Przekupny dziad, naprawdę - kiedy tylko mogę, przechodząc obok niego, wykonuję szybki głask - nie powiem, że nie zwiewa, ale robi to baaardzo wolno, tak że mogę nawet głask przedłużyć do ogona 



"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."