Jesteśmy cierpliwi
Natomiast jest potrzebny tymczasowy DT dla Hobbitonu na 3 tygodnie. I pytanie brzmi - czy przez te 3 tygodnie będziesz mogła się zająć Maluchami ze Szpitalnej, dopoki Hobbiton nie rozjedzie się do Domów Stałych?
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
Jasne
Myślę, że 3 tyg. to absolutne minimum, które Maluchy muszą u mnie spędzić, bo przed przeprowadzką będę chciała Je jeszcze zaszczepić, żeby oddać Ci już zdrowe, piękne i uodpornione
– Chciałem powiedzieć (...) że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE.
No co One były takie wygłodniałe, ze pożerały każdą ilość, wiec się troszkę Im przytyło, a teraz nie tak łatwo schudnąć...
Ale dzięki temu, ze mają teraz karmy pod dostatkiem i potrzebne składniki pokarmowe, to u Codiego prawidłowo zaczął wykształcać się staw kolanowy i wygląda na to, że operacja nie będzie potrzebna
kat pisze:No co One były takie wygłodniałe, ze pożerały każdą ilość, wiec się troszkę Im przytyło, a teraz nie tak łatwo schudnąć...
Ale dzięki temu, ze mają teraz karmy pod dostatkiem i potrzebne składniki pokarmowe, to u Codiego prawidłowo zaczął wykształcać się staw kolanowy i wygląda na to, że operacja nie będzie potrzebna
Ale chyba zmniejszająca żołądek będzie potrzebna.....
Na razie ćwiczymy ostro z piórkiem, więc mam nadzieję, że na efekty nie trzeba będzie długo czekać
Karma też już tak nie znika od razu. Jak rano nasypię niecałą miseczkę, to wieczorem jest jeszcze połowa. Nie warczą też już podczas jedzenia.
Dzieciaki już się nauczyły, że są regularnie karmione.