zabezpieczenia balkonu, okien itp.
- fuerstathos
- Posty: 8458
- Rejestracja: 15 cze 2006, 9:49
- Lokalizacja: Poznań
filo a moze takie zabezpieczenie okien: http://allegro.pl/zabezpieczenie-okna-d ... 44153.html - wygląda na to że jest mocowane do okna a nie do ściany
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Popatrzyłem na ten link do allegro i jak zobaczyłem cenę
cena powala , mnie okno kosztowało : siatka z zooplusa wzmocniona ( w środku drut) coś ok. 40 zł , rama z drzewa castorama coś poniżej 40 zł, kątowniczki zszywki i odrobina białej farby wkręty do drzewa płaskowniki zamocowane do ściany
na kołki rozporowe cena ok.100-120 zł. Jak nie znajdziesz nikogo to pomogę zrobić zamontować. Czas to jest z reguły 2 dni jeden montaż ramy - farba musi wyschnąć i w następny dzień montaż siatki do ramy i montaż za oknem 




Szczytem szczęścia dla kota jest uwaga, rozmowa, pieszczoty i miłość ze strony człowieka; a dla ludzi nic nie może być pochlebniejszego niż przywiązanie istoty tak dalece niezależnej.
Tutaj znalazłam zdjęcia wielkiej woliery: http://www.zimowylas.aplus.pl/onas.php
A na miau jest mniejsza: http://miau.pl/zabezpieczenia/ogrody.php
A na miau jest mniejsza: http://miau.pl/zabezpieczenia/ogrody.php
hej,
niestety nadal nie dorobiliśmy się siatki na balkonie, o której pisałam w maju...
Zastanawiamy się teraz nad nieco innym rozwiązaniem - siatką transparentną, bez metalowego drucika wewnątrz:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... kot/345938
ma ktoś z Was coś takiego? wygląda bardzo delikatnie, zastanawiam się, czy kot może to łatwo przegryźć lub zerwać przy okazji wspinaczki...
będę bardzo wdzięczna za Wasze refleksje
niestety nadal nie dorobiliśmy się siatki na balkonie, o której pisałam w maju...

Zastanawiamy się teraz nad nieco innym rozwiązaniem - siatką transparentną, bez metalowego drucika wewnątrz:
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... kot/345938
ma ktoś z Was coś takiego? wygląda bardzo delikatnie, zastanawiam się, czy kot może to łatwo przegryźć lub zerwać przy okazji wspinaczki...
będę bardzo wdzięczna za Wasze refleksje
nasz balkon jest długi i wąski
połowa okien wychodzi na ten balkon (to niewielkie mieszkanie
)
być może spadną teraz na mnie gromy, ale, kurcze, trudno nam podjąć decyzję, żeby zasłonić widok tą nieszczęsną sznurkową siatką...
jasne, bardzo chcemy, aby ukochane koty były bezpieczne (teraz wcale nie wychodzą na balkon) i, że to jest ważniejsze niż ładny widok
że dzięki temu ich przestrzeń życiowa się zwiększy, że będą mogły wąchać kwiatki i łapać motylki
za każdym razem jednak, gdy już już mamy kupować tę brzydką siatkę, odkładamy decyzję, że może coś lepszego uda nam się znaleźć
już rozważaliśmy, że zasadzimy rośliny pnące i zasłonimy siatkę, albo, że będziemy ją demontować na listopad - marzec, bo wtedy na balkon i tak nie wychodzimy...
albo, że założymy przezroczystą...
Marinella, przyznam, że niełatwo podjąć nam tę decyzję...
stąd pomysł na siatkę transparentną...
połowa okien wychodzi na ten balkon (to niewielkie mieszkanie

być może spadną teraz na mnie gromy, ale, kurcze, trudno nam podjąć decyzję, żeby zasłonić widok tą nieszczęsną sznurkową siatką...
jasne, bardzo chcemy, aby ukochane koty były bezpieczne (teraz wcale nie wychodzą na balkon) i, że to jest ważniejsze niż ładny widok
że dzięki temu ich przestrzeń życiowa się zwiększy, że będą mogły wąchać kwiatki i łapać motylki
za każdym razem jednak, gdy już już mamy kupować tę brzydką siatkę, odkładamy decyzję, że może coś lepszego uda nam się znaleźć
już rozważaliśmy, że zasadzimy rośliny pnące i zasłonimy siatkę, albo, że będziemy ją demontować na listopad - marzec, bo wtedy na balkon i tak nie wychodzimy...
albo, że założymy przezroczystą...
Marinella, przyznam, że niełatwo podjąć nam tę decyzję...
stąd pomysł na siatkę transparentną...
też kupiłam transparentną i zabieram się do montażu.. ale widzę że nie rozważałam jeszcze kwestii powiadomienia administracjiDominika pisze: trudno nam podjąć decyzję, żeby zasłonić widok tą nieszczęsną sznurkową siatką...
jasne, bardzo chcemy, aby ukochane koty były bezpieczne (teraz wcale nie wychodzą na

przyznam że dla mnie decyzja była prosta bo nieczęsto za okno wyglądam wiec mi moskitiery nie przeszkadzają a na balkonie szybko sie przyzwyczaiłamMarinella, przyznam, że niełatwo podjąć nam tę decyzję...
mój kot zapłacił zyciem za nieosiatkowanie połowy okna bo nie było kasy
teraz już nie mam dylematów
tak wyglada z dołu mój balkon i sąsiadki
https://picasaweb.google.com/1132440646 ... 0940405378
tak na balkonie
https://picasaweb.google.com/1132440646 ... 4547172770
https://picasaweb.google.com/1132440646 ... 0340201586
https://picasaweb.google.com/1132440646 ... 4563428818
https://picasaweb.google.com/1132440646 ... 1139906354
dziecko też bezpieczne
https://picasaweb.google.com/1132440646 ... 4931568722
i niech ci to do głowy nie przychodziLunix pisze:też kupiłam transparentną i zabieram się do montażu.. ale widzę że nie rozważałam jeszcze kwestii powiadomienia administracjiDominika pisze: trudno nam podjąć decyzję, żeby zasłonić widok tą nieszczęsną sznurkową siatką...
jasne, bardzo chcemy, aby ukochane koty były bezpieczne (teraz wcale nie wychodzą na

odpowiedz bedzie raczej negatywna
a szczerze mówiąc jeszcze się nie spotkałam zeby komuś już załozoną kazali zdjąć
ja się nie pytałam na zadnym z mieszkań w których mieszkalismy
Ja mam transparentną od kilku miesięcy i żadnych uszkodzeń nie ma. Troszkę się schizuję i często ją oglądam, czy aby komuś nie przyszło do głowy brać się za gryzienie. Niemniej siatka rozciąga się od balustrady w górę i koty raczej nie mają dostępu do samej siatki - "tarasy widokowe" są nieco oddalone od zębów
Ale ja mieszkam na drugim piętrze, a pod balkonem mam trawnik - zabezpieczam, by kot nie spadł, nie wystraszył się i gdzieś nie zwiał

"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Mam zamontowaną siatkę wzmocnioną , kotka nie zwraca na nią uwagi ale często stara się wyjrzeć dalej , również gdy łowi te stworki latające to potrafi się na niej oprzeć.Wspinaczki nie zauważyłem.Latem okno ma otwarte cały czas nawet jak jest sama zabezpieczone przed przytrzaśnięciem .Drugi sezon i nie ma śladu zużycia a kotka zadowolona i ja też 

Szczytem szczęścia dla kota jest uwaga, rozmowa, pieszczoty i miłość ze strony człowieka; a dla ludzi nic nie może być pochlebniejszego niż przywiązanie istoty tak dalece niezależnej.