Przesunięty przez: brynia Pią 02 Sty, 2015 19:21 |
Floki |
Autor |
Wiadomość |
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Maj, 2014 00:00
|
|
|
dokladnie tak jest... Floki je za kazdym razem jak ide do kuchni, nie wiem czy zostawiac mu w miseczce suche jedzenie bo zjada wszysko... i nawet karme Hanny dla brytolkow tez wcina. byle jesc. Swoja drogą przyda mu sie przytyc troszke bo jak glaskam to same kostki wyczuwa. |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Maj, 2014 09:06
|
|
|
Ja zawsze na początku zostawiam takim kotom karmę tak, aby miały przez cały czas do niej dostęp i żeby zrozumiały, że już nie trzeba jeść na zapas.
Na początku faktycznie wszystko znika od razu, ale po jakimś czasie jedzą już normalnie i karma stoi przez cały dzień. |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 14 Maj, 2014 12:39
|
|
|
Floki powoli się zadomawia:) chętnie wyleguje się na parapecie i rozmawia ze wszystkimi ale kocio potrafi dosadnie ząbkami pokazać co mu się nie podoba-zdecydowanie nie lubi FURMINATORA!
czyż nie piękny mam pyszczek?
a wyleguję sie tak:
a na koniec jakby ktoś chciał mi paszport wyrobić to zrobiłem zdjęcie paszportowe
edit brynia: podmieniłam zdjęcia na mniejsze, duże na picasie |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
Ostatnio zmieniony przez brynia Sro 14 Maj, 2014 13:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
hanna
Sara & Momoko & Bacuś
Wiek: 61 Dołączyła: 11 Paź 2013 Posty: 860 Skąd: Poznań,Kiekrz
|
Wysłany: Sro 14 Maj, 2014 21:22
|
|
|
paszportowe |
_________________ Sara
|
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 15 Maj, 2014 20:28
|
|
|
Muszę przyznać, że Flokiemu najbardziej chyba brakowało człowieka... Floki towarzyszy cały czas, leży gdy człowiek śpi, odpoczywa a nawet gotuje. Idzie za człowiekiem wszędzie tak gdzie on się udaje. Jest wspaniałym towarzyszem! Ciągle się ociera i chce się głaskać! Nawet otwarty (już osiatkowany ) balkon nie ciągnie go tak bardzo, jak przechodzący nieopodal niego człowiek. Nawet zrobienie Flokusiowi zdjęcia jest wyzwaniem, bowiem chcąc mu je zrobić Flokuś od razu zrywa się na nóżki i biegnie z miaukiem się przytulić i połasić! Będzie z niego cudowne kocisko |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 09:00
|
|
|
Kurciak napisał/a: | Muszę przyznać, że Flokiemu najbardziej chyba brakowało człowieka... Floki towarzyszy cały czas, leży gdy człowiek śpi, odpoczywa a nawet gotuje. Idzie za człowiekiem wszędzie tak gdzie on się udaje. Jest wspaniałym towarzyszem! Ciągle się ociera i chce się głaskać! Nawet otwarty (już osiatkowany ) balkon nie ciągnie go tak bardzo, jak przechodzący nieopodal niego człowiek. Nawet zrobienie Flokusiowi zdjęcia jest wyzwaniem, bowiem chcąc mu je zrobić Flokuś od razu zrywa się na nóżki i biegnie z miaukiem się przytulić i połasić! Będzie z niego cudowne kocisko |
sama prawda, proponuję wstawić na FB, niech ludiska czytają i uczą się, że kot PRZYZWYCZAJA SIĘ DO CZŁOWIEKA a nie miejsca, bo ta bzdura nadal krąży po świecie |
|
|
|
|
kat
Dołączyła: 18 Mar 2013 Posty: 15132 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 10:50
|
|
|
Super wieści |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 11:08
|
|
|
świetne wieści! |
_________________ "(...)Nie jesteś jednak tak bezwolny, A choćbyś był jak kamień polny, Lawina bieg od tego zmienia, Po jakich toczy się kamieniach." |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 13:20
|
|
|
Floki rozłożył mnie dziś na łopatki! siedząc wspólnie przy porannej kawie... nie wiem co mu przyszło do tej malutkiej główki ale nagle wstał i stwierdził, że on też napije się kawy po czym wsadził pyszczek do kubka (kawy było do połowy) i się napił. kawka Kocurkowi chyba posmakowała, bo po chwili zrobił to ponownie niestety nie miałam przy sobie aparatu aby ten czyn uwiecznić.. |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
Morri
Dołączyła: 24 Maj 2010 Posty: 17287 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 13:22
|
|
|
Kurciak napisał/a: | Floki rozłożył mnie dziś na łopatki! siedząc wspólnie przy porannej kawie... nie wiem co mu przyszło do tej malutkiej główki ale nagle wstał i stwierdził, że on też napije się kawy po czym wsadził pyszczek do kubka (kawy było do połowy) i się napił. kawka Kocurkowi chyba posmakowała, bo po chwili zrobił to ponownie niestety nie miałam przy sobie aparatu aby ten czyn uwiecznić.. | noooo, to dziś nocka z głowy |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 13:26
|
|
|
oj tak Flokuś ogólnie dostaje nowych sił witalnych po 23-ciej a teraz po kawce to nie wiem juz czego mogę się spodziewać po nim |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
misiosoft
The Pasiuczers
Dołączyła: 24 Lut 2013 Posty: 4702 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 13:33
|
|
|
Kurciak napisał/a: | Floki rozłożył mnie dziś na łopatki! siedząc wspólnie przy porannej kawie... nie wiem co mu przyszło do tej malutkiej główki ale nagle wstał i stwierdził, że on też napije się kawy po czym wsadził pyszczek do kubka (kawy było do połowy) i się napił. kawka Kocurkowi chyba posmakowała, bo po chwili zrobił to ponownie niestety nie miałam przy sobie aparatu aby ten czyn uwiecznić.. |
|
|
|
|
|
kikin
Dołączyła: 12 Gru 2013 Posty: 7938 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 14:38
|
|
|
Peeta co prawda nie pił kawy, za to chętnie moczył w niej łapki |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16 Maj, 2014 14:56
|
|
|
kikin napisał/a: | Peeta co prawda nie pił kawy, za to chętnie moczył w niej łapki |
kotki chyba coś mają z tą kawą albo z czynnościami, które robi człowiek probuja nas naśladować? |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
|
|
|
|
Kurciak
Dołączyła: 30 Kwi 2014 Posty: 1532 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20 Maj, 2014 21:51
|
|
|
Floki coraz bardziej się zadomawia, coraz pewniej się czuje Kotek po powrocie do domu przez dlugiii... czas chodzi za człowiekiem i rozmawia z nim jakby chciał powiedzieć "tęskniłem! a Ciebie nie było! to teraz mnie głaszcz i głaszcz " Floki potafi godzinami spać przy człowieku obok, nie przeszkadzając w śnie. Jednakże, nasila się również zazdrość Flokiego o rezydentkę. Czasem do tego stopnia, że goni ją do konta i nie da podejść do człowieka. Floki chyba tak tęsknił za człowiekiem i mu go brakowało, że teraz chciałby go mieć na wyłączność, tylko dla siebie. Dalej pokazuje, że tego czy tamtego nie lubi łapiąc ząbkami za rękę ale zdecydowanie robi to łagodniej niż na początku i rzadziej może niedługo stwierdzi, że jednak nie musi sie obawiać człowieka, jego zamaszystych ruchów...
Floki śpiący na łóżku. Nadmieniam, iż w tej samej pozycji został ujawniony 4h później
Lubię spać z otwartą buźką, troszkę się wtedy ślinie ale to chyba nic złego...
edit brynia: podmieniłam zdjęcia na mniejsze, duże na picasie |
_________________ "friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly" |
Ostatnio zmieniony przez brynia Sro 21 Maj, 2014 16:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|