misiosoft pisze:to już wiem, do kogo na kawę się nie wpraszać
można do mnie chyba mam grypę żołądkową - więc chociaż chwilowo przytycie nie grozi Na samą myśl o jedzeniu
przychodzą mi do głowy inne przyczyny mdłości
będziemy ciociami ??
oj nie będziecie ciociami na pewno, Górą to tylko mdłości, ale dołem niagara więc może Asiu się skusisz - razem raźniej
Dziś żyję na smectcie (dzięki bogu po którymś adoptusiu mi zostało całe pudło) i chyba z pół banana udało mi się zjeść.
Najgorsze jest to, że jutro mamy mieć wigilię pracową i nie wiem czy dam radę w jednym miejscu z jedzeniem wysiedzieć chociażby (przy optymistycznym założeniu, że będę w stanie dotrzeć do pracy). Dziś odesłąli mnie do domu i jak przyjechałam tak padłam. Koty siębardzo z tego faktu ucieszyły, bo miały na kim spać
"Pies: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - są bogami!
Kot: karmią mnie, kochają, troszczą się o mnie - jestem bogiem!"
Piotruś życzy Wam, Drogie Ciocie, Wszystkim Koleżankom i Kolegom z łapkami i ogonkami - wspaniałych prezentów, wymarzonych nowych domków i odrobinkę śniegu
Słodziaczek
A Piotrusiu, czy odkryłeś już jak cudownie można się bawić zrzucając bombki z choiny i jak wesoło jest ponagryzać kabel od lampek? Polecam tę zabawę. Pańcia będzie wniebowzięta.
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą. Robert A. Heinlein
Kri pisze:Słodziaczek
A Piotrusiu, czy odkryłeś już jak cudownie można się bawić zrzucając bombki z choiny i jak wesoło jest ponagryzać kabel od lampek? Polecam tę zabawę. Pańcia będzie wniebowzięta.
Odkrył wspinanie się po pniu choinki
Na razie udaje mu sie wspiąć na wysokość ca 1,40 cm a to dlatego, że Pańcia ściąga Kanalię na ziemię
U Ady w pokoju natomiast ozdoby fruwają na szczęście choinka jest "tematyczna" więc ozdoby sa materiałowe więc szkód brak.
Za to jest zabawa
Jaki to jest rojber
PS
Ciotka, nie podpowiadaj bo Ci Go dam na świąteczne wychowanie