Kurciak pisze:Dokładnie tak!:) W piatek byliśmy na pobraniu krewki po miesiecznej przerwie w trakcie której Bastet była na karmie bytowej z lekką domieszką dla trzustkowców. Martwiłyśmy się tymi badaniami ale wczorajsze wyniki okazały się być bardzo zadowalające Cholesterol Niuni nadal podwyższony ale jest do akceptacji od ostatnich badań nawet nieco spadł reszta wyników prawie że wzorcowa tylko się cieszyć pozostaje Ale jak na prawdziwą kobitkę przystało dieta wzbogacona o błonnik jest jak najbardziej wskazana A Bastet wagę trzyma a ta jest już baaardzo zadowalająca jak dla niej wręcz idealna całe 3,4kg Pan Doktor byl bardzo zadowolony z wyglądu Bastet i jest zachowania. Tylko brać i KOCHAĆ
Bastet miała dziś PA ale jak to Bastet, stwierdziła, że jej ten fakt nie interesuje i schowała się za lodówką. Poźniej wyciągnięta nie wróciła za nią jednakże zbyt dużo obcych ludzi nie jest u niej mile widziane. Jednakże Pani jest w niej mimo to zakochana po uszy. Jak oświadczyła będąc w domu, włącza komputer i zdjęcie Bastet by móc na nią popatrzec teraz czekamy na decyzję Pani:)
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"
Dzis Bastet pojechała do swojego domku. Bastet jak to Bastet schowała się w ciemny kąt nie znając zapachów. Później stwierdziła, że zacznie zwiedzanie pokoju, a ma co zwiedzać, jest posłanko i nowy drapaczek a i nowych zabawek nie brakuje. Bedziemy tęsknić za Bastet bo jest to kotek cudowny, rozkoszny. Bastetku powodzenia w nowym domku! Nowi rodzice już Cie kochają a my będziemy Cię kochać zawsze! <3
"friends are angels who lift us to our feet when our wings have trouble remembering how to fly"