Maurycy

Nasi podopieczni szczęśliwie wyadoptowani :)

Moderatorzy: crestwood, Migotka

ODPOWIEDZ
AnnaZ
Posty: 26
Rejestracja: 02 lis 2016, 22:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AnnaZ »

Podziękowania należą się Marcie, która pomogła Maurysiowi zrobić pierwsze duże postępy, aby odważnie szedł przed siebie. :) Więc bardzo dziękujemy :) :serce: Maurycy jest kochany, dlatego bardzo, ale to bardzo, dziwi mi fakt, że nikt wcześniej się nie zgłosił po niego, że nie podbił nikomu serca
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Cudowne wieści i niesamowite postępy! :)
Chitos
Posty: 3127
Rejestracja: 05 cze 2015, 20:52
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Chitos »

AnnaZ pisze:Podziękowania należą się Marcie, która pomogła Maurysiowi zrobić pierwsze duże postępy, aby odważnie szedł przed siebie. :) Więc bardzo dziękujemy :) :serce: Maurycy jest kochany, dlatego bardzo, ale to bardzo, dziwi mi fakt, że nikt wcześniej się nie zgłosił po niego, że nie podbił nikomu serca
Czekał na was! :)
To przeznaczenie :)
Awatar użytkownika
misiosoft
Posty: 4721
Rejestracja: 24 lut 2013, 13:11
Lokalizacja: Poznań

Post autor: misiosoft »

o jak cudownie!!
AnnaZ
Posty: 26
Rejestracja: 02 lis 2016, 22:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AnnaZ »

Mam pytanie jak i prośbę. Maurycy nadal bardzo się nam boi. Można go tylko pogłaskać jak śpi, nie zbliży się mniej na pół metra. Próbowałam przysmaków, zabawę nawet próbowałam udawać, że go nie widzę. Nic nie pomaga, nie ma już pomysłów jak można go oswoić, aby nie uciekał :(
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

a próbowaliście obróżkę? feliway?
AnnaZ
Posty: 26
Rejestracja: 02 lis 2016, 22:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AnnaZ »

zastanawiałam się nad tym, czy to by złagodziło lęki przed ludźmi? Z kicią się dogaduje świetnie, ale przed nami strasznie ucieka
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

to są środki generalnie uspokajające - na pewno go wyciszą... Gdybyście zdecydowali sie na feliway - nie kupujcie tego friends, bo przecie z Łucja sie świetnie dogadują...
AnnaZ
Posty: 26
Rejestracja: 02 lis 2016, 22:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AnnaZ »

ogólnie jest spokojny :) najczęściej śpi albo bawi się zabawkami lub z Łucją. Jednak zwiewa tylko jak chcesz podjeść. Może ma uraz do człowieka :(
Awatar użytkownika
kotekmamrotek
Posty: 13578
Rejestracja: 08 cze 2014, 15:04
Lokalizacja: Luboń

Post autor: kotekmamrotek »

no tak, tylko że Marcie pozwalał się dotykać...
Awatar użytkownika
kat
Posty: 15131
Rejestracja: 18 mar 2013, 10:19
Lokalizacja: Poznań

Post autor: kat »

Myślę, że Maurycy potrzebuje czasu, żeby Wam zaufać.
Ja bym Go na razie zostawiła w spokoju, tzn. nie próbowała na siłę głaskać. Jak chcecie Go do siebie przekonać, to trzeba dużo czasu spędzać w pozycji leżącej, najlepiej na podłodze. Wtedy kot odbiera człowieka jako mniejsze zagrożenie.
A jak wyciągacie do Niego rękę, to warto w niej mieć np. jakiś smakołyk...
Awatar użytkownika
Morri
Posty: 17422
Rejestracja: 24 maja 2010, 21:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Morri »

Tak, czas, czas i jeszcze raz czas :) Plus to, co do tej pory - zabawa bardzo integruje :) Podchodząc do niego, czy na niego spoglądając, mrugajcie, nie wpatrujcie się - bo dla kota jest to sygnał, że możecie go zaatakować :)
AnnaZ
Posty: 26
Rejestracja: 02 lis 2016, 22:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AnnaZ »

spróbuję z mruganiem :)
BEATA olag
Posty: 4939
Rejestracja: 17 sie 2014, 11:12
Lokalizacja: Piątkowo / Poznań

Post autor: BEATA olag »

usiąść na podłodze, poziom też jest ważny :)
AnnaZ
Posty: 26
Rejestracja: 02 lis 2016, 22:29
Lokalizacja: Poznań

Post autor: AnnaZ »

tak zrobię :)
ODPOWIEDZ