
Zosia
Moderatorzy: crestwood, Migotka
Wieści na temat Zosi. Jeździmy co tydzień regularnie do weta na Sołtysią. Skóra wygląda dużo lepiej, ale do końca nie wiemy dlaczego. Ma podawane zastrzyki na grzyba, była kąpana w szamponie przeciw grzybicznym, dostała też zastrzyk na wyciszenie rujki i prawdopodobnie na koniec maja będzie sterylizowana. Niestety jak dojdzie do siebie po sterylizacji wtedy będziemy musieli ją wypuścić na wolność, czyli pewnie połowa czerwca. Na razie nikt Zosią się nie interesował
. Po zastrzyku na wyciszenie rujki, chyba jej odporność trochę siadła, bo ma lekko zatkany nosek i oczka jej łzawią.

Ostatnio zmieniony 13 maja 2013, 12:20 przez AgataB, łącznie zmieniany 1 raz.
Aktualności na temat Zosi. Zosia jest wysterylizowana, nie wylizuje się jak na razie, ale drapie sie po uszkach, więc chyba znowu będę musiała wybrać się z nią do weta, bo może ma jakiegoś grzyba. Nadal nie znalazła domu i nadal go szuka. Zaczęliśmy wypuszczać ją na dwór, ale ona bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, więc po jakimś czasie chce wrócić do domu i siedzieć z nami. To kolejny raz utwierdza nas, że Zosia potrzebuje stałego domu gdzie będzie mogła być wśród ludzi.
Zosia zdrowa, siedzi na dworze i jak na razie rany nie wracaja. Niestety caly czas brakuje jej towarzystwa czlowieka, ewindentnie jest kotem domowym, czesto stoi pod drzwiami zeby ja wpuscic, a jak tylko wychodzimy na dwor, przybiega zeby dostac troche pieszczot. Obecnosc i bliskosc czlowieka jest dla niej bardzo wazna
Aktualne zdjęcia Zosi
http://img541.imageshack.us/img541/6937/5v6l.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/679/x04z.jpg
http://img15.imageshack.us/img15/7616/2rdf.jpg
http://img713.imageshack.us/img713/8959/e9rv.jpg
edit brynia: zamieniłam za duże zdjęcia na linki
http://img541.imageshack.us/img541/6937/5v6l.jpg
http://img28.imageshack.us/img28/679/x04z.jpg
http://img15.imageshack.us/img15/7616/2rdf.jpg
http://img713.imageshack.us/img713/8959/e9rv.jpg
edit brynia: zamieniłam za duże zdjęcia na linki
Ostatnio zmieniony 10 sie 2014, 14:20 przez AgataB, łącznie zmieniany 2 razy.
Zosieńka ma się bardzo dobrze. Lizanie nie powróciło. Jest zdrowa, pełna werwy do zabawy. Uwielbia spędzać cały dzień na ogrodzie. Przynosi nam też różnego rodzaju zdobycze niestety
np. myszka, ptaszek, które całkowicie po chwili zjada. W nocy nadal śpi w pralni. Przychodzi grzecznie o jednej godzine pod drzwi i czeka, aż je otworzymy 


Zośka miała male problemy zdrowotne. Okazalo sie, ze wychodząc na dwor w ciagu dnia, jakis kocur zdecydowal ja "zgwalcic" , (a Zosia jest juz po sterylizacji) i biedaczka miala zapalenie pochwy, krewka jej leciala i generalnie srednio fajnie to wygladalo. Miala tez rane na lapce, taka mala dziure. Dostala antybiotyk i inne lekarstwa. Siedzi teraz u nas w biurze jakies 2 tyg i juz wraca do zdrowia. Ranka sie prawie zagoila, pochwa wyglada duzo lepiej
. Oprocz tego jej futerko wyglada przepieknie, bardzo zdrowo i lsniąco. Jest pelna werwy do zabawy i czuje sie dobrze.
