Walduś

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
paula_kropcia
Posty: 1322
Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: paula_kropcia »

pantea pisze:Gaduś jadł sama wołowinę i tez były zmiany. A na taka dietę mnie nie stać :(
Na kurczaka może być uczulony ale samo odstawienie kurczaka nie likwiduje problemu.
Jedyne co pomagało to steryd i dopóki był podawany co pół roku to było ok, ale teraz musiałby być podawany co miesiąc a to już trochę dużo.
Ma różne okresy. Czasem się wycisza a czasem nawraca.
RC niby taki okropny ale tylko na nim wszystkie 3 sierściuchy maja stan stabilny (inne karmy uczulają Yodę, a Lady ma rozwolnienia)
Ja też nie przepadam za RC, ale tylko na RC Hypoallergenic Filip Filip nie ma jakiś sensacji trawienno- dermatologicznych :( Teraz było małe zamieszanie z RC i musieliśmy awaryjnie wziąć tą karmę: http://www.czterylapki.pl/kot/karmy_lec ... 1374895292 ogólnie dobrze i karma bardzo dobrej jakości, ale szału nu Filipa jakoś nie ma, ale to od kota wszystko zależy.
paula_kropcia
Posty: 1322
Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: paula_kropcia »

Natka jak tam Walduś na dietce?
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

na razie nie widać jakiejś poprawy poza ładymi kupami
wygryziony jest koszmarnie , miejsca smaruje mu mascią wiec jest tłusty i poklejny

idealny do adopcji :twisted:
Obrazek
paula_kropcia
Posty: 1322
Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: paula_kropcia »

marinella pisze:na razie nie widać jakiejś poprawy poza ładymi kupami
wygryziony jest koszmarnie , miejsca smaruje mu mascią wiec jest tłusty i poklejny

idealny do adopcji :twisted:
biedaczek dobrze że chociaż jelitka pracują. A co on teraz dostaje? A powstają nowe place wygryzione?
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

paula_kropcia pisze:
marinella pisze:na razie nie widać jakiejś poprawy poza ładymi kupami
wygryziony jest koszmarnie , miejsca smaruje mu mascią wiec jest tłusty i poklejny

idealny do adopcji :twisted:
biedaczek dobrze że chociaż jelitka pracują. A co on teraz dostaje? A powstają nowe place wygryzione?
w tej chwili sam kurczak, od przyszłego tygodnia Hills zd o ile bedzie chcial jeść bo on na suche to tak niekoniecznie
a w środę się przeprowadza do alex, może to też mu pomoże że nie bedzie tak długo sam
Obrazek
Awatar użytkownika
hanna
Posty: 860
Rejestracja: 11 paź 2013, 22:17
Lokalizacja: Poznań,Kiekrz

Post autor: hanna »

Trzymamy kciuki za zdrówko :serce:
Sara
paula_kropcia
Posty: 1322
Rejestracja: 27 mar 2013, 20:35
Lokalizacja: Poznań

Post autor: paula_kropcia »

no i jak Waldi po przeprowadzce?
alex_na
Posty: 28
Rejestracja: 27 wrz 2013, 22:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: alex_na »

Waldek, jak to Waldek poczuł się w nowym dt jak u siebie - pierwszą nockę spał już w naszych łóżkach i oczywiście nie da się odmówić mu pieszczot, bo bardzo nalega :) Widzę, że w niektórych miejscach odrasta mu już sierść, chociaż ciągle bardzo linieje. Kichanie też ustąpiło (dwa kichnięcia w przeciągu paru dni), ale chodzi po domu pociągając nosem :< Tak czy inaczej jutro idziemy do Żanety na kontrolę, więc zdam relacje z postępów.
Btw. puścił dzisiaj uroczego focha ("Walduś?... Waldek!... kicikici" - zero reakcji, ostentacyjne mycie tyłka) za kąpiel, która i tak okazała się dla mnie zaskakująco bezkrwawa. Siedział spokojnie w wannie jęcząc z wyrzutem. Przy okazji znalazłam chyba temat na licencjat - "Mokry Waldemar - problematyka dychotomii piękna i brzydoty"
Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata jest wadliwa, taki jest obiektywny stan rzeczy.
Jerzy Pilch
Awatar użytkownika
marinella
Posty: 9176
Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
Lokalizacja: Poznań

Post autor: marinella »

Btw. puścił dzisiaj uroczego focha ("Walduś?... Waldek!... kicikici" - zero reakcji, ostentacyjne mycie tyłka) za kąpiel, która i tak okazała się dla mnie zaskakująco bezkrwawa. Siedział spokojnie w wannie jęcząc z wyrzutem. Przy okazji znalazłam chyba temat na licencjat - "Mokry Waldemar - problematyka dychotomii piękna i brzydoty"
:lol: :lol: :lol:

będzie piękny
Obrazek
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

alex_na pisze: - "Mokry Waldemar - problematyka dychotomii piękna i brzydoty"
taką pracę należałoby podeprzeć materiałem fotograficznym :diabel:
alex_na
Posty: 28
Rejestracja: 27 wrz 2013, 22:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: alex_na »

Stan Waldka - lepszy :D Przytył z pól kilo, łysinka szarzeje i widać nową sierść, Żaneta była bardzo pozytywnie zaskoczona. Odstawiliśmy antybiotyk ( yey :D ) i kurczaka ( :shock: :( ) i liczymy na działanie miłości :> Bez leków na chwilę się mocno rozkichał, ale po dniu, czy dwóch mu przeszło, więc chyba sobie poradzi. Za kurą tęskni i molestuje mnie za każdym razem kiedy gotuję wodę na makaron, ale wcina chrupki bez większych protestów. W ogóle przystojny się robi chłopak, w weekend wrzucę foty :)
Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata jest wadliwa, taki jest obiektywny stan rzeczy.
Jerzy Pilch
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

super wieści :) oby tak dalej :)
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Mnóstwo kciuków za Waldusia :ok:
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17417
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

czekamy na foty :brawo:
"(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach."
Awatar użytkownika
Kri
Posty: 4239
Rejestracja: 15 paź 2007, 21:15
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Kri »

alex_na pisze:"Mokry Waldemar - problematyka dychotomii piękna i brzydoty"
:jump: :jump: :jump:
:)
Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą,
a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą.

Robert A. Heinlein

http://www.ezopoznan.pl/
ODPOWIEDZ